Str 4 z 5 |
|
---|---|
xxxx1234 | Post #1 Ocena: 0 2024-12-02 17:05:19 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Nie wiem co masz na myśli pisząc droga impreza w ASO pewnie tak. Ja u lokalnego mechanika za samą wymianę oleju place 50£+olej i filtr wszystko z filtrem paliwa, kabinowym i powietrza wychodzi około 150 to nie są jakieś straszne pieniądze. Robimy rocznie około 2025k mil więc wychodzi mniej więcej 4 razy
Sorry, ale wymiana oleju co 20k mil bo olej long life i zalecenia producenta (chyba tylko po to żeby auto szybko padło i żeby kupić nowe) to jest jakiś absurd, a później 40k mil przebiegu i silnik padł |
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2024-12-02 17:55:53 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak nowe auto to albo autoryzowany serwis albo zgodnie z harmonogramem producenta, żeby zachowac gwarancję. Jakoś te auta nie padają jednak po 40tys mil. Wystarczy spojrzeć na Autotrader ile masz aut z dużym przebiegiem, które jadą na long life service. Na pewno inaczej jest jak ktoś jezdzi na krótkie dystanse i nie rozgrzewa nawet silnika, a inaczej przy dłuższych trasach. Większość aut idzie na złom z wielu różnych powodów, szybciej niż padnie silnik na long life.
Kiedyś zaatakowali mnie na forum Audi, że śmiem robić long life service w S8. Powiedzialam, że nie widzę powodu, żeby robić częstszy serwis dla przyszłego właściciela. Auto skradziono w czwartym roku. Moj Transporter pokazuje pierwszy serwis olejowy przy okolo 22.5 tys mil. Mam 5 darmowych serwisów, jest mała szansa, że je wykorzystam. Te auta robią naprawdę duże przebiegi. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 02-12-2024 17:59 ] Carpe diem.
|
galadriel | Post #3 Ocena: 0 2024-12-02 19:07:09 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Trzeba byc strasznym ignorantem, zeby wymienic tylko jedna opone na run flat, a druga na tej samej osi zostawic. Nie wspomne o drugiej osi. Moim zdaniem, wszystkie problemy z tym autem wynikaja z kiepskiej eksploatacji i zalowania pieniedzy przez poprzednich wlascicieli. Ale takie sa problemy starszych samochodow, gdy "druciarze" nimi jezdza. Warsztat pol godziny od domu, to wrecz rzut beretem jak na brytyjskie warunki.
A kazdy kierowca na drodze jest expertem od wszystkiego co zwiazane z motoryzacja? Mechanicy powiedzieli, ze nie musza byc wszystkie run flat, i ze klienci po kolei sobie zmieniaja, jedyne co ( tego tez nie wiedzialam przedtem, ze za kazdym razem trzeba resetowac run flat po kazdym dopompowaniu) . Tam uciekalo powietrze z tego wlasnie kola, ale oni to naprawli i od tamtego czasu jest ok. Poza tym oni akurat byli najtansi z wszystkich specow u ktorych bylam. Rodzinna firma, w przepieknej okolicy, wygladajajaca jak wioska hobbitow. Kto by sie spodziewal, ze oni nie tylko skuteczni ale i tani. W miescie mam mechanikow pod nosem, i saloon bmw 5minute ode mnie. Fachowcy przestrzegali przed kupnem mini. I teraz rozumiem dlaczego. No nic ma to nie poradze co sie dzialo z autem przedtem. Zreszta rowniez dlatego biore pod uwage Nissana. Salon jest blisko, 5-10 min, auta sprawdzone i w razie czego mozna przez nich sprzedac potem. Ogolnie slysze opinie, ze w tych wszystkich salonach to nie ma prawdziwych mechanikow, ktorzy potrafia cos znalezc i naprawic. Oni tam przegladaja nowe samochody, serwisik, olei i tyle. Takie drobiazgi przy nowych samochodach, ktore sa i tak wypieszczone. A przy starych samochodach bajka jest zupelnie inna. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2024-12-03 00:03:35 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Klient nie musi sie znać, ale sama piszesz co Ci powiedzieli w BMW. Run flat i "go flat", to sa zupelnie inne opony. Nawet jak masz zwykłe opony i coś stanie się z jedną, to zalecana jest wymiana obu opon na tej samej osi, żeby byly w podobny stanie zużycia. Wszystkie systemy, które mają Cie uratować, są skonfigurowane w określony sposob i inny stan czy rodzaj opon, sprawia, że są nieefektywne.
Oponiarz też powinien przestrzec klienta przed mieszaniem opon różnego rodzaju, ale oczywiście zrobi to co klient będzie chciał, bo to w końcu nie oponiarz ryzykuje w razie wypadku. Oficjalne serwisy, to głównie wymieniacze części. Rzadko który serwis szuka przyczyny problemu. Jak auto na gwarancji, to placi producent, jak po gwarancji, to klient. Specjalistów trzebs szukać w tzw. independent. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 03-12-2024 00:06 ] Carpe diem.
|
galadriel | Post #5 Ocena: 0 2024-12-03 06:01:53 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Tak czy inaczej ciesze sie, ze spotkalam tych prawdziwych expertow.
