Dostalem list z policji o zdarzeniu i odpisalem,ze niezauwazylem.....i tyle.
Policja,ani ubezpieczalnia moja nie kontaktowala sie wiecej w tej sprawie.
Rozeszlo sie po kosciach....

Str 2 z 9 |
|
---|---|
paposki19 | Post #1 Ocena: 0 2014-09-11 22:37:30 (11 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Mialem podobna sytuacje kilka lat temu-puknalem auto na parkingu Tesco(swiadkami pracownicy,ktorzy palili papierosy)
Dostalem list z policji o zdarzeniu i odpisalem,ze niezauwazylem.....i tyle. Policja,ani ubezpieczalnia moja nie kontaktowala sie wiecej w tej sprawie. Rozeszlo sie po kosciach.... ![]() O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
matchmakers69 | Post #2 Ocena: 0 2014-09-12 18:52:43 (11 lat temu) |
Z nami od: 07-09-2014 Skąd: Manchester |
Dzęki Richmond za odpowiedz, akurat dzisiaj dostalem formularz z ubezpieczalni aby go wypelnic z moja wersja wydarzen,na policji kobitka mi powiedziala ze moga te sprawe umorzyc z braku dowodow, bede mnie tez prawdopodobnie prosic na komisariat, rozprawa to ostatecznosc podobno, co jaj mam tylko gadac jak mnie zapytaja czemiu masz Pan w DVLA wbity adres Manchesteru a stare ubezpieczenie gdzie indziej, myslisz ze jak wymysle wersje 2 adresow sprawdzi to ktos? na tym starym adresie mam znajomych mieszkalem tam kiedys?, to jest moj najwiekszy problem jak sie z tego adresu wrazie co tłumaczyc? a i gosciu mi powiedzial w ubezpieczalni ze jak nie chce stracic znizek to wrazie co sam moge zaplacic tamtym ludziom
|
czasemtakbywa | Post #3 Ocena: 0 2014-11-26 22:55:45 (11 lat temu) |
Z nami od: 26-11-2014 Skąd: slough |
wita,.
może ktoś był w podobnej sytuacji i może mi powiedzieć co mnie czeka. nie mam prawa jazdy ani ubezpieczenia miałam bardzo poważny powód i wzięłam auto mojej kuzynki bez pozwolenia pod jej nie obecność w domu. na parkingu chcąc wrócić do domu wsiadłam do samochodu zapominając opuścić ręcznego próbowałam ruszyć samochód co chwilę gasł i strasznie mnie rzucało pomalutku próbowałam wyjechać z mojego miejsca parkingowego powieważ gaśnięcie samochodu mi to utrudniało ruszałam bardzo powoli. chcąc wyjechać z parkingu być może uderzyłam w tył samochodu stojącego przede mną tylko problem jest taki że nie odczułam tego. nie wiem czy tak się stało czy to było tylko następne nie udane odpalenie samochodu. kiedy udało mi się wyjechać na prostą na parkingu zauważyłam że nie opuściłam ręcznego więc opuściłam i pojechałam pomału dalej. dzisiaj przyszło pismo na właścicielkę samochodu z wydrukiem do wypełnienia były podane trzy powodu dla którego to pismo przyszło 1- spowodowanie wypadku 2- ucieczka z miejsca wypadku 3- zagrożenie w ruchu, mają moje video na kamerach koło parkingu. jeżeli stuknęłam ten samochód to nawet o tym, nie wiem. czy ktoś miał podobną sytuacje i wie jakie mogę ponieść konsekwencje? |
tomaszzet | Post #4 Ocena: 0 2014-11-26 23:04:04 (11 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Pełne gacie bohaterze, prawda?
Będziesz miał o czym wnukom opowiadać. [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 26-11-2014 23:05 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2014-11-26 23:16:08 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To wlascicielka bedzie musiala zglosic, ze zabralas auto bez jej zgody, a Ciebie czeka sprawa w sadzie za jazde bez prawa jazdy, ubezpieczenia, ucieczke z miejsca kolizji.
Jesli w przyszlosci planowalas zrobienie prawa jazdy, to zasadniczo mozesz to odlozyc na jakis czas i zaczac zbierac na kosmiczna cene przyszlego ubezpieczenia. Nie ma sie co stresowac, bo mleko sie rozlalo i nic juz nie zmieni Twojej sytuacji, teraz bedzie pokuta. Carpe diem.
|
|
|
ie2ox4-b | Post #6 Ocena: 0 2014-11-27 09:02:02 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Jest trochę okoliczności łagodzących ten wybryk. Pierwsze i najważniejsze to bardzo ważny powód. Tak też myślę, o kluczykach do auta. Dlaczego właścicielka auta zostawiła kluczyki?
No i jeszcze trzeci, że nie wiesz jak się zachować w danej sytuacji. Nawet nie wiesz że po kropce pisze się z wielkiej litery. Więc skąd możesz wiedzieć o jakichś "socjalnych" sprawach. |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2014-11-27 10:24:27 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Nie ma "poważnego" powodu do jazdy bez uprawnień.
Tak jak nie ma poważnego powodu, by prowadzić samolot bez uprawnień. Ktoś umierał? Działo się to w strefie wojny? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2014-11-27 10:25:58 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
No tak, bo trzeba ukrywac kluczyki przed rodzina, na wypadek jakby ktos mial pomysl "pozyczenia" sobie auta bez zapytania ...
Moze jeszcze powinna zaskarzyc kuzynke, ze zaciagnela reczny i to wina kuzynki, ze uderzyla w inne auto ... Carpe diem.
|
Post #9 Ocena: 0 2014-11-27 10:42:52 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2014-11-27 10:44:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Ostatnio oglądałem jakiś angielski program gdzie się syn pożyczył kluczyki, pracodawcy ojca.
uznano to za kradzież, bo właściciel i rodzice nie chcieli ponieść kary za udostępnienie pojazdu. Doszło jeszcze prowadzenie po pijaku, bez prawka i ubezpieczenia, ucieczka przed policja. w efekcie sprawa od razu została skierowana do sadu. wakacje, podobno gdyby sie zatrzymał to by dostał tylko areszt domowy, no i wiadomo spaprane papiery wyrokiem Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|