bo to co wypadło nie mogę zidentyfikować pochodzenia.
krucha bryła czegoś.
musiałem ciąć śruby, jade po nowe mam nadzieje że kupie dziś europarts.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Str 32 z 119 |
|
|---|---|
| krakn | Post #1 Ocena: 0 2013-05-11 12:44:50 (12 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
chlopaki zdemontowalem stary wydech, zastanawiam się czy na złączu między rura a wydechem w tym kielochu ma być uszczelka, czy też tyle syfu się nazbierało?
bo to co wypadło nie mogę zidentyfikować pochodzenia. krucha bryła czegoś. musiałem ciąć śruby, jade po nowe mam nadzieje że kupie dziś europarts. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| elemelek | Post #2 Ocena: 0 2013-06-05 15:53:22 (12 lat temu) |
 Posty: 1029
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: UK |
No to trochę odkopie temat.
Wczoraj była ładna pogoda, więc otworzyłem obie szyby w doł, no i niestety coś usłyszałem. Tarcie z lewego koła z skręcaniu w prawo- taki metaliczny szum. Odrazu pomyślałem o osłonie tarczy, która może o coś trzeć. Wróciłem do domu, ściagnołem koło, powiginałem trochę tą osłoną, i w droge. Szumiało nawet jak jechałem prosto, no i tutaj plus, bo byłem pewny, że problem tkwi w osłonie tarczy, a więc wróciłem do domu i znów powiginałem, i znów przejażdżka. Cisza, no to się cieszę, że wszystko okej. Przed wyjazdem do pracy, poprosiłem dziewczyne, żeby pojechała ze mną na parking i wsłuchiwała się bardziej. No i jedziemy, i coś znowu lekko szumi, (szy, szy, szy), no ale jedziemy dalej, ujechaliśmy kilka metrów, i znow cisza. Dojechaliśmy na bardzo duży pusty parking, no i jadę w prawo w lewo powoli, szybciej skręcam cisza. Wyszłem z auta, ona jeździ nic nie słychać. No dziwne. Dziś rano jadę do domu, i znów wyjechałem z firmy, i lekko (szy,szy,szy) przy jeździe nawet na wprost. Oczywiście słyszalne tylko przy opuszczonych szybach przednich. Wyjechałem później na normlaną drogę i zamknołem okna, ale dojeżdzając do domu, znów otworzyłem, żeby posłuchać no i też chyba raczej cisza, nie jest na pewno tak jak wcześniej. Dodam, jak ściągnołem koło, kręciłem na "sucho" to coś tam szumiało, no ale chyba to normlane? Może doradzicie mi co to może być? Dzięki i pozdrawiam. PS. Może jest jakiś mechanik, lub ktoś kto zna się na rzeczy w Northamptonshire? |
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2013-06-05 17:33:20 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| elemelek | Post #4 Ocena: 0 2013-06-05 17:34:49 (12 lat temu) |
Posty: 1029
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: UK |
No właśnie jest lekko pordzewiała, ogólnie trochę sypie rdzą. bo jak pukałem nawet to troche zapruszyło mi w oczy, ale ogólnie nie jest jakoś zjedzona.
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #5 Ocena: 0 2013-06-05 17:52:18 (12 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
A mnie coś dzwoni jak jadę, szczególnie jak mam za wysoki bieg wrzucony. Ale bez tego też...A tu MOT za tydzień cholerka.
|
|
|
|
| |
|
| elemelek | Post #6 Ocena: 0 2013-06-05 17:57:50 (12 lat temu) |
Posty: 1029
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: UK |
Dwunasty, mi tak samo dzwoniło w moim pierwszym samochodzie Fiat Tipo 1988r, tez miałem tak, że jak zapodałem przy 60km/h 5 bieg to dzwoniło coś, ale tak jeździłem z rok, później dziadziowi dałem auto a ja wyjechałem do UK.
|
|
|
|
| Dwunasty | Post #7 Ocena: 0 2013-06-05 18:08:14 (12 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
No nie wiem, ja dziadzia nie mam a pewnie jeszcze z minimum rok będę musiał moją Almerą pojeździć
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2013-06-05 19:29:46 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| elemelek | Post #9 Ocena: 0 2013-06-05 20:28:13 (12 lat temu) |
Posty: 1029
Z nami od: 30-09-2010 Skąd: UK |
Okej przy weekendzie oczysczę tą osłonę, myślisz że szczotką jakaś drucianą wystarczy?
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2013-06-05 22:15:36 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...