Jak szukasz wrazen lub adrenaliny, to pomysl o sportach ekstremalnych. Przynajmniej nie bedziemy sponsorami tego i jest szansa, ze nie bedziesz zagrozeniem na drodze.
Carpe diem.
Str 79 z 436 |
|
|---|---|
| Richmond | Post #1 Ocena: 0 2011-10-18 19:12:55 (14 lat temu) |
 Posty: 29610 
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Spoko, czekam na rozpaczliwy post, ze jechalas bez osoby nadzorujacej, stuknelas kogos i co teraz bedzie. Byla juz tutaj taka historia. A jak dostaniesz kare za jazde bez ubezp i 6 punktow, to zabiora Ci prawo jazdy. Na dodatek w przyszlosci ubezpieczenie bedzie takie drogie, ze wybierzesz transport publiczny lub jazde taksowka.
Jak szukasz wrazen lub adrenaliny, to pomysl o sportach ekstremalnych. Przynajmniej nie bedziemy sponsorami tego i jest szansa, ze nie bedziesz zagrozeniem na drodze. Carpe diem.
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2011-10-18 19:13:54 (14 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
 Cytat: 2011-10-18 19:02:34, barberita napisał(a): A!A z tym zatrzymaniem to zalezy od podejscia policjanta, Obstawiam że jeden na trzystu policjantów przymknie oko lub będzie miał pilne wezwanie do sytuacji zagrażającej życiu. Nikt nie zarzuca Ci ze sobie to wymyśliłaś. Takie sytuacje się zdarzają. Mojego ciotecznego brata , stryjka wujek jechał kiedyś samochodem jako pasażer sąsiadki mojego szwagra znajomego i zatrzymała ich policja, nikt nie miał ubezpieczenia ale policjant jak się okazało to daleki kuzyn sąsiada z poprzedniego mieszkania w którym mieszkał siostrzeniec Jurka Dudka no ale wyszło iż policjant był w młodości fanem Górnika Knurów i odpuścił...tylko za lawetę musieli zapłacić 250f bo już im jechać dalej nie pozwolił. Jak masz liczyć na fuksa to jeszcze masz 15 minut na zagranie w Euro millions. |
|
|
|
| krakn | Post #3 Ocena: 0 2011-10-18 19:26:22 (14 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-10-18 17:52:04, barberita napisał(a): to ze nie mozna jezdzic to jest jedno a to ze ktos tak jezdzi to jest drugie.u mnie(Boston)przymykaja na to oko u wielu osób to słyszałam,byle zeby miec ubezpieszenie i w miare bezpiecznie jezdzic.na szczescie nie jestem z Londynu!! Pewnie że przymykają, nawet Oba 
Ba! a jak się spowoduje wypadek to nawet bardzo dokładnie zamykają. Ludzie, za jazde bez ubezpieczenia jest do 5000 funtów kary, ban na prawo jazdy. Ktoś cię robi w balona i tyle, to że ludzie jeżdżą bez ubezpieczenia, a nawet bez uprawnień to jak ze złodziejami. Też kradną. Kiedyś słyszałem fajne stwierdzenie. twierdził że "ma ważne ubezpieczenie do puki go nie złapią albo nie będzie wypadku"  ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
A kilka miesięcy później szukał prawnika
Zazwyczaj jest lepiej dopisać drugiego kierowce niż kupować drugie ubezpieczenie. Koszt może być od sporego do śmiesznych kilkunastu funtów. Wszytko zależy od firm ubezpieczeniowych. Parametrów jest tak wiele że nikt nie jest wstanie odpowiedzieć. W moim przypadku jako świeży kierowca motocykla dopisałem się do ubezpieczenia Beaty, zapłaciłem 28 funtów
A mam takich znajomych mają po około 24 lata i im zaproponowali 3-5000 funtów, więcej niż wartość pojazdu. Ale to nic, chyba nie miną rok i chłopak miał wypadek, praktycznie nikt nie chciał go ubezpieczyć ponownie, a jak już to ceny były z kosmosu. Kombinują jeszcze inaczej, ubezpieczają pojazd na adres gdzie jest tańsze ubezpieczenie, czyli gdzieś na jakiś małych wioskach u znajomych. Oczywiście ubezpieczenie jest ważne do momentu gdy nie wyniuchają że mieszkasz gdzie indziej, wystarczy że w nocy ktoś ci skradnie albo zniszczy pojazd, będą bardzo dociekliwi co robił pojazd w innym mieście czy pod innym adresem niż podany jako miejsce nocowania. Często kończy się unieważnieniem ubezpieczenia i nie wypłaceniem odszkodowania. Firmy ubezpieczeniowe mają specjalny dział gdzie siedzą spece od wyszukiwania sposobów i punktów umowy i podanych detali by NIE wypłacić odszkodowania. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2011-10-18 20:58:33 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2011-10-18 21:54:07 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2011-10-18 22:05:09 (14 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Oj nie robmy paniki, provisional, to nic innego jak tymczasowe, wiec i nazwanie takiego prawa probnym nie jest znowu taka gafa.
