Str 3 z 64 |
|
---|---|
okidoki333 | Post #1 Ocena: 0 2012-01-15 12:16:10 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 06-07-2009 Skąd: kettering |
Mieszkam w Cheltenham i przepisy sa takie jak w calym uk co nie zmienia faktu ze ludzie maja to w dupie i jezdza na polskich blachach o kilka lat,jak juz wspominalam najdluzej jezdz facet ktory pracuje z moim mezem -7lat,inny 4 lata ,sasiedzi juz chyba 1.5 itp tych akurat znam ja ilu znich nie znam tego nie wie nikt a jest ich pewnie w pip i troche
|
Post #2 Ocena: 0 2012-01-15 12:34:39 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2012-01-15 13:05:00 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
to jest tak samo jak z każdym innym łamaniem prawa.
Tysiące razy się udaje, ale sądy mają pełne ręce roboty. Więc jakiś tam procent zostaje złapana. Można jeździć do puki nie trafisz na policjanta który akurat nie będzie miał nic innego do roboty, albo zrobisz cokolwiek głupiego co będzie powodem do zatrzymania, i posypie się 100 pytań, na które trzeba będzie mieć odpowiedź, a panowie i panie są tu bardzo skrupulatni, a jak jeszcze nazjeżdża się ze 3-4 radiowozy to dopiero jest impreza :> Żeby było śmieszniej, kiedyś policja złapała polaka który jechał na motorze bez tablicy rejestracyjnej. Jechali do Brighton na coroczny zlot. W takie dni jeździ masę policjantów w cywilu, w momencie wykroczenia który jest sfilmowany, wzywa tych w oznakowanym pojeździe i zatrzymują podpadzioche. I wiecie jaki numer? Policiant pozwolił by jego koledzy pojechali do miasta zrobili tablice reg, przykleić taśmą do fotela i pozwolił mu odjechać :> Nawet nie dając mu mandatu! natomiast nie zgodził się by mu koledzy napisali nr na plecach ![]() film krąży na YT bo było to nagrane przez BBC Niestety wielu nie miało takiego szczęścia. Beatkę też chwycili na CBRce, półgodziny ją maglowali, kiedy przyjechała czy pracuje, kiedy moto zostało kupione, kiedy i jak nim wjechała do UK. Dali jej spokój dopiero gdy wyszło ze nie pracuje, a dodatkowo moto było kupione kilka miesięcy wcześniej. Dlatego praktycznie na tym moto nie jeździ bo więcej strachu niż przyjemności :/ EDIT I jeszcze mi się przypomniało. SĄSIEDZI Jak podpadniemy sąsiadowi to niemal jest pewne że w odwecie zadzwoni do DVLA. Spotakałem się z tym wielokrotnie, wśród znajomych i wśród klientów. Jeden gościu z dartford, stracił samochód bo mu zabrali z pod domu, z podjazdu gdy był na urlopie. Innemu zgarnęli z pod bloku gdy był w pracy. W obydwu przypadkach mieli na pieńku z sąsiadami. A tego co mieszkał w bloku to w ogóle robili jaja, choć wg mnie to gość był spoko. Gościu pracował w jakiejś bazie samochodowej, ktoś smarował buty i całą klatkę schodową upaprał, od parteru do 3 piętra, a "najzabawniejsze" było to że po drodze ubrudzenie było raz mocniejsze raz słabsze, czyli ktoś celowo smarował smarem buty i robił ślady pod jego drzwi. Zarząd budynku kazał mu czyścić karpet na całej klatce schodowej. za drugim razem facet się wyprowadził. Nie tak dawno w Redhill, pojechali z rodziną na obiad do Pubu, gdy tam siedzieli zobaczyli że samochód jest już załadowany na lawete, za brak ubezpieczenia i taxu. Nie było sił by zabrać pojazd z lawety. A że fura była niczego sobie to niestety koszt odebrania i ubezpieczenia kosmiczny :/ Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
relly | Post #4 Ocena: 0 2012-01-16 08:51:25 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 |
Cytat: 2012-01-15 11:36:59, krakn napisał(a): Cytat: 2012-01-15 11:01:19, relly napisał(a): krakn jak juz jestesmy przy takiej dyskusji to zalózmy ze pojazd jest na polskich blachach zarejstrowany na osobe X a porusza sie nim osoba Y ![]() to wtedy co ? bo złóżmy ze osoba X jest na wycieczce a Y pracuje ? ba osoby X moze nie byc w UK lepiej osoba X może nie miec prawa jazdy ![]() To proste, wg angielskiego prawa jak pojazd jest na X, a prowadzi go Y to wg tutejszego prawa jest wynik J (jail) ![]() A na poważnie to oznacza jazdę bez ubezpieczenia, pojaz zostaje odprowadzony na parking, kierujący pod sąd za jazdę bez ubezpieczenia. A właściciel pojazdu co najmniej musi pokryć koszty parkowania, i pewnie również ubezpieczenia dla UK, zanim go odbierze. Jeżeli nie ma w dowodzie rejestracyjnym, oraz na dokumencie ubezpieczenia nazwiska prowadzącego to jedziesz bez ubezpieczenia. Dowiadywałem się bo my mamy jedno moto na polskich blachach, i też nim nie jeźdzę. Po prostu gdyby mnie na nim dupneli to mamy po motocyklu. Pewnym wyjściem było by dopisanie mnie jako współwłaściciela albo chociaż do ubezpieczenia, ale w polsce chcieli dowód osobisty którego nie mam i daliśmy spokój. Beate puścili bo ona jest turystką w UK ![]() czekaj czekaj bo tu sie ciekawie robi ze wzgledu na niespojnosc przepisów POL-UK biore samochód z firmy i jade do anglii no i co dalej przeciez własciciel nie dopisze mnie do dowodu swojego bmw ? ![]() albo ja prywatnie jezdze pożyczonym (na legalu z umowa za która płące co kwartał) samochodem a samochód z leasingu ?? gdzie jako własciciel jest firma leasingowa jako uzytkownik masz firme uzytkujaca ale na polisie jest firma leasingowa kurde chyba sie spreze i do DVLA napisze |
krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-01-16 09:28:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Co innego pojazdy na firmę, wtedy ubezpieczenie firmowego pojazdu też jest inne.
