
Wlasnie zamowilem oponki 205/55/16 Toyo T1R Proxes, 57.50 za szt.

Str 4 z 4 |
|
---|---|
Robo85 | Post #1 Ocena: 0 2012-03-12 10:13:03 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Luton/Bdg |
Borys jesli znajdziesz dobre i tanie to ok, ale jesli kupisz gowno to po pol roku trzeba znow wymieniac!! Nie stać mnie na nowe auto to chociaz mozna zakupic nowe ogumienie! Takie moje zdanie
![]() Wlasnie zamowilem oponki 205/55/16 Toyo T1R Proxes, 57.50 za szt. ![]() ...robbieozone....
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-03-12 10:28:17 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
ludzie różnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa, i sposobu oszczędzania.
Fakt jest taki bo to się czuje, nowa opona świerzynka klei się do drogi, zdzieram którąś już parę tych samych opon i za każdym razem gdy zakłada się nową to czuć ze wejście w ostry zakręt jest zupełnie inny niż na oponach 3 letnich i startych. Chyba że ktoś ma samochód w roli oszdoby podjazdu, to co innego. Ale najbardziej mnie zadziwiają ludzie gdy do samochodu, najlepiej to BMW lub A6, kupują radio za 1000 funtów, głośniki za kolejnego tysiaka, DVD, wycieraczki "sportowe", przyciemniają szyby za sporą kase, modernizują lampy, pseudo HID i inne futerka na kierownicę, czyli na pierdoły nic nie jest drogie, a jak przychodzi do kupna opon i klocków hamulcowych to szuka najtańszego, najlepiej używanego. Ale to taki typ, jak by mógł to by i trumnę też szukał używaną ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #3 Ocena: 0 2012-03-12 10:39:47 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
desperado67 | Post #4 Ocena: 0 2012-03-12 11:11:38 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2008 |
TOYO to bardzo dobre opony jesli chodzi o jazde a przedewszystkim o wytrzymalosc. Warte swojej ceny.
|
borys0001 | Post #5 Ocena: 0 2012-03-12 12:25:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2010 Skąd: Manchester |
Moje są prawie nowe , ściągięte z auta które było do kasacji ( pół auta było dobre) kilka miesięcy mają .
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2012-08-25 19:27:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
ok, moje micheliny poszły się ... po zaledwie 27 tysiącach mil.
Najpierw w zimie trochę je podpiłowałem na naszych górkach, a 3 miesiące temu uwaliłem zbierzność nie zauważyłem i zjadło. Zamieniłem miejscami opony, te z tyłu znowu "zjadło" gdy jechaliśmy z polski na jak się okazało uszkodzonym częściowo łozysku (spalił się jeden rząd kulek, drugi był jak nowy, znaczy łożysko było 3 miesięczne więc nowe) Koło po prostu od drobnego pyrkania do ogromnego huku. Po dotarciu na warsztat w poniedziałek okazało się że lata na boki prawie na centymetr 8-o No i właśnie to szarpanie spowodowało starcie opon. Tym sposobem mam wszytkie do wymiany :/ OK, a więc za waszą rekomendacją biorę TOYO Tylko które? rozmiar rekomendowany to 215/60R16 95H zastanawiam się czy nie kupić wielosezonowych, nigdy takich nie kupowałem. U nas jest dużo ostrych górek i co roku nigdzie nie ma, a u nas jest śnieg ![]() Macie jakiegoś pomysła? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|