Melduje ze dojechalam do domu. Dwie godziny zajelo, 30-40m w porywach jakimis bocznymi drogami, cicho wszedzie, glucho wszedzie i zimno w dodatku, jakies zakrety, pagorki, las nic nie widac, kaplica. No, ale przynajmniej druga opona mi nie strzelila. Na strade jakos nie mialam ochoty sie zapuszczac. Przy dozwolonych 50 to jeszcze by mi ktos w tyl wjechal na wolnym pasie, nawet ciezarowki jada 60. Za duze ryzyko; )
[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 28-11-2021 21:44 ]
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett