Ciasto Krowka robione dla Gabrysia

1 litr mleka
2 paczki krakersow( ja kupuje jedna cream crackers , druga savoury crackers)
3/4szkl cukru
500 ml double cream
½ szkl cukru pudru
1o dkg platkow migdalowych
25dkg masla
½ szkl maki pszennej
1 duza lyzka maki ziemniaczanej
2 budynie waniliowe
1 jajko
2 puszki mleka skondensowanego slodzonego

1.Mleko w puszce gotowac w zamknitej puszce przez ok 3 godz do otrzymania karmelu
2..W brytwance kolo siebie poukladac krakersy
3. W 1 i ½ szl mleka roztrzepac obie maki ,budynie i jajko
Reszte mleka zagotowac z maslem i cukrem.
Roztrzepane maki wlac na gotujace sie mleko , caly czas mieszac az do otrzymania budyniu.
Na pierwsza warstwe krakersow wylac cieply budyn , przykryc druga warstwa krakersow.Posmarowac karmelem .Ulozyc trzecia warstwe krakersow
4. Smietane double cream ubic z ½ szl cukru pudru , dodac rozpuszczona, przestudzona zelatyne w ½ szkl wody .Ubijac .Wylozyc na krakersy

Na patelni podsmazyc platki migdalowe. Przestudzonymi posypac smietane

To ciasto uzalezniaW Pl mam sasiadke ,ktora zajmuje sie zawodowo pieczeniem ciast i wlasnie krowke najczesciej u niej zamawialam Tylko ,ze nie robila karmelu tylko kupowalam dla niej zawsze taki w puszkach juz gotowy,tez pyszny Ale ja po jednym kawalku ciasta wysiadalam,jest starsznie slodkieuwielbiam tez ciasto "Kubus" ,z waflami "Grzeski" i niewiem jak sie nazywa...ale jest makowe i w srodku ma kosteczki galaretki z masa budyniowa....mniama ja sie pochwale ,ze po niedzieli robie szarlotke A tort dopiero na 30 czerwca,takze sie rozkrecam

Chciałam cos prostego i łatwego ,więc ciasto kokosowe się juz piecze

Dzis serwujemy Ptysie



Skorzystalam z tego przepisu



SKŁADNIKI:
20 dkg maki
250 ml wody
10 dkg masla
4 jajka

PRZYGOTOWANIE:
Mąkę trzeba przesiać. Nie dodajemy żadnego proszku - ciasto urośnie dzięki wytworzonej parze wodnej. W rondlu zagotowujemy wodę dodając masło i sól - jeśli będziemy robić słodkie nadzienie to do wody dodajemy jeszcze 1 op. cukru wanilinowego. Kiedy płyn się zagotuje zmniejszamy ogień i cały czas mieszając, najlepiej drewnianą łyżką, wsypujemy mąkę. Mieszamy aby nie było grudek - ciasto zmieni nam się w kluchę, ale tak ma być. Trzymamy rondel na ogniu i mieszamy cały czas, ok.2-3 min., aby mąka dobrze się zaparzyła, ciasto powinno stać się lśniące i nieco szkliste. Na dnie naczynia utworzy się taka warstewka jakby się przypalało, ale nie ma obawy jeśli pod garnkiem jest malutki ogień. Ciasto przekładamy do miski i odstawiamy na kilka minut aby troszkę przestygło, ale tylko trochę. Do jeszcze gorącego wbijamy jedno jajko i cały czas energicznie mieszamy - można łyżką drewnianą albo gałką, albo mikserem. Cały czas ubijając dodajemy kolejno pozostałe jajka. Po dodaniu każdego jajka ciasto nam się najpierw jakby rozwarstwi i rozrzedzi aby po chwili znów zgestnieć. Będzie kleiste. Po wmieszaniu wszystkich jaj ciasto nakładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na blaszkę dowolne kształy. Można też spróbować nałożyć je łyżką maczaną w zimnej wodzie, ale to trudne i nie wychodzą ładne. Wyciskamy podłużne porcje 8-10 cm na eklerki; okrągłe, spiralne śr. ok. 5cm na ptysie, można też wycisnąć duży wieniec po okręgu albo małe krople na groszek ptysiowy do zup. Między ciastkami zostawiamy duże odstępy bo urosną m/w 3-krotnie. Blaszkę, przed wyciśnięciem ciasta, smarujemy cienko olejem albo wykładamy papierem do pieczenia, można ją też płukać zimną wodą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200-220 st. C i pieczemy tak 10 min. po czym zmniejszamy temperaturę do 180 st. C i pieczemy dalsze 15-20 min.. Im mniejsze porcje ciasta wycisnęliśmy tym krócej pieczemy - ciastka mają być wyrośnięte i rumiane. Nie wolno otwierać piekarnika bo ciasto nam opadnie i zakalec murowany!!! Gotowe ciastka wyjmujemy i, jeśli chcemy je nadziać, jeszcze gorące przekrawamy w poprzek nożem z piłkowanym ostrzem.


Jedne zrobilam z bita smietana i truskawkami
Drugie czekaja zeby nadziac nadzieniem miesnym z pieczarkami. Bede podawane na cieplo. Posypane serem zoltym wstawie do piekranika i podam z surowka lub salatka .

Usunięte

Ewka, kobieto niedobra zabraniam ci wklejania takich zdjęć!! Człowiek na chwilę zapomni o słodyczach, a ta wyskakuje z taaaaakimi cudami

Masz rzut beretem Przyjezdzaj

Uważaj co piszesz, bo pózniej się mnie nie pozbędziesz

A juz czulam sie bezpieczna, otwieram mw, a tu takie kwiatki atakuja? Litoooosci.

Cale szczescie ,ze jestem na diecie bo juz jutro bym pewnie robila
A ptysie uwielbiam,w mojej ukochanej cukierni w Pl sa pyszne , z nadzieniem ciezko okrescic jakim ,ale lekko czuc i budyn i smietanke ...poprostu przepyszne