2012-04-04 20:21:06, kephir napisał(a):
ja juz skapitulowalem z wymyslaniem podstaw wyliczania ceny ubezpieczenia, przy czym np. po zaznaczeniu zamontowania tego tracka, cena nieznacznie maleje, doslownie kilka funtow, a po zmianie miejsca postoju z 'garaz' na 'ulica' - cena wzrasta tylko o kilka funtow takze...
Z moich obserwacji wynika, ze tracker w samochodzie niewiele zmienia, polisa jest tansza o ok. 5% czyli jakies grosze. Na pewno koszty oplaty za monitoring trackera + montaz nie zwracaja sie, chyba ze w jakis drozszych samochodach powyzej 50K czy cos. Chyba dla aut powyzej pewnej wartosci ubezpieczyciele wymagaja nawet, zeby tracker byl zainstalowany.
Watpie jednak, zeby koszt sie zwrocil, bo jak robilam wycene polisy dla samochodu za 38K, to kosztowala ona prawie tyle samo ile za auto warte 20K. Wiec znizka za posiadanie trackera bylaby minimalna.
Oczywiscie tracker moze sie przydac jesli ktos ma tendencje do gubienia kluczykow, nie zamykania samochodu czy zostawiania kluczykow w stacyjce. Generalnie w przypadkach, gdy ubezpieczyciel moze odmowic wyplaty odszkodowania, bo wlasciciel dopuscil sie jakiegos zaniedbania.