Str 2 z 64 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-12-22 11:57:21 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-01-15 10:34:40 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tutaj
Jest dokłądnie napisane kto i kiedy moze jeździć na obcych rejestracjach W zasadzie 6 miesięcy to tylko dla turysty ktory nie pracuje. W innym wypadku O pozwolenie, musisz się ubiegać tuż po przekroczeniu granicy. A pozwolenie dostają osoby które -są krótkoterminowymi studentami -osoby w delegacji, czasowo przebywającymi w UK, ale nie służej niż 6 miesięcy, po 6 miesiacach mogą ubiegać się o kolejne pozwolenie, ale to już pozostaje w decyzji DVLA i w zasadzie pojazd musi być przerejestrowany. Reszta bez wyjątku. Podobny przepis jest w całej uni europejskiej, i to samo dotyczy pojazdów przywiezionych z Uni do polski, na przerejestrowanie pojazdu jest tam z tego co pamiętam 14 dni tak? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
relly | Post #3 Ocena: 0 2012-01-15 11:01:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 |
krakn jak juz jestesmy przy takiej dyskusji to
zalózmy ze pojazd jest na polskich blachach zarejstrowany na osobe X a porusza sie nim osoba Y to wtedy co ? bo złóżmy ze osoba X jest na wycieczce a Y pracuje ? ba osoby X moze nie byc w UK lepiej osoba X może nie miec prawa jazdy |
Post #4 Ocena: 0 2012-01-15 11:06:21 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-01-15 11:36:59 (12 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-01-15 11:01:19, relly napisał(a): krakn jak juz jestesmy przy takiej dyskusji to zalózmy ze pojazd jest na polskich blachach zarejstrowany na osobe X a porusza sie nim osoba Y to wtedy co ? bo złóżmy ze osoba X jest na wycieczce a Y pracuje ? ba osoby X moze nie byc w UK lepiej osoba X może nie miec prawa jazdy To proste, wg angielskiego prawa jak pojazd jest na X, a prowadzi go Y to wg tutejszego prawa jest wynik J (jail) A na poważnie to oznacza jazdę bez ubezpieczenia, pojaz zostaje odprowadzony na parking, kierujący pod sąd za jazdę bez ubezpieczenia. A właściciel pojazdu co najmniej musi pokryć koszty parkowania, i pewnie również ubezpieczenia dla UK, zanim go odbierze. Jeżeli nie ma w dowodzie rejestracyjnym, oraz na dokumencie ubezpieczenia nazwiska prowadzącego to jedziesz bez ubezpieczenia. Dowiadywałem się bo my mamy jedno moto na polskich blachach, i też nim nie jeźdzę. Po prostu gdyby mnie na nim dupneli to mamy po motocyklu. Pewnym wyjściem było by dopisanie mnie jako współwłaściciela albo chociaż do ubezpieczenia, ale w polsce chcieli dowód osobisty którego nie mam i daliśmy spokój. Beate puścili bo ona jest turystką w UK nie pracuje Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
okidoki333 | Post #6 Ocena: 0 2012-01-15 11:47:48 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 06-07-2009 Skąd: kettering |
teoria teoria a kombinatorzy i tak jezdza na polskich blachach latami!!!znam jednego juz 7 rok jezdzi i niczym sie nie przejmuje,inny chyba 4 lata i tez nic tak ze...jak jest tak jest
|
Netta6 | Post #7 Ocena: 0 2012-01-15 11:53:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Świetnie to wyjaśniłeś Krakn. Wielkie dzięki. Mam tu takiego delikwenta który handluje częściami z UK w Polsce i wywozi je polskim autem. Już mu raz samochód zabrali. Tym razem mu się upiekło i zapłacił tylko 200 funtów kary.
|
Post #8 Ocena: 0 2012-01-15 11:53:26 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
okidoki333 | Post #9 Ocena: 0 2012-01-15 11:54:49 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 06-07-2009 Skąd: kettering |
Cytat: 2012-01-15 11:53:26, binus1 napisał(a): Cytat: 2012-01-15 11:47:48, okidoki333 napisał(a): teoria teoria a kombinatorzy i tak jezdza na polskich blachach latami!!!znam jednego juz 7 rok jezdzi i niczym sie nie przejmuje,inny chyba 4 lata i tez nic tak ze...jak jest tak jest Czyli Ci co wpadli, mieli po prostu pecha! nie wiem kto ma pech a kto szczescie wiem tyle ze jezdza na polskich blachach i to po kilka lat-takie sa fakty |
Post #10 Ocena: 0 2012-01-15 12:01:59 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|