Str 100 z 118 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
andyopole |
Post #1 Ocena: 0 2017-01-25 16:07:52 (8 lat temu) |
 Posty: 13543
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2017-01-25 11:07:16, kasiachery napisał(a):
... do tego musieli wymienic klocki i cylindy, w ilu kolach to nie wiem ale przyjemnosc kosztowlala mnie ....
Zalezy jakie masz kolo zapasowe. Jeśli "dojazdowke" to spoko, jeśli regularne kolo to tam tez wymienili...
|
 
|
 
|
|
|
krakn |
Post #2 Ocena: 0 2017-01-25 21:08:37 (8 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Ja na razie na 4 angielskie warsztatytylko w jednym zrobili mi MOT uczciwie. Szczytem było gdy W 2 letnim samochodzie chcieli wymienić pół samochodu.
Chyba mieli szablon bo w drugim 10 letnim chcieli wymienić praktycznie to samo.
Po tych eksperymentach, jeżdżę do zaprzyjaźnionego Polsko hindyskiego warsztatu i spokój. Jak coś uwalone to wiadomo do wymiany, ale nie wymyślają. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
kasiachery |
Post #3 Ocena: 0 2017-03-07 07:52:20 (8 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
boooze ludzie jak polak polaka chce w wuja zrobic. Sluchajcie, ktos z mojaj rodziny przyjechal do anglii do pracy, odleglosc ode mnie 350 mil, a ze u nas sie pozmienialo to jedne auto wolne stoi. Ten ktos wiedzial jakie problemy mam z tym autem, misfire. Ale ok, on to auto pozyczy sobie bo u nas stoi a on bedzie miec do pracy. Przyjechal, posprawdzal okazalo sie, ze w plynie chlodniczym jest smola - podejzewalam ze usczelka poszla ale przeciez normalnie jezdzilam ok 12 mil dziennie. stwoerdxza, sory ale on go nie wezmie bo to jest kwestia kilku mil, ale rozp.... silnik, no ok, auto swoje mam, wiec to oddam na zlom. Ale do rzeczy, on musi wrocic tego samego dnia do siebie -350 mil wiecz jezdzimy po komisach i szukamy czegos taniego. Trafilismy do polaka handlarza ktory mial garaz i wulkanizacje, ogladamy corse za 450f, ten ktos oglada, sprawdza plyny, obroty itp. Gosciu sie patrzy jak na kosmitow, ja mu mowie; spokojnie, on jest mechanikiem i upewnia sie ze wszystko ok, a gosc oczy w slup i mowi: dobrze wam z oczu patrzy to powiem wam, nie bierzcie tego bo to grat, tu zepsute, to na wykonczeniu, bylem 3 dni na urlopie i nikt tego nie zrobil a wystawili na sprzedaz, za 300f moge wam sprzedac albo dajcie mi hodzine to pol silnika wam wymienei i za 400 go sprzedam. Czaicie? jak ludzi w wuja chca zrobic??? wystawoaja graty a potem, sory reklamacji nie przyjmujemy. Koniec koncow kupilimy clio 1.1 u angoli, za 250f ale powiedzieli ze cos jest nie tak z elektryka bo fortune w niego wlozyli a potrafi sie wylaczyc na kilka sek. Myslimy ze to problem z immobilajzerem jest. W sumie auto zakupine za grosze, ten ktos dojechal bez zadnego problemu i teraz smiga do robotki az milo  tylko ja mam problem z moim gratkiem, bo ubezpieczenie mam jeszcze 3 dni i niewiem co z nim zrobic. Czy ktos wie jesli pojade nim na zlom to moge wyjac akumulator? mc temu kupilam za 70f i nie chce oddawac calego auta za 50f :/
|
 
