Str 3 z 200 |
|
---|---|
simka | Post #1 Ocena: 0 2007-06-08 21:43 (18 lat temu) |
Z nami od: 12-04-2006 Skąd: Banbury |
Ja wczoraj zaczęłam "Zapalniczkę" Chmielewskiej. Przyznam sie , że od przyjazdu do Anglii to moja pierwsza ksiązka. Faktycznie zajełam się pracą ,domem, czytalam tylko w internecie gazety i lokalne gazetki z ogłoszeniami gdzie coś taniej kupić. Byłam na paru krótkich wycieczkach i na wczasach w Szkocji i tyle z życia kulturalnego. Stwierdziłam,że się cofam i trzeba to zmienic. Lubię ksiązki szpiegowskie, ale nie czytam po angielsku. Możecie cos polecic?
|
_Steve_ | Post #2 Ocena: 0 2007-06-08 21:49 (18 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2007 Skąd: Luton |
Mi tam się podobały książki Browna. Może nie całkiem szpiegowskie, ale polecam - na przykład "Cyfrowa twierdza"
|
domina86 | Post #3 Ocena: 0 2007-06-08 22:22 (18 lat temu) |
Z nami od: 19-10-2006 Skąd: Londyn-Stratford |
ja czytalam calkiem sporo ,zwlaszcza w metrze, po angielsku,glownie bestsellery ,nic specjalnie ambitnewgo ,takie lekkie ksiazki przy ktorych nie trzeba za bardzo sie koncentrowac a bardzo przyjemnie sie czyta i przy tym mozna sie posmiac.
POLECAM ksiazki Sophie Kinselle i Marian Keyes (pzrede wszystki Is anybody out there) |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2007-06-08 23:15 (18 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Po przeczytaniu "Digital Fortress" zniechecilam sie do Dan'a Brown'a.
"Mistake Factual error: Towards the end of the book the protagonist is being chased up the Giralda, but manages to escape by pushing his pursuer down the stairs. There are no stairs in the Giralda, however. The inside is ramped." Chodzi o wieze Giralda w Sevilli, ktora byla kiedys minaretem. Nie ma w niej schodow tylko rampy, bo Muezin wjezdzal na szczyt wiezy na koniu. Uwazam, ze autor mogl zadac sobie trud i sprawdzic chociaz o czym pisze. W koncu Sevilla to nie jest jakies male miasteczko na koncu swiata, tylko duze miasto z bogata historia. Ciekawe co Hiszpanie sobie pomysleli o Danie Brownie ![]() Dopoki nie doczytalam do tego momentu ksiazki, jakos jeszcze szlo, ale tak prosty blad zupelnie mnie zniechecil. A tak z innej beczki to czytam teraz Ken'a Follett'a "The Pillars of The Earth". Jak ktos chce poczuc klimat XII wiecznej Anglii, interesuje sie katedrami i nie przerazi sie, ze ksiazka ma 1000 stron, to polecam ![]() Carpe diem.
|
MortPierwszy | Post #5 Ocena: 0 2007-08-27 21:59 (18 lat temu) |
Z nami od: 21-06-2007 Skąd: South Yorkshire |
1984 George Orwell
Polecam dodam tylko ze znajduje sie na liscie Top 100 pozycja 8 BBC's Big Read ![]() lista jest nadal aktualna mimo ze jest z 2003 roku pozdrawiam Ps ![]() http://www.bbc.co.uk/arts/bigread/top100.shtml [ Ostatnio edytowany przez: MortPierwszy 27-08-2007 22:00 ] Come join the dark side - We have cookies!
|
|
|
tordis | Post #6 Ocena: 0 2007-09-09 09:12 (18 lat temu) |
Z nami od: 12-08-2005 Skąd: Londyn |
Ostatnio znów zamówiłam trochę książek - i tak "Załatwiaczka" Mileny Wójtowicz - świetna, lekka lektura dla tych, którzy lubią się pośmiać. "Smokobójca" Tomka Pacyńskiego - też dowcipna, ale już inaczej, humor bardziej ironiczny, nieco gorzkawy chwilami; są też momenty, kiedy robi się bardzo poważnie, groźnie wręcz - i nadal interesująco. "2586 kroków" Andrzeja Pilipiuka - dla mnie mistrzostwo świata.
