Str 4 z 5 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Hieena |
Post #1 Ocena: +1 2017-07-05 11:24:36 (8 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Uwierz mi, w szoku bylam jak mi to powiedziano! No ale z nimi dyskutowac sie niestety nie oplaca...
Zmienilam ubezpieczyciela, skladke mam ok jak na swiezego kierowce z takim autem.
Z Google:
"Some insurers' data shows that drivers who were in an accident that wasn't their fault are more likely to be in an accident again that is their fault in the next few years. That's why if you're in a non-fault accident, your car insurance premium might rise at renewal".
Smiechu warte! Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
|
stfun84 |
Post #2 Ocena: 0 2017-07-05 11:31:07 (8 lat temu) |
 Posty: 124
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Londyn |
Cytat:
2017-07-05 11:13:09, ewelazk napisał(a):
Cytat:
2017-07-05 11:04:23, Hieena napisał(a):
Cytat:
2017-07-05 10:39:23, ewelazk napisał(a):
Cytat:
2017-07-05 10:30:09, Hieena napisał(a):
ALE, bedziesz musial to zglaszac przy zakupie kolejnego ubezpieczenia jako "non fault accident" i na 100% skladka pojdzie w gore bo jak to okresla "jestes w grupie ryzyka"....i nie ma znaczenia ze to nie Ty jestes winny!
tak zgalsza sie przez 5 lat ale skaldki nie ida w gore, ja mialam 2 wypadki w ciagu 9 lat - oba nie z mojej winy- ktos nie wyhamowal I wjechal mi w tylek- jeden samochod zakwalifikowany na zlom, drugi, zrobiony- bez kategorii I nie dosyc ze mi znizki nandal przysluguja I place mniej z roku na rok to nigdy mi skaldki nie wzrosly! nie wiem skad macie takie informacje - nie jestes winnym nie ponosisz kary
Te informacje mam z wlasnego doswiadczenia.
to dalas sie zrobic w balona ubezpieczalni, tak jak mowie, mialam 2 takie akcje I NIGDY nie poniosalm z tego tytulu zadnej kary a skladki co roku coraz nizsze! - ale zaznaczam, jelsi to nie jest stluczka z Twojej winy! [ Ostatnio edytowany przez: <i>ewelazk</i> 05-07-2017 11:14 ]
Pytanie w jaki sposob nie dac sie zrobic w balona.. Czy ubezpieczalnie sa w jakis sposob regulowane prawnie odnosnie naliczania ekstra za samo to ze czlowiek uczestniczyl w kolizji bez wlasnej winy?
Ja jeszcze dzisiaj zadzwonie do Citizen Advise Bureau i zapytam co poradza w moim przypadku. "..wśród zgiełku i pośpiechu spokojnie idź, pamiętaj jaki pokój może w ciszy być.."
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2017-07-05 11:52:49 (8 lat temu) |
 Posty: 29541
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2017-07-05 10:39:23, ewelazk napisał(a):
nie wiem skad macie takie informacje - nie jestes winnym nie ponosisz kary
Z doswiadczenia innych, internet jest tego pelen.
Cytat:
2017-07-05 11:31:07, stfun84 napisał(a):
Ja jeszcze dzisiaj zadzwonie do Citizen Advise Bureau i zapytam co poradza w moim przypadku.
Nie wiem jaki masz excess i ile placisz ubezpieczenia co roku. Ale spodziewaj sie zwyzek w kolejnych latach. Nawet jak Twoja firma nie podwyzszy z tego powodu, to moze podwyzszyc z innego. Pojdziesz szukac innej polisy i moze okazac sie, ze wszystkie inne tez podnosza skladke, bo jestes w grupie wyzszego ryzyka.
Ja bym w ogole nie mieszala ubezpieczenia przy zniszczeniu rzedu 300 funtow, ale ja mam excess powyzej 400 funtow, bo uwazam ze nie warto podwyzszac sobie niepotrzebnie skladek zglaszajac byle uszkodzenie. Probowalabym negocjowac ze sprawca, zeby naprawic za gotowke.
Nie zdziw sie, jak ubezpieczalnia juz zapisala, ze zglosiles do nich incydent. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
stfun84 |
Post #4 Ocena: 0 2017-07-05 12:15:43 (8 lat temu) |
 Posty: 124
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Londyn |
Place £600 na rok a excess to £250. Co ciekawe wlasnie dostalem telefon od meza sprawczyni wypadku i oni zgodzili sie pokryc szkody. Teraz bede chcial anulowac zgloszenie z wczoraj w ubezpieczalni. Nie wiem czy tak Richmond napisala: "Nie zdziw sie, jak ubezpieczalnia juz zapisala, ze zglosiles do nich incydent." czy oni juz tego nie dopisza do bazy danych. "..wśród zgiełku i pośpiechu spokojnie idź, pamiętaj jaki pokój może w ciszy być.."
|
 
