Szukając najlepszej oferty na ubezpieczenie drugiego auta, zauważyłem, że Admiral oferuje mi prawie o 40 funtów/miesiąc tańsze ubezpieczenie niż w tej chwili płacę w Churchillu. Stwierdziłem, że opłacałoby się anulować polisę w Churchillu i przejść do Admirala od razu, bo cancellation fee (47.70) to nic w porównaniu do oszczędności, bo umowę mam do października.
Problem tkwi w tym, że nie wiem czy nie będę miał problemów, bo miałem kilka miesięcy temu claim (wypadek). Na stronie churchilla znalazłem tylko takie info:
If you cancel your policy and cover has commenced, we will return any premium paid less a charge for the number of days for which cover has been given and an administration fee of up to £47.70 (including Insurance Premium Tax where applicable). We will not refund any premium if you have made a claim or if one has been made against you during the period of cover.
Wychodzi na to, że nie zwrócą pieniędzy, jeśli był claim. Tylko, że ja płacę w ratach. I teraz pytanie, czy będą mnie ścigać, żebym dokończył płacić, jeśli zrobię cancel, czy nie? Jest to jakos negatywnie odbierane pozniej? Miał ktoś z was taką sytuację?
[ Ostatnio edytowany przez: kkonki 21-04-2014 18:13 ]