Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2016-09-04 12:43:20 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
tomaszzet | Post #2 Ocena: 0 2016-09-04 12:56:08 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat: 2016-09-04 12:43:20, ludzik50 napisał(a): No ' parę' lat temu to to było, nie wiem dokładnie jak działało w sumie, ale zdziwiła mnie taka niekompetencja- wydawałoby się że dobrze kupić od dealera a ja wole jednak bezposrednio od pierwszego właściciela. Nawet jesli kupisz nowke, to moze sie okazać kombinowany. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2016-09-04 13:13:37 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2016-09-04 12:43:20, ludzik50 napisał(a): No ' parę' lat temu to to było, nie wiem dokładnie jak działało w sumie, ale zdziwiła mnie taka niekompetencja- wydawałoby się że dobrze kupić od dealera a ja wole jednak bezposrednio od pierwszego właściciela. Carpe diem.
|
Leo1 | Post #4 Ocena: 0 2016-09-04 14:04:50 (9 lat temu) |
Z nami od: 17-08-2006 Skąd: Nottingham |
Cytat: 2016-09-04 13:13:37, Richmond napisał(a): Cytat: 2016-09-04 12:43:20, ludzik50 napisał(a): No ' parę' lat temu to to było, nie wiem dokładnie jak działało w sumie, ale zdziwiła mnie taka niekompetencja- wydawałoby się że dobrze kupić od dealera a ja wole jednak bezposrednio od pierwszego właściciela. Ja spedzilem prawie 5 miesiecy na poszukiwaniu uzywki 2-3 letniej. Wiedzialem ze nie bedzie latwo poniewaz mialem dosc mocno sprecyzowana specyfike samochodu ktory chcialem (mazda 6 kombi, sport trim, benzyna, czerwony soul red, od pierwszego wlasciciela do 20k mil przebiegu). Wreszcie ku mojemu zdziwieniu pojawila sie u dealera 10 mil od domu. Pojechalem, jazda probna, wszystko ok z wyjatkiem 2 defektow na lakierze, jeden na tylnym zderzaku, drugi na drzwiach kierowcy. Defekt moze duzo powiedziane po prostu niedbale zrobiona zaprawka lakiernicza przez poprzedniego wlasciela. Przedstawiciel dealera obiecal ze zrobia co beda mogli ale ze swojej strony nie obiecywal ze nie bedzie nic widoczne co zaakceptowalem. Rowniez srodek mial byc wyczyszczony full valet poniewaz jak przyjechalem poprzedni wlasciciel dopiero co go zostawil. Ucinajac to troche dluga opowiesc jak przyjechalem odebrac auto po 3 tygodniach (zrobilem komorka fotki jak wygladal zderzak i drzwi) okazalo sie ze nic nie zostalo nawet dotkniete srodek ani zaprawki. Nie wiem na co liczyli ze Polak to zaakceptuje wszystko? Wycofalem depozyt i szybko zmienilem zdanie o uczciwosci i rzetelnosci dealerow. Dlatego tez decyzja o zakupie nowego samochodu no i rowniez mozliwosc skonfigurowania auta dokladnie jak chce. |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2016-09-04 14:23:32 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie ma co mieszac do tego narodowosci klienta. Ten konkretny dealer okazal sie nierzetelny i tyle.
Ja np pojechalam odebrac auto zgodnie z umowa, a tu okazalo sie, ze jest rysa na blotniku, ktorej wczesniej nie bylo. Ktos porysowal w ostatniej chwili, sprzedawca nie zauwazyl. Umowilismy sie, ze zabiore auto na weekend, a w poniedzialek przyjada odebrac je, pomaluja i oddadza. I tak dokladnie sie stalo. Dealer 80 mil ode mnie. Zdarzylo sie tez tak, ze ja sprzedalam auto w stanie idealnym, a w czasie pobytu u dealera nabylo dwa uszkodzenia lakieru i nawet tego nie naprawili, tylko tak wystawili na sprzedaz. Kolega pojechal kupic to auto i zdziwil sie na miejscu. Skonczylo sie tak, ze kupil inna marke i model pare mil dalej, a dealer dalej bujal sie z tym uszkodzonym. A potem jak naprawili, to tez wygladalo to fatalnie. Akurat jezdze do tego dealera czesto z innego powodu i widzialam samochod po naprawie. Carpe diem.
|
|
|
tomaszzet | Post #6 Ocena: 0 2016-09-04 14:25:20 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
To his byl dealer, a Evans zapewne.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
autofan | Post #7 Ocena: 0 2016-09-04 15:04:56 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Poole |
Nie wiem na co liczyli ze Polak to zaakceptuje wszystko? Tobie naprawde wydaje sie ze oni sa idiotami? Wiekszosc z nas wciaz kupuje auta,ktore byly "oplakiwane przez niemieckich wlascicieli" ![]() Milosnik samochodow.
|
Post #8 Ocena: 0 2016-09-04 15:15:15 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|