Str 25 z 436 |
|
|---|---|
| kobieta1904 | Post #1 Ocena: 0 2010-02-27 16:47:06 (15 lat temu) |
 Posty: 181 
Z nami od: 13-12-2008 Skąd: UK |
witam. chcialabym ubezpieczyc swoje zakupione auto. mam prawo jazdy provisional. czy, jesli bede widniala na ubezpieczeniu jaki drugi kierowca a pierwszym bedzie moj kolega, to czy jak cos sie stanie( a na przyklad ja gdzies pukne) to czy jemu tez cos grozi. pytam, bo on ma w polsce auto i ma dosyc dobre znizki i niechcialby ich stracic. dziekuje za odpowiedz
|
|
|
|
| krakn | Post #2 Ocena: 0 2010-02-27 19:06:00 (15 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
trudno powiedzieć, różne formy robią różnie, jak ja stuknąłem gosciowi samochód, Stara mazda MX3, był na Beate to Beata dostała N.claim bonus bo to ja jako II kierowca zrobiłem, ale wzrosło nam ubezpieczanie z 500wzrosło do 700 funtów rocznie w następnym roku, natomiast gdy ubezpieczałem drugi samochód na siebie przyznałem się do stłuczki to i tak było duużo taniej Previa II z 2004, 550 funtów i można zapytać o co tu w ogóle chodzi?
W kwietniu kończy mi się ubezpieczenie i będę robił nowe bo sądzę że na pewno będzie taniej, tym bardziej że mamy garaż no i to już praktycznie nie Londyn, a to ma też znaczenie. Tak więc dokładnie to tylko po dokładnym przestudiowaniu umowy z DAną firmą ubezpieczeniową się dowiesz. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| BOGNA35 | Post #3 Ocena: 0 2010-02-27 20:27:38 (15 lat temu) |
 Posty: 665
Z nami od: 12-02-2010 Skąd: POOLE |
Hejka!ja mam troszke inne pytanko.czy ktos orientuje sie jak długo tu sie czeka na odszkodowanie po kolizji drogowej?czy ktos sie z was starał o takie odszkodowanie?
 [ Ostatnio edytowany przez: BOGNA35 27-02-2010 21:01 ] |
|
|
|
| clowni | Post #4 Ocena: 0 2010-02-27 22:35:06 (15 lat temu) |
 Posty: 474
Z nami od: 27-03-2008 Skąd: Tam gdzie Hindus mowi dobranoc |
Czeka sie nawet do pol roku, bo sprawy sporne pomiedzy ubezpieczycielami rozstrzyga sie w sadzie, sa to sprawy zaoczne. Ty jako klient dostajesz tylko listy z powiadomieniami o stanie sprawy.
Trzeba bardzo uwazac z zeznaniami na miejscu zdarzenia i potem w formie statementu, zeby nie klamac, bo moga byc problemy. Oczywiscie ludzie jak wyczuja ze mamy gorszy troche akcent od nich, to probuja nas wkopac i wine zrzucic na Polaka. Trzeba sie bronic. Doswiadczenie z Londynu - metropolii dziwnych ludzi. "Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie."
|
|
|
|
| BOGNA35 | Post #5 Ocena: 0 2010-02-28 08:13:38 (15 lat temu) |
Posty: 665
Z nami od: 12-02-2010 Skąd: POOLE |
mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle bo mamy prawnika polaka i włascicielka tamtego auta(aprawca)przyznaje sie do winy .maz był z cora w szpitalu bo kark ich bolał po uderzeniu -robili im serie badan -no zobaczymy jak to bedzie.znam takich co dla zarobku specjalnie rozbijaja auta i dostaja kase a my tego specjalnie nie zrobilismy ,tylko babka z pobocza w nas wyjechała z impetem takim ze cała strone skasowała(przednie i tylne drzwi,zderzab,błotnik,koło tez uszkodzone)
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2010-02-28 09:06:13 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #7 Ocena: 0 2010-02-28 09:33:14 (15 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
no jak na tak młodego kierowce to bardzo tanio, a ile ma lat? no i wielkość miasta też miało zapewne znaczenie, w Londynie to praktycznie nie osiągalna cena w sposób legalny oczywiście.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| BOGNA35 | Post #8 Ocena: 0 2010-02-28 10:58:38 (15 lat temu) |
Posty: 665
Z nami od: 12-02-2010 Skąd: POOLE |
no to b.tanio my mamy prafko 15l i 10lat i płacimy 600rocznie i jest juz 2roczna znizka za kontynuacje i miasteczko jest niewielkie w ktorym mieszkamy
|
|
|
|
| gregov | Post #9 Ocena: 0 2010-02-28 13:44:39 (15 lat temu) |
 Posty: 93
Z nami od: 25-05-2009 Skąd: Cotswolds |
Witam wszystkich. Mam małe pytanie, na które być może odpowiedź się już przewinęła gdzieś w dziale, ale nie mogę jej odszukać.
Na dniach będę kupował auto, po które muszę się pojechać ok 60 mil. Jestem trochę zdezorientowany, bo słyszałem różne wersje od różnych osób z którymi rozmawiałem. Chodzi mianowicie o kwestię ubezpieczenia bez którego nie można prowadzić auta po tutejszych drogach. Wiadomo, że jadąc oglądać samochód, nie mam jeszcze pewności, że je nabędę, więc nie wykupuję ubezpieczenia w ciemno. Co wówczas, jeśli auto mi się spodoba i będę chciał je kupić? Jechać bez, czy kupić telefonicznie od brokera? A może istnieje coś takiego jak ubezpieczenie tymczasowe? |
|
|
|
| Jenosik | Post #10 Ocena: 0 2010-02-28 14:17:18 (15 lat temu) |
 Posty: 99
Z nami od: 24-02-2010 Skąd: Okolice L |
Cytat: 2007-08-26 16:53, Kane napisał(a): Odnosnie formalnosci przy kupnie samochodu, wielkie dziaki za informacje. Jeszcze chcialbym sie upewnic, ze dobrze zrozumialem: 1. poprzedni wlasciciel wycina ze swojego dowodu wspomniany odcinek i tam wspisuje dane nowego wlasciciela. Te same dene wpisuje pewnie do dowodu, ktory odsyla do DVLA. Ty jako nowy wlasciciel dostajesz swistek ze swoimi danymi i danymi samochodu. 2. udajesz sie do domu i np. przez siec wykupujesz ubezpieczenie, podajac dane ze swojego kwitka. Kiedy formalnie mozesz zaczac jezdzic samochodem - od razu jak dostaniesz potwierdzenie (np. emailem) czy dopiero jak ubezpieczalnia przysle papiery? 3. korzystajac znow z kwitka wykupujesz TAX (o ile przestanie obowiazywac). 4. Po jakims czasie DVLA przysyla Ci nowy dowod. Czy to wszystko? Nie trzeba placic zadnego podatku (jak 2% w PL), nie trzeba zmieniac blach? Pozdrawiam, Kane 1. Na "świstku" sa tylko dane właściciela - reszta danych jest na części, którą wysyła poprzedni właściciel. 2.Jak masz tylko wykupione ubezpieczenie (nie musisz miec potwierdzenia pisemnego) - możesz jeździć. 3.Tak. 4.Tak. W tym ciekawym kraju nie płacisz ekstra podatków (już ktoś kiedyś zapłacił przy kupnie tego auta), nie musisz zmieniać blach.
|
|
|
|
Wczytuję dane...