Str 379 z 436 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2017-02-03 19:59:20 (8 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kasiachery | Post #2 Ocena: 0 2017-02-03 20:30:00 (8 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2017-02-03 19:55:30, gotman25 napisał(a): Ja zazwyczaj przesylam dowod znizek mailem. Duzo firm teraz tak prosi, wiec nie bedziesz mial problemow. Zadzwon do nich wczesniej. Jak ta sama ubezpieczalnie daje ci online inna cene niz ta co dostales w liscie to zapisz sobie numer quota. Jak do nich dzwonisz to mowisz ze online u nich jest taniej, podajesz ten numer i zazwyczaj obnizaja od razu. Jak taniej jest gdzie indziej i wiesz ze jak nie dostaniesz takiej cenny to im wprost powiedz ile masz najmniej i ze ewentualnie zostaniesz jak tyle bedziesz mial placic. Jak sie nie zgadzaja to im grzecznie powiedz ze nie chcesz przedluzac na nastepny rok. W moim przypadku tak co 2 lata zmieniam ubezpieczalnie. I o dziwo 2 lata u firmy A pozniej 2 lata u firmy B i znowu 2 lata w firmie A. Jakos tak sie sklada [ Ostatnio edytowany przez: <i>gotman25</i> 03-02-2017 19:56 ] czyli z tego co mowisz na zakonczenie polisy mozna zrobic quota w tej samej ubezpieczalni, jesli wyjdzie taniej niz oni proponuja to trzeba podac im nr quota i zaakceptuja go czy jak? ja za 3 tyg moze porownac dopiero ubezp, czyli 30 dni przed zakonczeniem. |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2017-02-03 20:32:14 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2017-02-03 19:59:20, luxtorpeda napisał(a): Cytat: 2017-02-03 19:45:00, Wielim napisał(a): jeszcze nigdy zadnego zwyklego listu od Admiral nie dostalem . Czy te zniki w formacie email wystarcza dla nowego ubezpieczyciela? Również listów nie otrzymywaliśmy, wszystko e-mail, wystarczą. Co ciekawe my przeszliśmy teraz do Halifax Bank, który nie chciał od nas NCB. Nie wiem czym jest to uwarunkowane. Sami sobie sprawdzili. Tak nie ma potrzeby otrzymania papieru. w Angli wystarczy eDokument, czyli zazwyczaj jest to w formacie pdf. A tak na prawdę, to kiedyś miałem problem z ustaleniem zniżek na motocykl, to po 2 miesiącach non stop dzwonienia, i codziennego emailowania, nowy ubezpieczyciel sam sobie potwierdził zniżki, a stary oddał 150 z 450 funtów. Bo "zgubili" moje zniżki w systemie i tyle przewartościowały ubezpieczenie i nie bardzo chcieli oddać kase. A ja walczyłem o zniżki, a oni o głupie 150 funtów ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
gotman25 | Post #4 Ocena: 0 2017-02-03 20:34:21 (8 lat temu) |
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Mansfield |
Ja zawsze raz do roku jak przychodzi czas na nowe ubezpieczenie szukam przez internet wszystkich opcji.
Pare razy mi sie zdazylo ze moja obecna firma ciagle byla najtansza online ale sami podawali mi inna kwote z automatu. Dzwonilem, podawalem i przyjmowali z cena online. Tak samo moglabys nie przedluzyc a kupic znowu nowe od nich na nastepny rok. U mnie tak to dzialalo. Edit. Jeszcze jedno robiac quota bezposrednio na stronie ubezpieczyciela nie znaczy ze bedzie najtaniej. Czesto mialem tak ze to samo ubezpiecznie ale przez przegladarke ubezpieczen bylo tansze ![]() cookies zadza ![]() Tak samo jak bilety na samolot jak duzo szukasz to czesto ceny rosna bo widza ze szukasz. W srodku tygodnia bilety potrafia byc tansze niz w weekend gdy wiedza ze wiecej osob szuka biletow i ma czas. etc.etc [ Ostatnio edytowany przez: gotman25 03-02-2017 20:39 ] |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2017-02-03 20:56:11 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Najlepiej uzyc private mode w przegladarce do tych wyszukiwan. Wtedy cookies sie nie zapisuja.