Nie mozna zjadac wlasnego ogona, nawet gdyby byl najbardziej apetycznym ogonem swiata.
|
Webmaster | Post #7 Ocena: 0 2007-09-13 19:20 (18 lat temu) |
Z nami od: 18-04-2003 Skąd: Yorkshire |
Tordis, zacząłem właśnie "2586 kroków", jestem przy trzecim opowiadaniu... Dawno nie czytałem tak dobrej książki. Spodziewałem się innego języka literackiego od twórcy Wędrowycza, a tu totalne zaskoczenie. Po prostu wgniotło mnie w fotel. Na pewno napiszę jeszcze kilka słów po lekturze.
Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie
![]() |
mcdonesco | Post #8 Ocena: 0 2007-09-13 19:56 (18 lat temu) |
Konto usunięte |
Ach jak Wam zazdroszczę tego czytania! Ja niestety nie mogę sie poświecić lekturze gdyż jak zacznę czytać jakąś książkę i za bardzo mnie wciągnie to po prostu czytam bez opamiętania. I nieważne która jest godzina i nieważne jest co mam zrobić w danym momencie.Musze czytać wtedy od deski do deski tak jak ostatnio KOD LEONARDA...(skończyłam o 5 rano). Po prostu brak samokontroli.
teraz jestem w trakcie przerabiania z dzieciakami Matematyka bez problemów, Ortografia bez problemów ale to ćwiczenia praktyczne z polskiego.W trakcie czytania jesteśmy: NOWE PRZYGODY MIKOŁAJKA a tyle co zakończyliśmy KUBUSIA PUCHATKA I CHATKA PUCHATKA. A tak naprawdę to moim hobby jest wędkarstwo!!!!!!!!!! |
Webmaster | Post #9 Ocena: 0 2007-09-30 23:51 (18 lat temu) |
Z nami od: 18-04-2003 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2007-09-13 19:56, mcdonesco napisał(a): Ach jak Wam zazdroszczę tego czytania! Ja niestety nie mogę sie poświecić lekturze gdyż jak zacznę czytać jakąś książkę i za bardzo mnie wciągnie to po prostu czytam bez opamiętania. Haha, mam dokładnie tak samo. Jeśli przyssam się do książki, to po prostu mnie nie ma. Nawet nie rozumiem co się do mnie mówi ![]() ![]() Już po przeczytaniu "2568 kroków" mogę potwierdzić pierwsze wrażenie wyrażone w moim poprzednim poście. Przyjemniej się czytało tym bardziej, że opowiadania są ze sobą niezwiązane (kilka jest z tymi samymi bohaterami, ale generalnie różna tematyka), więc mogłem spokojnie odłożyć książkę i zająć się pracą lub życiem ![]() Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie
![]() |
Webmaster | Post #10 Ocena: 0 2007-10-04 03:04 (18 lat temu) |
Z nami od: 18-04-2003 Skąd: Yorkshire |
Cytat: 2007-09-09 09:12, tordis napisał(a):
Ostatnio znów zamówiłam trochę książek - i tak "Załatwiaczka" Mileny Wójtowicz - świetna, lekka lektura dla tych, którzy lubią się pośmiać. To już druga książka z Twojego polecenia jaką kupiłem i również bardzo przypadła mi do gustu. Nie wiem jak znajdę czas, żeby doczytać ją do końca, ale znaleźć muszę. Dziękuję! ![]() Nie odpowiedziano na Twój post? Zrób literówkę, zobaczysz ile osób się odezwie
![]() |