Hej.
Mozesz nam pomoc prosze, nigdzie nie ma danych technicznych tego uchwytu i nie wiemy czy z nasza maszyna bedzie kompatybilna, producent ten sam, a jednak nie mamy pewnosci czy uda sie to zgrac. Dzwonilismy do firmy, ktora to sprzedaje, ale nie bylo kompetentnej osoby, ktora by z cala pewnoscia potwierdzila, ze bedzie to wspolgralo. Chodzi nam o twin jet s- bend wand- £245 - a do tego czy rozmiar tego sprzetu nie jest przypadkiem mniejszy od standardowego.
Z gory dzieki za pomoc (znowu)

wand

Stainless Steel 12" S Bend Wand with Twin Jet
no to jest to,
dwie dysze, tylko musisz na nich wydusić żeby ci dolali dysze do 500PSI, bo jak dadzą na mniejsze ciśnienie to jest za duży przepływ i nie uzyskasz uderzenia ciśnienia.
zasadniczo na 400 i 500 samo narzędzie powinno być takie samo ale dysze są na pewno inne.
jakie to nie wiem bo po prostu jeszcze nie mam takiego ciśnienia i w ogóle zastanawiam się nad sensem czy ne kupić "stacjonarnego" takiego do zabudowy na Vanie, (3000PSI) bo mi oferują za 17000(dwóch operatorów pracujacych jednocześnie), a rok temu chodziły za 40000! pewnie jest jakiś chwyt pewnie trzeba będzie z tysiaka dołożyć na niestandardowy osprzet i węże.
ale jest w moim zasięgu, tylko czekam na dywidendę z Francji, no i cały czas szukam kontaktów by złapać choć 1 w miarę stałego klienta który z tej maszyny będzie korzystał :>
bo do mieszkań to się to średnio nadaje i opłaca.
I caly czas jest jajo bo poza kilkoma wieżowcami wszyscy zaczęli się ociągać z wywiązywaniem umów, zamiast co 3 miesiące to co 4 :/ po prostu tną koszty i to bardziej niż w zeszłym roku
no nic zobaczymy trzeba kombinować i ryzykować.
najwyżej pierdyknę tym wszystkim i pojadę do Hiszpanii, jeść oliwki i szlifować marmury i też będzie zajebiście :D

Hej krakn
Mamy juz pierwszy raz za soba
Nie wiedzialam, ze to taka ciezka praca Oczywiscie bez przygod sie nie obylo, ale na bledach sie czlowiek uczy. Maszyna jest doskonala, ale nie jestem pewna czy dobre detergenty kupilismy.
-prespray gold conc. Carpet&upholster
-extraction pro
Moze poprostu moje wyobrazenia o wykladzinie, ktora powinna wygladac jak nowa, sa bledne

Jako popierający polski biznes wszedłem na stronkę z 2 IP

up

Powinnam zalozyc temat " prosby Zanety do Kraka" , chyba, ze moge z Twojego troszke skorzystac

[ Ostatnio edytowany przez: anioleczek26 30-04-2010 19:29 ]

Hoop

Krak chyba na majowce

hehe, no trochę majowkuje
dzis pracowałem ale teraz grzeje rury w motorku dzieki za wejscia nawet z dwóch IP )
PS
jasne :>

Usunięte

hehe, no zasadniczo specjalista się zlitowal, albo musiał gdzieś być w pobliżu albo nie wiem, bo faktycznie tanio, chodzi o to ze czasami nawet kilkanascie funtów to sam dojazd kosztuje :>
tak ze jako za dywanik cena ok, ale jak tylko dywanik to bym musiał za free, dlatego u mnie minimum jest od 55-65 funtów.

a teraz do techniki, zasadniczo wełna wełnie nie równa, a dokladnie chodzi o jej rodzaj zaimpregnowania, bardzo popularne są w Uk wykładziny "ekologiczne" czyli takie gdzie obróbka chemiczna włosia była ograniczona do minimum, owszem zdrowe to to jest, ale jednocześnie totalnie nie praktyczne.
Taka wełna ma tendencje do chłonięcia barwników i po prostu jest nie do odplamienia, jedyna rada to nowy dywan odrazu pokryć scoch protektorem, czyli impregnującym środkiem przeciw plamom.
dywanów wełnianych nie pierze się, w wannie i nie wolno przemoczyć.
muszą jak najszybciej wyschnąć.
piwo, pies i wełna to tragiczne połączenie, możliwe że nie będzie można doczyścić.

Zasadniczo ci co się tym zajmują na poważnie mają spory sprzęt, jak ktoś wyjmuje z samochdu coś wielkości większego odkurzacza to po prostu nie wpuścić do domu :>
Owszem ci z większymi też mogą być partaczami bo spotkałem się z upadłą firmą od której odkupowałem parę rzeczy że jedynym ich środkiem był deo, czyli środek do robienia zapachu! Myśle że tak jak robią inni, po prostu pytać wśród znajomch czy mają dobrego karpet cleanera najlepiej stem cleaning.

Leonka, jak pies nie umie się zachować po pijaku to nie dawaj mu piwa ))



hehe, no przecież pisalem ze przy tej robocie pot leje się dosłownie strumieniami, nawet w zimie z pleców potrafi lac się do butów i buty masz mokre wcale nie od wody ale własnie od potu.
no i ladnie bicepsy i kark rośnie, nawet Beacie ładnie miesnie urosły że pokonała wszystkie laski na ręke i chciała z facetami się siłować )) ale ona potrafi w ciągu dnia 80 wiader przynieść, bywa że jeszcze więcej bo gdy przejmujemy nowy budynek to na kilku metrach zużywa się nawet do 100 litrów wody! i to kawał drogi czasami nawet kilka pięter musi wędrować gdy robimy wieżowce, w tym momencie ma nieco luźniej bo mam węże 80m długie więc musi nosić zaledwie 1 góra 2 piętra zależy gdzie jest dostęp.

są plusy,
beata swoją CBR 150KG postawiła sama,
jak położyłem motocykl 230Kg tak ze koła były wyżej niż bak to podniosłem go jak rower, facet który leciał mi na pomoc darł się żebym go sam nie stawiał i żeby plecami się zapierać, a ja go myk przodem jak rower i pakuje tyłek na siedzenie, facet za głowę się trzymał że mogłem kręgosłup uszkodzić, ale gdyby wiedział że ja 70KG maszynę po schodach na 6-7 piętro w kamienicach wnoszę )))))) hahaha
tak że siła w was drzemie i ją wyłuskacie hahaha )