2010-03-04 20:54:07, sniper00 napisał(a):
i szybka zmiana profilu firmy...
hm, a to jest normalna kolej żeczy, zawsze prowadząc jakąś działalność trzeba się liczyć z bolesnymi upadkami.
Ile razy ja padałem na pysk... i to za spore,na prawdę spore pieniądze .szkoda gadać :D
ale tym rożni się biznes od bycia pracownikiem, jak trafisz w decyzje, to zbierasz miód, a za pomyłki nie opierd@, tylko życiowy <a href="mailto:wpier@ol" target="_new">wpier@ol</a> że ciężko wstać.

![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
a chikena w cury to Anglicy wchłaniają za pokutę, za lata zaborów w koloni :D
a tak na poważnie, wśród moich znajomych trafiło się kiedyś strasznie zmaszczone wakacje, dlaczego? bo będąc gdzieś tam w świecie, Anglicy nie mogli zjeść angielskiego śniadania!!!!
Ludzie! były takie frykasy morza śródziemnego, że ja śniadanie degustowałem prawie dwie godziny i wyglądałem jak banka Stańka, a oni W@k że nie ma co jeść :D
jakaś tam część jest otwarta nma nowe smaki ale patrząc na ich domy, zachowanie i to co zazwyczaj jedzą są cholernie zamknięci w swoim świecie