Póki co przegladam auta z bazaru tutejszego, Motorpoint. W sumie jest duzo Fordow. Kiedys mialam Mondeo i Focusa. W Focusie kiedys mialam pane i po jakims czasie trzeba bylo robic symetrie. A to tez sie dopiero facet od wulkanizacji zorientowal, przez to ze od wewnetrznej strony sie przecieraly kola. I schodzilo powietrze. Inni mechanicy wogole na to nie wpadli. Po prostu trzeba trafic na kogos kto sie naprawde zna, a nie tylko wciska kity byle wiecej skasowac. A jakie kolory sa najlepsze waszym zdaniem. Mnie sie oczywiscie podoba wszystko co sie wyroznia, jak czerwony to jak lakier do paznokci, zolty bo nietypowy itd. Szare sa ostatnio modne.tzn ostatnio to dla mnie jakies 5 lat, wiec moze juz nie modne, ale jakos sie podoba. I jeszcze moze ktos wie ile kosztuje zdjecie farby i powrot do oryginalnego koloru auta? Troche zaluje, ze juz nie spedzam czasu w bannatyne. Te 5 lat temu co drugi kolega stamtad zajmowal sie samochodami. Teraz by sie przydali, hmm… [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 03-12-2024 06:03 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
ZlotaPerla2 | Post #6 Ocena: 0 2024-12-03 08:37:09 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Gal, ty wybij już sobie z głowy kupno auta dla koloru. Auto kupujesz dla 1. koszt utrzymania 2. moc 3. milaż (używane) 4. rocznik
Koszt przemalowania będzie ££££££ wiele. To jest koszt od paneli, plus prep na zdjęcie farby - panel £150, duży jak drzwi, maska £250/300 no i te ceny mogą być już nie aktualne. Średnio od £3000 w zwyż. Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2024-12-03 12:14:00 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale można wybrać kolor z puli dostępnych aut w takiej samej cenie. Im bardziej wyróżniający/ rzadki kolor, tym trudniej później sprzedać. Ale z drugiej strony, kup jaki Ci się podoba, a nie jaki jest akurat modny.
Samochody owinięte w wrap: nie wiadomo jaki jest stan lakieru pod spodem, więc ryzykowny zakup, jeśli nie jest to jakieś drogie auto z małym przebiegiem, gdzie wlasciciel zapłacił za korektę lakieru przed owinięciem albo lakier byl idealny. Ja bym kupila auto z wrap, tylko jakbym znała tę osobę albo firmę, która to zrobiła i wiedziała, ze wszystko zostało zrobione bez żałowania pieniędzy. Mam takie jedno auto na oku, które zostało owinięte w ohydny kolor (moim zdaniem) i wiem, ze gość nie żałował środków na to. Ale ja bym poprosila o odwinięcie przed kupnem. W Fordzie uważaj na silniki Eco Boost, potocznie znane jako Eco Boom. Te potrafią paść przy niskich przebiegach. Jest dużo informacji o tym na necie. Carpe diem.
|
ZlotaPerla2 | Post #8 Ocena: 0 2024-12-03 13:29:08 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
Modny kolor samochodu? buahahhahhah hahhaha hahhaha hahha hahahhhhhhhhaaa - umarłam ze śmiechu, thxx.
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2024-12-03 14:37:23 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mozesz sie smiac, ale np 10 lat temu modne byly biale i biale perlowe. Nagle bialy, ktory kiedys byl niechciany i za darmo na nowych autach, stal sie popularny i platny. A potem doszedl jeszcze bialy perlowy.
Potem za darmo zrobili szary, taki, ktory wygladal jak podklad (Urano Grey). VW zaczal ten trend. I ten kolor przyjal sie i zaczeli tez za niego liczyc i pojawily sie rozne odmiany. I szary jest teraz najbardziej popularny. https://www.whatcar.com/advice/buying/most-popular-car-colours-uk/n18819 https://www.smmt.co.uk/2024/01/more-motorists-go-green-but-grey-is-still-the-colour-of-choice/ W czasie lunchu widzialam Juke'a jadacego na flaku, kierowca/kierowczyni najwyrazniej nieswiadoma, mimo ze bylo slychac z daleka. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 03-12-2024 14:41 ] Carpe diem.
|
ZlotaPerla2 | Post #10 Ocena: 0 2024-12-03 16:11:07 (5 miesięcy temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
No dla mnie kolor to smieszne, najsmieszniejsze w kryterium wyboru urzywanego auta - chyba ze ktos juz nie wie co z pieniedzmi zrobic i kupuje tylko nowe auta z doplata za super kolor.
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|