Str 3 z 4 |
|
|---|---|
| paposki19 | Post #1 Ocena: 0 2012-10-11 19:25:03 (13 lat temu) |
 Posty: 1014 
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Ale jaja...
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Przeszedlem sie do Swinton(inny brooker),bo bylem na miescie. Okazuje sie,ze jesli auto jest sorn,bez mot i tax-u to: 1)musi byc ubezpieczone,gdy jest na ogolnodostepnej drodze,parkingu,placu itp. 2)nie wymaga ubezpieczenia,gdy jest na prywatnej(!!!)drodze,posesji,placu lub w zamknietym garazu-zabezpieczone przed przemieszczaniem. Wychodzi na to,ze musi ale nie musi byc auto ubezpieczone
O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2012-10-12 09:37:32 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| dolchus | Post #3 Ocena: 0 2015-02-12 01:56:18 (10 lat temu) |
Posty: 25
Z nami od: 08-12-2014 Skąd: Londyn |
Witajcie,
Odkopie temat ponieważ nurtuje mnie pewna kwestia. Dużo się naczytalem i nasluchalem na temat SORN jednak zastanawia mnie to na co nie znalazlem konkretnej opdpowiedzi. Mianowicie co jeśli pojazd z SORN stoi na parkingu i zauważy to patrol? Jeśli ktoś w niego uderzy? Co jeśli pojazd z SORN porusza się po drodze i zlapie go kamera lub co gorsza policja? Mile widziane do oficjalnych informacji typu strony DVLA. Pozdrawiam |
|
|
|
| tomaszzet | Post #4 Ocena: -2 2015-02-12 05:25:14 (10 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Dużo się naczytałeś, ale do źródła to jak widać nie trafiłeś.
Wpisz sobie w okulary: "SORN gov.UK" , tam masz odpowiedż. Nie kombinuj, albo wróć tam skąd przybyłeś. Wczoraj ktoś pytał co zrobić, bo mu auto odholowali i każą płacić... U niego to było spowodowane wątpliwą legalnością, a u Ciebie to będzie zwyczajnie nie zgodne z prawem. Do tego dojdzie pewnie jeszcze brak ubezpieczenia i TAX'u. W jednym z tematów w których zapytowywałeś, uzyskałeś odpowiedź, z której wynika poziom zgodności Twoich zamiarów z prawem. Domyślam się, że chcesz sprzedać auto, na które zrobiłeś sorn, masz kupca i... Nie wciskaj mu przypadkiem, że do domu może jechać wyrejestrowanym autem i nic się nie stanie... Owszem może jechać, ale... oby nikt inny nie ucierpiał na tym. Domyślam się, że majątek zaoszczędziłeś na wyrejestrowaniu swego auta... [ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 12-02-2015 05:48 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: +1 2015-02-12 06:34:05 (10 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Jeżeli parking prywatny to nic, ale jeżeli nie prywatny to zabierają, albo co najmniej clampa.
Jak złapią to zależy czy ubezpieczony czy nie. Ale zawsze zabierają, plus dodatkowe kosztowne atrakcje Aha Jeszcze są parkingi prywatne, osiedlowe, ale obowiązują na nich przepisy jak na drogach publicznych, tam też zaglądają vany z kamerami i clampuja Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| |
|
| kasiachery | Post #6 Ocena: 0 2015-02-12 09:54:39 (10 lat temu) |
Posty: 1528 
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2015-02-12 01:56:18, dolchus napisał(a): Witajcie, Odkopie temat ponieważ nurtuje mnie pewna kwestia. Dużo się naczytalem i nasluchalem na temat SORN jednak zastanawia mnie to na co nie znalazlem konkretnej opdpowiedzi. Mianowicie co jeśli pojazd z SORN stoi na parkingu i zauważy to patrol? Jeśli ktoś w niego uderzy? Co jeśli pojazd z SORN porusza się po drodze i zlapie go kamera lub co gorsza policja? Mile widziane do oficjalnych informacji typu strony DVLA. Pozdrawiam historia mojego sasiada sprzedk kilku tyg. Mieszkamy w slepej uliczce (4 domy ) gdzie tylko my mamy auta. Przeprowadzili sie z dziewczyna za sciane obok, duze auto, bez ubezpieczenia, motu, taxu stalo nieuzywane-dodatkowo zeby nie bylo ze ktos nim jezdzi spuscili powietrze z jednej opony. Mieszkali tak sobie ok 5 mc. Ktorejs soboty do sasiadow z przeciwka przyjechal patrol policji bo fajna impreze mieli, ow sasiad byl z laska na urlopie. Policja przyjechala, popatrzyla w swoje komputerki i nastepnego dnia laweta zabrala auto domagajac sie zapalty odemnie(?) 300f jesli chce zeby auto zostalo pod domem. Szybki tel do sasiada, ok, zaplace on mi odda jak wroci. Ledwo z kasa przybieglam a juz auto na lawecie i nie mily pan stwierdzil, ze za dlugo czekali ( 10 min) i nie beda zciagac go z lawety. Wiec sasiad po powrocie troche zabulil za ubezpieczenie, mot, tax, wykupieniu auta i chyba jeszcze jakies kary. Dodam jeszcze ze mnie jako sasiadowi oberwalo sie bo *przeszkadzalo mi ze auto stoi nie oplacone i kase na tym oszczedzaja, i ja na psy zadzwonilam jak oni byli na urlopie* wtf? wiec jak nie masz oplacone cokolwiek to schowaj auto gleboko w garazu, zeby nikogo w oczy nie bilo.
