MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Stłuczka w uk

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 18 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 16 | 17 | 18 ] - Skocz do strony

Str 2 z 18

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

biscuits

Post #1 Ocena: 0

2013-02-17 00:00:39 (11 lat temu)

biscuits

Posty: 634

Kobieta

Z nami od: 18-08-2011

Skąd: Londyn

wiec czym sie kierowac przy wyborze?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

shadow01

Post #2 Ocena: 0

2013-02-17 11:03:17 (11 lat temu)

shadow01

Posty: 522

Mężczyzna

Z nami od: 06-09-2010

Skąd: Leigh

co za roznica jaka firma? zadna... mi ciapaty wjechal w tyl tak ze mi skasowal mazde, wyszedlem telefonem nagralem uszkodzenia u mnie i u niego przy okazji zachaczajac jego facjate zeby niebylo ze potem sie okaze ze kto inny kierowal... w miedzy czasie zadzwonilem do zony zeby podala mi nr do firmy zajmujacej sie wypadkami i sprawa dalej poszla przez firme, auto zastepcze dostalem po 3 dniach bo i tak zwolnienie dostalem z pracy na 8 tyg lacznie i tylko czekalem na pieniazki za wypadek za auto i za zdrowie... jak nie jest wasza wina to odrazu dzwoncie do takich firm, raz ze obsluga po polsku dwa ze to nic nie kosztuje a trzy ze ONI sie wszystkim zajmuja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Mustafa1975

Post #3 Ocena: 0

2013-02-17 11:20:33 (11 lat temu)

Mustafa1975

Posty: 754

Mężczyzna

Z nami od: 30-01-2010

Skąd: Birmingham

Ja miałem tu 2 stłuczki raz kobieta zmieniala pas i porysowala mi prawe tylne dzrzwi. Drugim razem jechalem po rondzie i angol wyjechal mi z lewej. Za każdym razem wychdzilem z auta nic nie ruszalem i pstrykalem po kilka zdjęc mając w dupie innych trąbiących. Pozniej proponowalem podjechanie w bezpieczne miejsce zeby wymienic sie danymi. Wizyta u lekarza do 3 dni musowa ;-) . Za pierwszym razem nie bylo problemow babka sie przyznala a za drugim angol probowal kmbinowac ale wyslalem zdjecia do mojej ubezpieczalni i rozpiske i po tygodniu sie przyznal. za każdym razem z ubezpieczeniem wykupuje prawnika to okolo 30 funa ale warto. No i nigdy nie dzwonilem do ubezpieczalni sprawcy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BKRIS40

Post #4 Ocena: 0

2013-02-17 11:30:26 (11 lat temu)

BKRIS40

Posty: 317

Mężczyzna

Z nami od: 06-02-2008

Skąd: manchester

zawsze trzeba sie kontaktowac ze swoja firma ubezpieczeniowa,firma w ktorej jest ubezpieczony winowajca wypadku zawsze wydzwania zeby odwrocic sprawe .dlatego policja jest niezbedna chociaz nie zawsze chca przyjechac{ja jak mialem wypadek gdzie gosc wjechal we mnie z tylu i zadzwonilem na policje zapytali sie czy sa poszkodowani jak nie to prosze sobie spisac dane i nie przyjechali}.trzeba robic dokumentacje,zdjecia, np telefonem komorkowym,miec swiadkow.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

shadow01

Post #5 Ocena: 0

2013-02-17 11:39:23 (11 lat temu)

shadow01

Posty: 522

Mężczyzna

Z nami od: 06-09-2010

Skąd: Leigh

prawnika wcale nie trzeba wykupywac, sa firmy zajmujace sie wypadkami ktore nic nie biora pieniedzy za prowadzenie... a 100% odszkodowania trafia do kieszeni kierowcy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

qlinka

Post #6 Ocena: 0

2013-04-09 19:00:58 (11 lat temu)

qlinka

Posty: 7

Kobieta

Z nami od: 07-09-2012

Skąd: Basildon

podepne sie pod temat zeby nie zakladac nowego :) otoz mam pewien problem , pare miesiecy temu kobieta uszkodzila mi auto na parkingu i uciekla, ja jak wrocilam do auta rzucili sie na mnie ludzie, którzy to widzieli i spisali jej dane. nie zglosilam tego na policje bo tak mi doradzila ubezpieczalnia. kobieta caly czas sie wypiera, swiadkowie wysylaja formy ktore dostali. i wlasnie dzis sie dowiedzialam ze chyba nic z tego bo ona sie dalej upiera, a swiadkowie znaja za malo detali. jutro bede dzwonic to sie troche wiecej dowiem ale juz nie wiem co robic zeby kurcze babie na sucho nie uszlo . co o tym sadzicie , co moge jeszcze zrobic? z gory dzieki :)

[ Ostatnio edytowany przez: qlinka 09-04-2013 19:02 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #7 Ocena: 0

2013-04-09 19:41:12 (11 lat temu)

Richmond

Posty: 28860

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Teraz to troche po jablkach, bo zaraz po uszkodzeniu auta moglas wystapic o tasmy z kamer na parkingu.