Nie rozumiem tego: Cytat: A ty wogole masz teorie zdana czy tez nie?? BO wiesz to ze masz to swoje probne prawko bez teori bez praktyki zdanej to ty lepiej nie wsiadaj dobrze dwa lata!!!!
Tymczasowe prawo jazdy jest wazne do czasu zdania egzaminow (albo 70 roku zycia); trzeba odnawiac co 10 lat. Jak ma nabrac praktyki bez wsiadania do samochodu?
Ada
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2011-10-18 22:10:33 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| staryznajomy | Post #8 Ocena: 0 2011-10-18 22:25:40 (14 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
kiedyś już pytałem jednak nie usłyszałem odpowiedzi.
w jakim celu płacić ubezpieczenie które nic nie daje? jeżeli wiem, że nie mogę liczyć na odszkodowanie - bo łamię przepisy i umowę - dlaczego mam walić kasę "w błoto" ? przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #9 Ocena: 0 2011-10-18 22:32:07 (14 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2011-10-18 22:25:40, staryznajomy napisał(a): kiedyś już pytałem jednak nie usłyszałem odpowiedzi. w jakim celu płacić ubezpieczenie które nic nie daje? jeżeli wiem, że nie mogę liczyć na odszkodowanie - bo łamię przepisy i umowę - dlaczego mam walić kasę "w błoto" ? Jak na samochodzie "wisi" ubezpieczenie to jest małe prawdopodobieństwo że zostanie zatrzymany do kontroli. Ale i tak dupa w przypadku rutynowej blokady na drodze czy stłuczki Jak nie ma ubezpieczenia to pierwszy przejeżdżający lub stojący na poboczu radiowóz z kamera rozpoznającą nr rejestracyjne narobi kłopotów. |
|
|
|
| staryznajomy | Post #10 Ocena: 0 2011-10-18 22:37:00 (14 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2011-10-18 22:32:07, Dwunasty napisał(a): Cytat: 2011-10-18 22:25:40, staryznajomy napisał(a): kiedyś już pytałem jednak nie usłyszałem odpowiedzi. w jakim celu płacić ubezpieczenie które nic nie daje? jeżeli wiem, że nie mogę liczyć na odszkodowanie - bo łamię przepisy i umowę - dlaczego mam walić kasę "w błoto" ? Jak na samochodzie "wisi" ubezpieczenie to jest male prawdopodobienstwo ze zostanie zatrzymany do kontroli. Jak nie ma ubezpieczenia to pierwszy przejeżdżający lub stojący na poboczu radiowóz z kamera rozpoznającą nr rejestracyjne narobi kłopotów. jednak myślę, że kłopoty są jeśli trzeba komuś wypłacić z własnego konta odszkodowanie. o "rencie" (przez brak złośliwości) nie wspomnę. [ Ostatnio edytowany przez: staryznajomy 18-10-2011 22:37 ] przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
|
|
|
Wczytuję dane...