Sorry, ze ciszę w temacie w ostatnim czasie. Należy się Wam aktualizacja.
Wiec byłem już umówiony z prawnikiem. Na jutro. Ale w międzyczasie zadzwoniła znów do mnie firma z Polski gdzie auto się znajduje. Porozmawiałem z Panią. Wyjaśniałem jej sytuacje po raz kolejny. Firma duża (dealer samochodów oraz serwisy). Połączyli mnie ze swoim prawnikiem. Jemu tez wyjaśniłem sytuacje. I zasugerowałem, żeby wysłali do mojej firmy ubezpieczeniowej wezwanie do zapłaty za parking. Zasugerowałem również kwotę (100 złotych za dzień). Wyszło to mniej więcej 51000 złotych. Czyli około 10000 funtów. Było to w poniedziałek w zeszłym tygodniu. Z tego co mi wiadomo, wysłali to pismo we wtorek. W środę otrzymałem maila ze swojej firmy ubezpieczeniowej, ze pieniążki będą na koncie w ciągu siedmiu dni. Można? Można. Kasę już mam. Nie wiem na jaką kwotę się w Polsce dogadali. Sprawa zakończona.
Dzięki wszystkim za sugestie i pomoc w temacie.