Nie pozostaje Ci nic innego jak naciskanie na ubezpieczalnie, zeby w koncu zaplacili Ci. A masz legal cover? W sumie to juz chyba etap sprawy w sadzie.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Alicia4

Post #8 Ocena: 0

2013-06-20 17:11:20 (11 lat temu)

Alicia4

Posty: 32

Kobieta

Z nami od: 24-10-2011

Skąd: Leicester

Stary temat, ale sie podepne. Dzisiaj mielismy stluczke. Maz wjechal facetowi w tyl auta. Uwazamy ze nie z naszej winy. Mezczyznie ktoremu wjechalismy w tylek inne auto wjechalo prawie pod kola. On zdazyl zachamowac i gwaltowanie sie zatrzymal, my nie mielismy szans wychamowac. Gdyby jechal ktos za nami prawdopodobnie wjechalby w nas. Facet ktory wjchal pod kola temu przed nami przyznal sie do winy. Facet ktoremu wjechalismy w tyl nie obwinia nas tylko tego z przodu. Na poboczu stal karawan pogrzebowy, kobieta byla swiadkiem zdarzenia i mowila ze to nie nasza wina. Dala wszystkie dane i potwierdzi ze to wina tego co bezmyslnie zmienil pas. Dzwonilismy do ubezpieczalni, powiedzili ze to ewidentnie tylko nasza wina, nie chcieli nawet danych swiadkow. Co to za polityka. Czyli ten ktory wlaczyl sie do ruchu nie widzac innych aut, bez kierunkowskazu jest calkowicie bez winy. Facet z auta w ktore wjechalismy,ubezpieczenie bedzie sciagal nie z naszej ubezpieczalni tylko uwaza wine tego co byl przed nim, wiec chce z jego. Co mamy teraz robic???? Prosze o jakies porady. Powiedzieli nam tylko zeby podjechac do jakiegos garazu i zrobic wycene. Jesli ten przed nami nie zlozy do naszej firmy to lepiej naprawic na wlasna reke i nie stracimy znizek. Tez tak uwazacie?? Prosze o jakiekolwiek porady.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2013-06-20 17:13:45 (11 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #10 Ocena: 0

2013-06-20 17:18:46 (11 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2013-06-20 17:13:45, Piotr_Feric_303 napisał(a):
Cytat:

2013-06-20 17:11:20, Alicia4 napisał(a):
Stary temat, ale sie podepne. Dzisiaj mielismy stluczke. Maz wjechal facetowi w tyl auta. Uwazamy ze nie z naszej winy. Mezczyznie ktoremu wjechalismy w tylek inne auto wjechalo prawie pod kola. On zdazyl zachamowac i gwaltowanie sie zatrzymal, my nie mielismy szans wychamowac(...)

Gdyby mąż utrzymywał bezpieczną odległość.... to by wyhamował.


niestety, wine zajechania ponosi ten kto zajechał, ale to nie wam zajechano, wy po prostu trzymaliscie się zbyt blisko.

A przepisy wyraźnie mówią, na suchym 2-3 sekundy, na mokrym 5 i więcej sekundowa odległość.

Polacy podobnie jak afrykańce i włosi maja tendencje to jazdy na zderzaku.
A widać gość przed wami miał, lepsze opony, lepsze hamulce.

NIestety jest to wasza wina, a pan był po prostu grzeczny.

Jezeli chcecie załatwić to bez ubezpieczenia to koniecznie utrzymujcie stały kontakt z tym panem, bo on jak będzie miał wątpliwości to natychmiast poda do ubezpieczyciela.

Czasami warto zrobić z własnej kieszeni, bo potem bóli sie tyle że oddaje się wielokrotnie.
No chyba że są to bardzo duże szkody to nie ma wyjścia
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 2 z 18 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 16 | 17 | 18 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,