Powalił mnie na łopatki kumpel ostatnio informacją na temat swojego nowego Renault Megane (znaczy, nowego dla niego, rocznik 2008). Otóż Road Tax wyniósł go 30 funtów za rok, ubezpiecznie płaci 70% mniej niż ja.
Mimo iż pokazał mi papiery nadal nie moge uwierzyć w tak niskie opłaty za samochód.
Jako posiadacz starego Citroena (8 grupa ubezpieczeniowa), który zapłacił własnie za TAX 170 funtów zacząłem się zastanawiać nad sensem, czy raczej ekonomią, posiadania starszego auta. Moje obliczenia wskazuja, ze płaci on samych opłat około 600 funtów rocznie mniej. Można by to przeznaczyc na raty za takowe auto.
No a tak Renault to tylko pierwszy przykład z brzegu. Podejrzewam, że rynek pełen jest bardziej ekonomicznych samochodów.
Słyszałem o samochodach przystosowanych do jazdy po mieście, które gaszą silnik na światłach (jakies nowe Skody).
Nie wspominam nawet o większym bezpieczeństwie nowych aut, mniejszym spalaniu, technologicznych rozwiązaniach itp.
Jak się zapatrujecie na takie fakty i informacje?
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
i nie stac mnie na wieczne naprawy...jakos sie dotychczas nie zawiodlem
.
Wczytuję dane...