To tak samo jak chłopaki jeżdżą TIRami nie? Ale nie ma mowy by w UK jeździć polskim prywatnym pojazdem jak cie nie będzie na dokumencie ubezpieczenia. Nie ma problemu, w dowodzie rejestracyjnym nie musisz być, ale w ubezpieczeniu już tak. Po prostu dwa nazwiska. albo ubezpieczenie na firmę które obejmuje kierowców pracowników. poza tym kierowca też ma swoje ubezpieczenie takie jak mają mechanicy samochodowi, którzy mogą jeździć pojazdami swoich klientów po to by go np dostarczyć do klienta, czy po prostu sprawdzić działanie na drodze. Poza tym przeczytaj jeszcze raz przepis, istnieje możliwość czasowego uzyskania zwolnienia z obowiązku rejestracji pojazdu właśnie w przypadku oddelegowania pracowników. Zglaszasz tam pojazd i kto nim będzie jeździł. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
wariatxl | Post #6 Ocena: 0 2012-06-30 11:37:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2012 Skąd: evesham |
witam
być może możecie mi pomóc otóż planuję wyjechać swoim samochodem do uk ale jestem wpisany jako współwłaściciel (ze względów finansowych oczywiście). I tu pojawia się moje pytanie: czy bez problemów mogę jeździć po anglii, gdy mam w dowodzie rejestracyjnym swoje nazwisko jako współwłaściciel ale ubezpieczenie jest wystawione na właściciela głównego? dziękuje |
mlody_leszczyk | Post #7 Ocena: 0 2012-06-30 11:48:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat: 2012-06-30 11:37:30, wariatxl napisał(a): witam być może możecie mi pomóc otóż planuję wyjechać swoim samochodem do uk ale jestem wpisany jako współwłaściciel (ze względów finansowych oczywiście). I tu pojawia się moje pytanie: czy bez problemów mogę jeździć po anglii, gdy mam w dowodzie rejestracyjnym swoje nazwisko jako współwłaściciel ale ubezpieczenie jest wystawione na właściciela głównego? dziękuje A czy przyjedziesz jako turysta tym autem, czy poprostu tu żyjesz i pracujesz? |
Dwunasty | Post #8 Ocena: 0 2012-06-30 11:52:34 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-06-30 11:48:30, mlody_leszczyk napisał(a): Cytat: 2012-06-30 11:37:30, wariatxl napisał(a): witam być może możecie mi pomóc otóż planuję wyjechać swoim samochodem do uk ale jestem wpisany jako współwłaściciel (ze względów finansowych oczywiście). I tu pojawia się moje pytanie: czy bez problemów mogę jeździć po anglii, gdy mam w dowodzie rejestracyjnym swoje nazwisko jako współwłaściciel ale ubezpieczenie jest wystawione na właściciela głównego? dziękuje A czy przyjedziesz jako turysta tym autem, czy poprostu tu żyjesz i pracujesz? A ma to znaczenie w jego przypadku? Nie jest tak że w UK musisz mieć ubezpieczenie na siebie a nie na samochód? |
_prosiak | Post #9 Ocena: 0 2012-06-30 11:52:45 (13 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2011 Skąd: humberside |
z tego co pamietam mozesz jezdzic takim autem max 6 lub 12 miesiecy(tego nie jestem pewien)
|
mlody_leszczyk | Post #10 Ocena: 0 2012-06-30 12:07:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat: 2012-06-30 11:52:34, Dwunasty napisał(a): Cytat: 2012-06-30 11:48:30, mlody_leszczyk napisał(a): Cytat: 2012-06-30 11:37:30, wariatxl napisał(a): witam być może możecie mi pomóc otóż planuję wyjechać swoim samochodem do uk ale jestem wpisany jako współwłaściciel (ze względów finansowych oczywiście). I tu pojawia się moje pytanie: czy bez problemów mogę jeździć po anglii, gdy mam w dowodzie rejestracyjnym swoje nazwisko jako współwłaściciel ale ubezpieczenie jest wystawione na właściciela głównego? dziękuje A czy przyjedziesz jako turysta tym autem, czy poprostu tu żyjesz i pracujesz? A ma to znaczenie w jego przypadku? Nie jest tak że w UK musisz mieć ubezpieczenie na siebie a nie na samochód? |