Daje to, ze czesc kosztow dostajesz z powrotem, jesli rezerwacje robisz przez strone Quidco.
Z zachodnich kresow Polski, tylko i wylacznie duze sieciowki. Z tanich lokalnych wypozyczalni: wieksza kaucja, samochod w kiepskim stanie, rozne ograniczenia wychodzace w trakcie wypozyczenia, problemy z uzyciem zagranicznych kart kredytowych, zatrzymywanie czesci kaucji za drobiazgi wczesniej istniejace i wyklocanie sie na odleglosc o bezzasadnosc obciazenia - podejscie wypozyczalni, ze rozliczenie jest po wyjezdzie osoby wypozyczajacej i nikomu nie bedzie sie chcialo przyjezdzac po zwrot xxx zl, przelew stanowi problem nie do przebycia, brak mozliwosci odebrania i oddania w innym miejscu, czesto konieczny dojazd do miasta zamiast mozliwosci wypozyczenia na lotnisku.
Do tego warto poczytac opinie na necie o konkretnych wypozyczalniach.
Do tej pory korzystalismy z Avis, Hertz, Budget Car, Sixt, wszystko bezproblemowo.
A ceny w efekcie byly porownywalne do lokalnych noname'ow.
[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 27-03-2013 10:50 ]