Carpe diem.
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2017-02-03 21:11:14 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
ciasteczka to jedno, ale to prawda że również dzień i godzina ma znaczenie w dokonywaniu zakupów .... wszystkiego. W weekend zawsze jest drożej niż w środę.
W środę rano jest taniej niż po południu czy wieczorem. Oczywiście szablon nie pasuje do wszystkiego, ale jest w marketingu taka "fala" na wykresie którą się stosuje. Wynika to ze statystyk Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
stanislawski | Post #7 Ocena: 0 2017-02-03 22:30:48 (8 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Cytat: 2017-02-03 20:30:00, kasiachery napisał(a): Cytat: 2017-02-03 19:55:30, gotman25 napisał(a): Ja zazwyczaj przesylam dowod znizek mailem. Duzo firm teraz tak prosi, wiec nie bedziesz mial problemow. Zadzwon do nich wczesniej. Jak ta sama ubezpieczalnie daje ci online inna cene niz ta co dostales w liscie to zapisz sobie numer quota. Jak do nich dzwonisz to mowisz ze online u nich jest taniej, podajesz ten numer i zazwyczaj obnizaja od razu. Jak taniej jest gdzie indziej i wiesz ze jak nie dostaniesz takiej cenny to im wprost powiedz ile masz najmniej i ze ewentualnie zostaniesz jak tyle bedziesz mial placic. Jak sie nie zgadzaja to im grzecznie powiedz ze nie chcesz przedluzac na nastepny rok. W moim przypadku tak co 2 lata zmieniam ubezpieczalnie. I o dziwo 2 lata u firmy A pozniej 2 lata u firmy B i znowu 2 lata w firmie A. Jakos tak sie sklada [ Ostatnio edytowany przez: <i>gotman25</i> 03-02-2017 19:56 ] czyli z tego co mowisz na zakonczenie polisy mozna zrobic quota w tej samej ubezpieczalni, jesli wyjdzie taniej niz oni proponuja to trzeba podac im nr quota i zaakceptuja go czy jak? ja za 3 tyg moze porownac dopiero ubezp, czyli 30 dni przed zakonczeniem. Ależ po co. Ja wykupiłem online, skanselowałem przez telefon - a jak zapytali o powód (bo zawsze pytają), to powiedziałem, że dlatego, bo u was kupiłem taniej, niż wy sami mi zaproponowaliście (jakkolwiek to brzmi). A tak, żeby było złośliwie. |
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2017-02-05 19:51:06 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Widze, ze faktycznie podanie numeru rej. powoduje, ze ceny rosna. Zrobilam przed chwila quote na stronie, na ktorej nigdy nie robilam (compare the market), nie wpisalam numeru rej., wyszlo powiedzmy 1000 funtow (drogo). Wpisalam numer rej. i moja firma - Admiral pokazuje teraz 1900 funtow. Cwaniaczki.
Pokazuje sie tez wyzszy obowiazkowy excess. Bez numeru rej. 60 funtow, z numerem rej. 300 funtow. A samochod ciagle ten sam. Na dodatek ten quote przez Compare the market ma taki dopisek: "Please note: this policy does not cover you (or any named drivers) to drive any cars other than those shown on the Certificate of Insurance." Czyli obcinaja cos, co jest/bylo w standardzie. Zrobilam ten sam eksperyment na drugim samochodzie i wpisanie numeru rej. nie zmienia ceny, warunkow, ani udzialu wlasnego. Zawsze wiedzialam, ze nie ma w tym za grosz logiki. Carpe diem.
|
krakn | Post #9 Ocena: 0 2017-02-05 20:40:01 (8 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
grubo, wlasnie mi sie w przyszłym miesiącu kończy ubezpieczenie na złomka, dobrze wiedzieć, będę kombinował choć w sumie kwota wznowienia ubezpieczenia jest podobna jak w zeszłym roku.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2017-02-05 20:52:50 (8 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mi sie konczy w polowie marca i zaczelam sie rozgladac, gdybym pozniej nie miala czasu.
Carpe diem.
|