Postów: 10 |
|
---|---|
kedarskate | Post #1 Ocena: 0 2013-04-21 19:36:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
Niestety stalo sie: moj kolega porysowal moim autkiem B-emke na parkingu. Jest ubezpieczony na moj samochod, z tego punktu widzienia wszystko jest ok.
Rysa niewielka, wiec postanowilem porozmawiac z wlascicielem. Ten 'odkryl' ze moj plastikowy zderzak przecial mu opone w dwoch miejscach- wiem na 100 procent ze klamie, bo widzialem pocharatana opone tydzien wczesniej. Polecilem mu warsztat, ktory znam, gdzie problem opony pojawil sie, gdyz szanowny poszkodowany zachcial zrobic sobie MOT. Skonczylo sie na tym ze przedstawil mi w poniedzialem rachunek na 300 funtow za opone, ktorego zaplaty odmowilem, gdyz umowilismy sie tylko na malowanie niewielkiego kawalka blotnika. W tej sytuacji podalem mu numer ubezpieczalni i rejestracji. Czy ktos moglby mi poradzic co najlepiej w tej sytuacji zrobic? Wiem, ze koles chce sobie wyremontowac bryke moim kosztem i chociarz wina jest po naszej stronie, uwazam to za co najmniej nieuczciwe zachowanie. Dzieki z gory! |
Post #2 Ocena: 0 2013-04-21 19:47:37 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2013-04-21 19:56:56 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
bardzo czeste w tym kraju.
obojętnie czy to stłuczka, czy błąd w pracy, zazwyczaj bedą chcieli cię wyd# Podałeś traz dane ubezpieczalni, opisz bardzo dokładnie co się stało i to że chcieliście załatwić sprawę polubownie. To bardzo ważne, tam są spece którzy wyprostują żądania tego pana. Teraz to już po ptakach, i z głowy, jedyny kłopot to że masz "claim" w papierach. Po raz 1000 czny, zawsze przy najmniejszych zdarzeniach wyjmujemy telefon i fotografujemy wszytko, łącznie z widokiem z perspektywy. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
kedarskate | Post #4 Ocena: 0 2013-04-21 21:47:36 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
Mam zdiecia tego koła , swojego samochodu nie naprawilem więc widać jak małe jest uszkodzenie. Do ubezpieczalni zadzwoniliśmy i opisaliśmy sytuacje. Rozmawiałem tez z właścicielem garażu który powiedział ze potwierdzi fakt ze opona nie mogła być przeciętna plastikowym zdezakiem.
Z drugiej strony nie mogłem nie podać danych bo ten koleś pracuje w tym samym budynku, więc mógłby zdobyć dane prędzej czy pózniej. Mam tez jego MOT które mi dał żeby pokazać przyczynę zapłaty. |
Dangerous__girl | Post #5 Ocena: 0 2013-04-22 12:28:10 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
a jaki masz excess w swojej ubezpieczalni? jesli 200f to chyba lepiej dac mu te 300 f, czyli wydasz tylko 100 wiecej i miec czyste konto. bo i tak bedziesz musial zaplacic excess i tak.
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2013-04-22 12:40:11 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale on nie bedzie placil excess, jesli nie naprawia swojego samochodu. A jak druga strona juz zglosila sprawe, to i tak bedzie po tym slad.
Carpe diem.
|
Post #7 Ocena: 0 2013-04-22 13:10:16 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2013-04-22 13:24:51 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Excess to jest udzial wlasny. Jak nie otrzymujemy pieniedzy z ubezpieczenia, to nie placimy udzialu wlasnego.
Jesli skorzystamy z wlasnej polisy, a wypadek/kolizja nie sa z naszej winy i ubezpieczyciel sciagnie pieniadze z drugiej strony, to excess bedzie zwrocony. Carpe diem.
|
kedarskate | Post #9 Ocena: 0 2013-04-22 13:40:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2005 |
Mam excess I moge go zaplacic. Koles zrezygnowal jednak z 400 funtow I zaczal mnie straszyc prawnikiem, bo rzekomo uzgodnilismy ze zaplace za opone- co jest nieprawda. Podczas ogledzin on chcial ja skleic za pomoca super glue, I nie chcial naprawy do czasu gdy odmowili mu MOT. W emailu napisal ze I tak robi mi big favour, bo moglby zarzadac straty z powodu braku samochodu bla bla. W tej sytuacji dalem mu numer ubezpieczenia I wzialem jego. Do tego wiem ze w warsztacie ktory ogladal jego samochod chcieli od niego 400 funtow za malowanie- do ktorego dodal jeszcze porysowane drzwi, o ktorych nic nie mowil wczesniej. Nie mam nic przeciwko malowaniu ale nie jest fizycznie mozliwe przeciecie opony w 2 miejscach za pomoca plastykowego zderzaka czy spoilera I jak pisalem widzialem ze byla przecieta tydzien wczesniej.
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2013-04-22 13:56:30 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Sprawa poszla do ubezpieczyciela, wiec goscia mozesz wyslac na drzewo.
Skoro podales wszystkie informacje, to juz nie Twoj problem. Jak bedzie Cie straszyl, to odpowiadaj, zeby kontaktowal sie z ubezpieczycielem we wszystkich sprawach. Carpe diem.
|