U mnie (w Polsce) Lany Poniedziałek jest zawsze mokry. Mieszkam kilkadziesiąt metrów od rzeki, więc dzieciaki biegają z wiadrami czy jest ciepło czy zimno - na wszelki wypadek nie wychodzę z domu
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Z rodziną zwykle oblewamy się wodą jedynie odrobinę - tak dla zachowania tradycji, chociaż również za tym nie przepadam
Uwielbiam za to jajka, więc tego będzie dosyć sporo na Święta (w różnych wydaniach). Nigdy za to nie robiłam mazurka (raz próbowałam ale nie wyszło

) a zawsze chciałam spróbować takiego tradycyjnego, ozdobionego orzechami i skórką
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Wyglądają wprost przepięknie!
A sadzicie rzeżuchę? Bo moja już rośnie, tylko okropnie śmierdzi

Nie lubię jej jeść, ale ładnie wygląda z żółtym kurczaczkiem na środku
Nuska, z tymi wycieczkami to bardzo fajny pomysł. Sama bym się skusiła ale ten śnieg mnie skutecznie odstrasza. Wprawdzie lubię białą zimę, ale wiosnę wolę zieloną
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Marcheweczka, rynienka i jajka to na pewno świetna zabawa. W mojej rodzinie nigdy się czegoś takiego nie robiło, natomiast w rodzinie męża dobierają się parami i stukają czubkami jajek. Wygrywa te które nie pęknie
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
No mercy for the weak _ No pity for the dying _ No tears for the slain