Str 223 z 436 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-11-08 19:36:40 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Craven_2 | Post #2 Ocena: 0 2013-11-08 19:41:54 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-08-2010 Skąd: |
Mysle, ze szybki telefon do ubezpieczalni rozwieje wszelkie watpiwosci ale mam wrazenie, ze moze nie obejsc sie bez zmiany adresu.
|
Post #3 Ocena: 0 2013-11-08 19:47:12 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2013-11-09 08:02:55 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Podajesz tam gdzie mieszkasz, a czesto jest jeszcze jedna opcja, czy pojazd będzie nocował w miejscu gdzie jest zarejestrowany.
I tu podajesz miejsce gdzie pojazd będzie przechowywany. Może nie fraud od razu, bo nadal rozumiem że mieszkasz w Londynie na stałe, ale gdyby coś się stało w nocy, a ty tam nie jesteś u cioci na imieninach, tylko masz coś więcej niż delegacje to warto zgłosić ubezpieczalni. Dla własnego spokoju. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Ecki21 | Post #5 Ocena: 0 2013-11-09 20:51:31 (12 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2013 Skąd: Rochford |
Panowie przepraszam, ze wtrace sie troche w rozmowe ale mam pytanie ktore jest zwiazane z tym tematem.
Mianowicie jestem mlodym kierowca, 21 lat. Jestem zmuszony kupic auto ale sumy sa spore... Ostatnio zauwazylem ze wystarczy, ze zmienie swoja dlugosc pobytu w Angli (realnie jestem 3miesiace natomiast po zmianie na pobyt 2letni cena schodzi o 500funtow co dla mnie jest ogromna oszczednoscia). Uzytkownicy... kombinowal juz ktos z taka opcja? Z gory dziekuje za odpowiedz. |
|
|
tomaszzet | Post #6 Ocena: 0 2013-11-09 20:54:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat: 2013-11-09 20:51:31, Ecki21 napisał(a): Panowie przepraszam, ze wtrace sie troche w rozmowe ale mam pytanie ktore jest zwiazane z tym tematem. Mianowicie jestem mlodym kierowca, 21 lat. Jestem zmuszony kupic auto ale sumy sa spore... Ostatnio zauwazylem ze wystarczy, ze zmienie swoja dlugosc pobytu w Angli (realnie jestem 3miesiace natomiast po zmianie na pobyt 2letni cena schodzi o 500funtow co dla mnie jest ogromna oszczednoscia). Uzytkownicy... kombinowal juz ktos z taka opcja? Z gory dziekuje za odpowiedz. Pewnie wielu. Zacznij sporo odkładać na kupkę, bo może się przydać na różne koszty w razie "W". Pędź do szefa z prosbą o podwyżkę. Przyda się na przyszłe ubezpieczenia. Podajesz dane nie zgodne z prawdą = przestępstwo. Ubezpieczenie nie jest ważne. Ubezpieczalni nawet opłaca się nie sprawdzać Twojej aplikacji, bo Ty ponosisz odpowiedzialnosć. Nawet Cię nie powiadomią, że nie masz ważnego ubezpieczenia, bo to masz podane na samym początku, zanim zapłacisz pierwszą składkę. [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 09-11-2013 21:05 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Ecki21 | Post #7 Ocena: 0 2013-11-09 21:05:58 (12 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2013 Skąd: Rochford |
Znasz kogos komu sie do tego przyczepili? W jaki sposob moga mi udowodnic ile czasu tutaj przebywam? Przeciez moglem nie byc po prostu zameldowany... Przynajmniej tak mi sie wydaje.
|
Craven_2 | Post #8 Ocena: 0 2013-11-09 21:15:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-08-2010 Skąd: |
Tu nie ma meldunku.
|
tomaszzet | Post #9 Ocena: 0 2013-11-09 21:18:51 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat: 2013-11-09 21:05:58, Ecki21 napisał(a): Znasz kogos komu sie do tego przyczepili? W jaki sposob moga mi udowodnic ile czasu tutaj przebywam? Przeciez moglem nie byc po prostu zameldowany... Przynajmniej tak mi sie wydaje. Takich "znajomych", to ja na odległosć wykopa trzymam. Wiedz, że nie chcesz się przekonać ile to kosztuje. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2013-11-09 21:19:03 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Kolega jest świerzy i jak chyba wszytkim nowym wydaje się że angole to naiwiaki i można ich bujać.
Kupujesz telefon, zakładasz konto w banku, podjmujesz pracę, starasz się o NIN, to wszytko zostawia ślad, bez tego nie jesteś rezydentem UK, czyli nie jesteś mieszkańcem, czyli nie liczy się jako pobyt tutaj. Jak chcą to w kilka sekund są wstanie znaleźć wszytkie adresy gdzie mieszkałeś i cokolwiek i gdziekolwiek ten ades podałeś, np w pracy w celach podatkowych, czy w banku. Generalnie cokolwiek podajesz za to odpowieadasz, jak im coś nie spasuje TO TY będziesz musiał udowodnić że mówisz prawdę . Wpis fraud, lub anulowanie ubezpieczenia, automatycznie powoduje że kolejne umowy będą leciały z ceną w kosmos, a nawet spotkasz sie z odmową przyjęcia ubezpieczenia.' Tak to tu działa. Nie ma dowodów osobistych, nie ma meldunku, ale jest coś bardziej szczegółowego Credit Score, kazdy kontrakt, każdy niezapłacony rachunek jest tam zapisywany Za fraud, za brak ubezpieczenia itd można iść nawet siedzieć, a nawet sam fakt bycia ukaranym przez sąd powoduje ogromne utrudnienia i kosztowne komplikacje przez wiele lat. Gneralnie bez nr podatkowego, bez podjęcia pracy nie jesteś mieszkańcem zwanym rezydentem UK, więc nie możesz napisać że mieszkałeś wcześniej "niezameldowany" Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|