2013-06-20 17:18:46, krakn napisał(a):
... pan był po prostu grzeczny
Zawsze może zmienić zdanie.
Na przyszłosć: http://www.mojawyspa.co.uk/forum/68/43221/Kamera-do-samochodu,0
[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 20-06-2013 17:23 ]
Str 3 z 18 |
|
---|---|
tomaszzet | Post #1 Ocena: 0 2013-06-20 17:22:46 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Cytat: 2013-06-20 17:18:46, krakn napisał(a): ... pan był po prostu grzeczny Zawsze może zmienić zdanie. Na przyszłosć: http://www.mojawyspa.co.uk/forum/68/43221/Kamera-do-samochodu,0 [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 20-06-2013 17:23 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Post #2 Ocena: 0 2013-06-20 17:33:25 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2013-06-20 18:14:52 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Craven_2 | Post #4 Ocena: 0 2013-06-20 18:16:55 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-08-2010 Skąd: |
Cytat: 2013-06-20 17:13:45, Piotr_Feric_303 napisał(a): Gdyby mąż utrzymywał bezpieczną odległość.... to by wyhamował. Cytat: 2013-06-20 17:18:46, krakn napisał(a): ... wy po prostu trzymaliscie się zbyt blisko. A przepisy wyraźnie mówią, na suchym 2-3 sekundy, na mokrym 5 i więcej sekundowa odległość. To w sumie mowi samo za siebie. Popelniony zostal blad i to niestety kosztowny. Nie wiem gdzie szanowny szofer robil prawko ale naprawde goraco polecam Highway Code dla zaznajomienia sie roznicami lub chociazby dla samego przypomnienia przepisow. Jak wielu rodakow, pierwsze prawko zrobilem wiele lat temu w ojczyznie pozniej nabylem jeszcze uprawnienia za oceanem ale nie o tym mowa i zreszta to zupelnie insza inszosc. Rok temu zrobilem tu prawko na motor i przechodzac przez poszczegolne etapy egzaminow (glownie teoretycznych) bylem bardzo zdzwiwiony jak bardzo przepisy/detale roznia sie od tych, ktore kiedys wpajano nad Wisla. |
Alicia4 | Post #5 Ocena: 0 2013-06-20 21:04:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-10-2011 Skąd: Leicester |
Maz ma prawo jazdy 17 lat i pierwszy raz w zyciu jakakolwiek stluczke. Zobaczymy co jutro wyjdzie. Ten w ktorego uderzylismy (on ma kilka rysek z tylu tylko) bedzie uderzal do ubezpieczalni tego co byl przed nim, my musielibysmy ze swojej, ale stracimy znizki, jesli naprawimy na swoj koszt znizek nie stracimy
|
|
|
grzes-24 | Post #6 Ocena: 0 2013-06-20 22:15:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2013-06-20 17:13:45, Piotr_Feric_303 napisał(a): Cytat: 2013-06-20 17:11:20, Alicia4 napisał(a): Stary temat, ale sie podepne. Dzisiaj mielismy stluczke. Maz wjechal facetowi w tyl auta. Uwazamy ze nie z naszej winy. Mezczyznie ktoremu wjechalismy w tylek inne auto wjechalo prawie pod kola. On zdazyl zachamowac i gwaltowanie sie zatrzymal, my nie mielismy szans wychamowac(...) Gdyby mąż utrzymywał bezpieczną odległość.... to by wyhamował. Święta prawda. Nie wiem jak jest tutaj - w Polsce zawsze było - jak walniesz go w tyłek tzn że nie zachowałeś odpowiedniego odstępu i jest ewidentnie Twoja wina. |
Post #7 Ocena: 0 2013-06-21 06:51:26 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2013-06-21 07:48:00 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2013-06-21 08:16:43 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2013-06-21 08:22:31 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie wiem jakie sa Wasze wrazenie, ale moim zdaniem, to Brytyjczycy, nie Polacy, uwielbiaja jezdzic sobie na ogonie. Wystarczy zobaczyc jak male odstepy zostawiaja miedzy samochodami, gdy jada po szybkim pasie autostrady.
Carpe diem.
|