Str 2 z 2 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2009-12-28 23:04:39 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| madagaskar3 | Post #2 Ocena: 0 2009-12-28 23:16:33 (15 lat temu) |
 Posty: 890 
Z nami od: 01-02-2009 Skąd: berkshire |
Normalnie wrzucasz caly z oczami
Dodajesz warzywa:seler,pora,marchew,pietruszke.Ja wrzucam tez kostke rosolowa.Wody tak aby zakryc lba i na malym ogniu okolo godziny. Pozniej wszystko przecedzasz.Nie wiem z czym lubisz,ja lubie sam wywar  [url=][img][/img][/url]
|
|
|
|
| krakn | Post #3 Ocena: 0 2009-12-29 00:41:24 (15 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2009-12-28 22:28:27, stokrotka8888 napisał(a): ok.dzieki.wrzuce caly, a co tam! Nieeeeeeeeeeee! czysci się, oczy wydłubiesz łyżeczką i ew pomożesz sobie nożyczkami lub nożem, usuwa się też skrzela dokładnie płucze i dopiero robi się wywar. Z praktyki z restauracji wiem że do robienia Stoku czyli wywaru wykorzystuje się też ogon z ryby. Ojj narobiłem się tego, )
Ale nawet madonnie smakowało to chyba nie jest takie złe Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| Martitas | Post #4 Ocena: 0 2009-12-29 08:51:16 (15 lat temu) |
 Posty: 1129
Z nami od: 06-07-2007 |
Ja nie przepadam, ale moj mąż twierdzi, ze jest specjalistą
Do wody wrzuca wszelakie warzywa jakie mamy w domu i wszystko co sie tylko rybą zwie (ogonki, łebki itp), gotuje bardzo powoli około godziny. Potem dokłada puszkę lub dwie dobrych, włoskich pomidorów i dwie, trzy papryki oraz przyprawy typu spicy. Pod koniec wszystko miksuje i na talerzyku zawsze dodaje koriander.
Po konsultacji mała poprawka, te mniej wizualnie apetyczne części ryby wyrzuca [ Ostatnio edytowany przez: Martitas 29-12-2009 08:55 ] |
|
|
|
| evasta4 | Post #5 Ocena: 0 2009-12-29 23:36:23 (15 lat temu) |
Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Cytat: 2009-12-28 22:32:10, andyopole napisał(a): ugotowane slipia beda na zakaske ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2009-12-30 11:22:14 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| stokrotka8888 | Post #7 Ocena: 0 2009-12-30 11:41:32 (15 lat temu) |
 Posty: 414
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: stockport |
glowa karpia za dlugo polezala i nie doczekala sie zupy, trzeba nastepna rybe kupic. za rady dziekuje-oczy wydlubie
|
|
|
|
| krakn | Post #8 Ocena: 0 2009-12-30 15:32:32 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
bo ryby trzeba gotować w ten sam dzien zakupu, lub następny.
ja lubię rybe w jarzynach, co prawda w polsce stosuje się zazwyczaj karpia, ale ja tutaj kupuje morszczuka lub podobny, najsmaczniejsze danie wychodzi z ryb słodkowodnych, lub takich które mają mało tranu, wiec wszystkie arktyczne ryby odpadają. Jeżeli ryba jest chuda to po prostu wlewam duuuużo oliwy albo nawet kostke masła, jazyny uwielbiają tłuszcz, dzieki niemu rozpuszczają się witaminy i sole mineralne. Również gotuję w jarzynach rybę nie tylko dzwonki ale i oczyszczoną głowę i płetwy, które potem są wyrzucane. starte jarzyny powodują ze smak jest słodkawy, można dodać jeszcze kardamon, rodzynki trochę startej gałki muszkatołowej. Ponieważ gustuje w pikanych daniach wkręcam sporo pieprzu, a nawet siekam polowe papryczki chili, dzięki temu mimo że słodka to jednak pikantna. gdy komuś się znudzi ryba w tartych jarzynach można to właśnie zmiksować i zrobić taką gęstą zupę. Do popicia białe wino Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Wczytuję dane...