|
 |
|
ZenVonZen |
Post #4 Ocena: 0 2017-03-08 15:27:17 (8 lat temu) |
 Posty: 193
Z nami od: 06-03-2013 Skąd: Rochdale |
Heh. 250 funtów warte auto kupuje " mechanik" z zamiarem bezpiecznego powrotu do domu a odległość 350 mil?! I kupuje zajebistą furę. Wolałbym bezpiecznie autobusem wrócić i ewentualnie ( nie zaglądam nikomu do portfela) taką furę za takie wielkie pieniądze testować max 3,5 mili od domu. Wracając do gościa który sprzedawał tą corsę to też bym wam tak powiedział gdybym usłyszał że gościu szuka zajebistego auta za 250 fuli i od razu wystartuje na przejażdżkę 350 mil i jest mechanikiem. ... a co boli twoje auto...???
|
 
|
 |
|
ZenVonZen |
Post #5 Ocena: 0 2017-03-08 15:33:39 (8 lat temu) |
 Posty: 193
Z nami od: 06-03-2013 Skąd: Rochdale |
Jeszcze najważniejszego zapomniałem, wy w aucie za 250-350 fuli to chyba z 8 lat gwarancji oczekujecie ... a co boli twoje auto...???
|
 
|
 |
|
|
ZenVonZen |
Post #6 Ocena: 0 2017-03-08 15:34:56 (8 lat temu) |
 Posty: 193
Z nami od: 06-03-2013 Skąd: Rochdale |
Jeszcze najważniejszego zapomniałem, wy w aucie za 250-350 fuli to chyba z 8 lat gwarancji oczekujecie ... a co boli twoje auto...???
|
 
|
 |
|
autofan |
Post #7 Ocena: 0 2017-03-08 16:24:29 (8 lat temu) |
 Posty: 807
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Poole |
Cytat:
2017-03-08 15:34:56, ZenVonZen napisał(a):
Jeszcze najważniejszego zapomniałem, wy w aucie za 250-350 fuli to chyba z 8 lat gwarancji oczekujecie
Niekoniecznie ale otwarte wypowiedzenie co jest zle byloby fajne.  Milosnik samochodow.
|
 
|
   
|
|
hants |
Post #8 Ocena: 0 2017-03-08 23:20:59 (8 lat temu) |
 Posty: 522
Z nami od: 28-03-2006 Skąd: Solent |
A skąd sprzedawca ma to wiedzieć? Auta za 300 funtów to loteria, może się trafić perełka, może się trafić kompletny złom.
A co do pana mechanika, to na zadupiu i bez narzędzi, na nic mu się nie zdadzą dyplomy. Chcieć to znaczy móc!
|
 
|
  
|
|
krakn |
Post #9 Ocena: 0 2017-03-09 06:00:54 (8 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tak czytam i chyba ze względu na wczesną porę nie rozumiem.
Ten sprzedawca Polak to w końcu was ostrzegł że samochód jest zajechany?
Zauważcie że jak kupuje się tutaj samochód który ma 1-5 lat to jedyny serwis ma robiona książka serwisowa. ASO dolewają oleju, płynów, wbijają w książkę i kasuja.
Warto od razu zrobić serwis bo nawet w silniku benzynowym w takim 3-4 letnim samochodzie olej przypomina smołe. Nawet korek od spustu oleju nie ma śladu dokręcania. To samo filtry. O autoryzowanym serwisie Audi gdzie facet jeździł co rok do serwisu i na końcu przegieli i zamiast mu wymienić opony to mu je umyli, to już wspominałem nie raz Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
kasiachery |
Post #10 Ocena: 0 2017-03-09 07:41:05 (8 lat temu) |
 Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat:
2017-03-08 15:27:17, ZenVonZen napisał(a):
Heh. 250 funtów warte auto kupuje " mechanik" z zamiarem bezpiecznego powrotu do domu a odległość 350 mil?! I kupuje zajebistą furę. Wolałbym bezpiecznie autobusem wrócić i ewentualnie ( nie zaglądam nikomu do portfela) taką furę za takie wielkie pieniądze testować max 3,5 mili od domu. Wracając do gościa który sprzedawał tą corsę to też bym wam tak powiedział gdybym usłyszał że gościu szuka zajebistego auta za 250 fuli i od razu wystartuje na przejażdżkę 350 mil i jest mechanikiem.
|
 
|
 |
|