Godzine przed zaprzestaniem dzialania,wyczulam jakis dziwny "zapaszek",ale nie smrodek spalenizny

Po ogledzinach karty graficznej,nie znalazlam niczego szczegolnego.
Na chwile obecna nie mam mozliwosci sprawdzenia innego monitora.
Co obstawiac? Wg mnie to monitor i jestem sklonna jutro zakupic nowy, ale jesli to karta...? Czy cos jeszcze moze dawac podstawy/sygnaly,ze to wina karty?
Bede wdzieczna za podpowiedz
