Obecnie kończę książkę polskiego felietonisty Jakuba Żulczyka "Wzgórze psów". Dość mroczny thriller. Jeśli ktoś lubi takie klimaty to polecam: zaginięcia ludzi, makabryczne odkrycia związane z ich odnalezieniem, dramaty rodzinne, morderstwa. Dość mocna, ale czyta się ją momentami z zapartym tchem prosząc zmęczenie o wytrwałość, gdy oczy już nie dają rady.
Też właśnie czytam książkę Jakuba Żulczyka pt Ślepnąc od świateł.
Mocna, brutalna, wulgarna powieść, która daje wiele do myślenia.
Żulczyk pisze o syfie, gdzie kasa i koks wstępują w tory prawdziwego życia. Przedstawia warszawski świat dealerów, celebrytów, polityków, których łączy jedno: kokaina.
[ Ostatnio edytowany przez: andypolo 29-11-2017 11:12 ]