|
|
|
|
| kasiachery | Post #7 Ocena: 0 2015-02-12 09:58:58 (10 lat temu) |
Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2015-02-12 09:54:39, kasiachery napisał(a): Cytat: 2015-02-12 01:56:18, dolchus napisał(a): Witajcie, Odkopie temat ponieważ nurtuje mnie pewna kwestia. Dużo się naczytalem i nasluchalem na temat SORN jednak zastanawia mnie to na co nie znalazlem konkretnej opdpowiedzi. Mianowicie co jeśli pojazd z SORN stoi na parkingu i zauważy to patrol? Jeśli ktoś w niego uderzy? Co jeśli pojazd z SORN porusza się po drodze i zlapie go kamera lub co gorsza policja? Mile widziane do oficjalnych informacji typu strony DVLA. Pozdrawiam historia mojego sasiada sprzedk kilku tyg. Mieszkamy w slepej uliczce (4 domy ) gdzie tylko my mamy auta. Przeprowadzili sie z dziewczyna za sciane obok, duze auto, bez ubezpieczenia, motu, taxu stalo nieuzywane-dodatkowo zeby nie bylo ze ktos nim jezdzi spuscili powietrze z jednej opony. Mieszkali tak sobie ok 5 mc. Ktorejs soboty do sasiadow z przeciwka przyjechal patrol policji bo fajna impreze mieli, ow sasiad byl z laska na urlopie. Policja przyjechala, popatrzyla w swoje komputerki i nastepnego dnia laweta zabrala auto domagajac sie zapalty odemnie(?) 300f jesli chce zeby auto zostalo pod domem. Szybki tel do sasiada, ok, zaplace on mi odda jak wroci. Ledwo z kasa przybieglam a juz auto na lawecie i nie mily pan stwierdzil, ze za dlugo czekali ( 10 min) i nie beda zciagac go z lawety. Wiec sasiad po powrocie troche zabulil za ubezpieczenie, mot, tax, wykupieniu auta i chyba jeszcze jakies kary. Dodam jeszcze ze mnie jako sasiadowi oberwalo sie bo *przeszkadzalo mi ze auto stoi nie oplacone i kase na tym oszczedzaja, i ja na psy zadzwonilam jak oni byli na urlopie* wtf? wiec jak nie masz oplacone cokolwiek to schowaj auto gleboko w garazu, zeby nikogo w oczy nie bilo.
a dodam jeszcze ze najpierw blokade na 7 dni zalozyli ipozniej zabrali 
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2015-02-12 10:07:25 (10 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2015-02-12 10:15:52 (10 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kasiachery | Post #10 Ocena: 0 2015-02-12 11:04:36 (10 lat temu) |
Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2015-02-12 10:15:52, 12miko12 napisał(a): Cytat: 2015-02-12 10:07:25, konduktor68 napisał(a): Cytat: 2015-02-12 09:58:58, kasiachery napisał(a): Policja przyjechala, popatrzyla w swoje komputerki i nastepnego dnia laweta zabrala auto domagajac sie zapalty odemnie(?) 300f jesli chce zeby auto zostalo pod domem. Cytat: a dodam jeszcze ze najpierw blokade na 7 dni zalozyli ipozniej zabrali
Cytat: 2015-02-12 09:54:39, kasiachery napisał(a): Policja przyjechala, popatrzyla w swoje komputerki i nastepnego dnia laweta zabrala auto domagajac sie zapalty odemnie(?) 300f jesli chce zeby auto zostalo pod domem. Szybki tel do sasiada, ok, zaplace on mi odda jak wroci. Ledwo z kasa przybieglam a juz auto na lawecie i nie mily pan stwierdzil, ze za dlugo czekali ( 10 min) i nie beda zciagac go z lawety. he he, 300 w 10 min. ??? co to za drukarka?
... ty się ciesz że tych pieniędzy nie wzięli, bo oprócz głupich komentarzy na temat kablowania na policję, to byś jeszcze bez kasy została ... no facet powiedzial ze jak zaplace kare za sasiada to auto mu zostawia, za szybko pisalam: powinno byc: w nocy policja przyjechala, nastepnego dnia rano zalozono mu blokade, po 7 dniach przyjechala laweta, pan zapukal, mowi ze wlasciciela nie ma w domu i czy moge z niego zaplacic to co ma do zalacenia, wiec po szybkim tel do sasiada poszlam do bankomatu ( 2 ulice dalej), gdy wrocilam auto bylo na lawecie.
|
|
|
|
Wczytuję dane...