u mnie wykreowała wizerunek, zresztą zgodny z jej ostrą skąd innąd wyrazistą urodą.
ostrej ale suczastej baby, co sobie nie da w kasze dmuchać, dostępnej tylko dla facetów twardzieli.
Gdy zobaczyłem jej pierwszy wywiad, pomyślałem że to jakieś biedne dziecko z bidula które coś kombinuje, potem zorientowałem się że buduje image, które wg mnie świetnie współgrało z jej sposobem bycia i urodą.
Ja wiem i ja rozumiem że każda kobieta tak w duchu i serduchu chce czuć się super sexi niczym doda, ale na miłość boską Hylińska bardziej sexi była jednak w swoim pierwotnym image, w tym momencie udział w jakichkolwiek programach typu mam talent, nie ma sensu!
Sprzedała sie jak gwiazdka jednego weekendu

Z kobiety z jajami wpakowała się w tematy zarezerwowane dla pseudo artystek które oprócz cukierkowej, bez wyrazu, pospolitej urody z cycem i tipsami nie mają nic do zaoferowania, po prostu bla bla bla.
Nie wiem co kierowało tą kobietą, czy macierzyństwo i hormony zaczęły ją pchać w chęć bycia sexi laską, typu cukierek, czy pieniądze od sponsora, bo chyba ze sprzedaży płyt to będzie lipa, a na liscie kariery krecha niczym gwoździem po karoserii
Naprawdę jestem zawiedziony, a teledysk wcale nie jest sexi