|
 |
|
kasiachery |
Post #5 Ocena: 0 2017-07-05 13:18:46 (8 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat:
2017-07-05 12:15:43, stfun84 napisał(a):
Place £600 na rok a excess to £250. Co ciekawe wlasnie dostalem telefon od meza sprawczyni wypadku i oni zgodzili sie pokryc szkody. Teraz bede chcial anulowac zgloszenie z wczoraj w ubezpieczalni. Nie wiem czy tak Richmond napisala: "Nie zdziw sie, jak ubezpieczalnia juz zapisala, ze zglosiles do nich incydent." czy oni juz tego nie dopisza do bazy danych.
jakies 3 tyg temu moj znajomy (o ktorym tu czasami pisze) rano za wycieraczka znalazl kartke z policji, ze zlapali wandali ktorzy zniszczyli mu auto, by podnay nr ref i nr tel. obejrzal auto i faktycznie jeden bok byl skopany, rozejrzal sie i inne auta mialy urwane lusterka badz wybite szyby. Zglosil to do ubezpieczalni ale powiedzial, ze nie chce claimowac bo i tak auto kupil za 250f a do grudnia tylko tu zostaje. Auto przejdzie mot bo nie ma ostrych krawedzi tylko skopany bok. On zglosil, nic nie placil, w sumie nic nie stracil i spi spokojnie.
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2017-07-05 13:54:50 (8 lat temu) |
 Posty: 29541
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Zly przyklad, bo ten pan nie ma nic do stracenia. Na pewno ma wpisany incydent lub zgloszenie no claim. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #7 Ocena: 0 2017-07-05 17:12:59 (8 lat temu) |
 Posty: 21214
Z nami od: 01-06-2008 |
Niestety, z doswiadczenia, 2 stluczki na przestrzeni 4 lat, nie z wlasnej winy i jednak stawka ubezpieczenia idzie w gore prawie 40%.
|
 
|
 |
|
grzes-24 |
Post #8 Ocena: 0 2017-07-05 22:36:43 (8 lat temu) |
 Posty: 1711
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat:
2017-07-05 10:30:09, Hieena napisał(a):
... i na 100% skladka pojdzie w gore bo jak to okresla "jestes w grupie ryzyka"....i nie ma znaczenia ze to nie Ty jestes winny!
W zeszłym roku gość wjechał we mnie - zgłosiłem do swojej ubezpieczalni, dodałem, że nie chcę by moja ubezpieczalnia się tym zajmowała. Mam claim - nie z mojej winy. Podczas kupowania nowego ubezpieczenia zaznaczyłem to i ubezpieczenie nie poszło do góry nawet o jednego pensa.
|
 
|
 
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2017-07-06 00:13:00 (8 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Mustafa1975 |
Post #10 Ocena: 0 2017-07-06 05:57:41 (8 lat temu) |
 Posty: 757
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: Birmingham |
Cytat:
2017-07-05 17:12:59, karjo1 napisał(a):
Niestety, z doswiadczenia, 2 stluczki na przestrzeni 4 lat, nie z wlasnej winy i jednak stawka ubezpieczenia idzie w gore prawie 40%.
To jakis zart albo tobie wine przypisali. To jest niemozliwe zeby dali taka podwyzke.
Ja mialem dwie w okresie 4 lat nie z mojej winy. Pierwsza na 2k druga na 5k i przy kolejnych ubezpiczeniach nie podskoczylo nic. Ja nie wiem jak wy to robicie.
|
 
|
 |
|