MojaWyspa.co.uk: Forum - leciec czy jechac....

Przeglądaj tematy

Strona główna forum » Motoryzacja »

Leciec czy jechac....

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Str 4 z 29	odpowiedz \| nowy temat \| Regulamin
marcinb	Post #1 Ocena: 0 2011-03-25 23:37:55 (14 lat temu)
Posty: 7163 Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent	Reasumujac: Przy wyjazdach rodzinnych na dluzszy czas i w sezonie opcja SAMOCHOD jest bez porowanania tansza niz SAMOLOT. Bilet lotniczy na swieta to 300GBP x 4 osoby to juz 1200GBP + dojazdy na lotnisko 100GBP = 1300GBP. Czas podrozy srednio: 6-10 godzin Samochodem taki koszt to 250GBP paliwo + prom 120GBP = 370GBP. Czas podrozy w zime: 24-30 godzin. W lato: 4x 150GBP + 100GBP = 700GBP. 6-10 godzin. 250GBP + 60GBP = 310GBP. 20-24 godziny. Wychodzi na to ze samochod jest oplacalny od 2 osob w gore. Poza sezonem samolot jes tanszy. W styczniu do Wawy i z powrotem na weekend: 80GBP (tylko podreczny), dojazd na lotniskoi z powrotem: 30GBP, parking weekend'owy na lotnisku: 15GBP --> razem: 125GBP + ew. bagaz 2x20GBP = 165GBP Wszystko zalezy z kim, kiedy i dokad. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein


Najnowsze ogłoszenia SKUP AUT I... SKUP AUT I... PACZKI DO ... SKUP AUT I... PACZKI DO ... PACZKI DO ... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP AUT I... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP AUT I... SKUP AUT I... SKUP AUT I... SKUP AUT I... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP AUT I...
kolezanka_szkla	Post #2 Ocena: 0 2011-03-25 23:38:13 (14 lat temu)
Posty: 6388 Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5	No wlasnie.... Dzieci to ostatnio utrapienie samolotow. A moze raczej ich rodzice, ktorzy nie potrafia/nie chca nauczyc pociechy, ze wrzeszczec nie wypada... A juz do wk... doprowadzila mnie mamusia, ktora nie chciala przypiac dziecka (na oko jakies 4 lata) pasami, bo dzidzia NIE LUBI OGRANICZEN. Lot sie spoznil przez te babe godzine, bo rozkapryszony dzieciak sie wyrywal i za nic nie chcial zrobic to, o co go rodzona matka prosila. Ja w takich przypadkach nie prosilam. Ja KAZALAM. [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 25-03-2011 23:38 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"


	Post #3 Ocena: 0 2011-03-25 23:43:26 (14 lat temu)
Anonim	Usunięte


	Post #4 Ocena: 0 2011-03-25 23:59:18 (14 lat temu)
Anonim	Usunięte


marcinb	Post #5 Ocena: 0 2011-03-26 00:06:51 (14 lat temu)
Posty: 7163 Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent	Pasior sluszna uwaga, chociaz jak z twojego postu wynika cos sie nie zgadza z matematyka: 1315 km a jedna strone to 80GBP za paliwo --> diesel masz za 80p za litr to daje 100 litrow. 100 litrow wystarcza na przejechanie 1315 km to daje (sluszna uwaga) nie 13 l/100km tylko 7.6 l/100km (41% mniej). Przyznaje jest tu blad ale to dalej jest 55% wiecej niz 5 l/100km. To albo cos krecisz z ta ropa za 80p albo kupujesz normalnie paliwo za normalna stawke na stacji paliwowej i jedziesz max 70-80mph bo dla takich predkosci, a dokladnie dla 120km/h, liczy sie srednie zuzycie paliwa. Tak czy inaczej: albo szybko albo tanio. Jak tanio to max predkosc ok 70mph, jak szybko to zuzycie (Peugeot 607 2.0 HDI przy 100-120mph) wzrasta do 12 l/100km. Mozemy oczywiscie sprzeczac sie ze ktos jezdzi lepiej lub gorzej, ktos ma turbinke kowalskiego a ktos samochod na powietrze. Faktem jest ze ten sam odcinek mozna przejechac za rozne kwoty: 1500 km LPG 60-70mph 8 l/100km x 0.75GBP = 120 litrow / 90GBP LPG 100-110mph 14-16 l/100km x 0.75GBP = 210-240 litrow / 160-180GBP Diesel 60-70mph 5l/100km x 1.4GBP = 75 litrow / 105GBP Diesel 100-110mph 10-12/100km x 1.4GBP = 150-180 litrow / 210-250GBP Benzyna 60-70mph 7 l/100km x 1.35GBP = 105 l / 142GBP Beznyna 100-110mph 13-15 l /100km x 1.35GBP = 195-225 / 263-304GBP Dane sa oczywiscie usrednione. Ktos jezdzi spokojniej, ktos agresywniej lub bardziej nerwowo. Ktos ma dobry model samochodu, a ktos wrecz przeciwnie. A podany odcinek jest wyliczony do z Dunkierki do centrum Polski. Na autobahn'ach samochod pali mniej a na polskich bezdrozach moze wiecej nawet przy mniejszej predkosci. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein



	Post #6 Ocena: 0 2011-03-26 00:18:21 (14 lat temu)
Anonim	Usunięte


	Post #7 Ocena: 0 2011-03-26 00:26:43 (14 lat temu)
Anonim	Usunięte


andyopole	Post #8 Ocena: 0 2011-03-26 00:52:33 (14 lat temu)
Posty: 13634 Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon	pierwsze dwa lata latalem samolotami i to srednio raz na miesiac. Potem bilety zaczely drozec, zmienilem prace i coraz trudniej bylo znalezc jakiegos kumpla coby mnie zawiozl na Stansted albo Luton, za paliwo trzeba bylo oczywiscie zwrocic. Pozniej zaczalem jezdzic auteem, srednio co pol roku lub czesciej. Kosztow mi sie nie chce rachowac ale auto poganiane LPG, mozliwosc zabrania ogromnej ilosci smacznego jedzenia od Mamusi - bezcenna. Szpan odpada bo Omega byla na polskich numerach i sasiedzi juz ja dobrze znali. Jezdzilem sam i nawet nie probowalem szukac kogos coby sie koszty zwrocily choc troszke, zarabialem dobrze, stac mnie bylo.


paposki19	Post #9 Ocena: 0 2011-03-26 02:46:11 (14 lat temu)
Posty: 1014 Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK	A ja wybieram sie w wakacje po raz pierwszy samochodem.Jestem zielony... Czy sa jakies platne odcinki autostrady,bo mam zamiar jechac przez Dover. O Nadziejo... Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...


	Post #10 Ocena: 0 2011-03-26 06:33:39 (14 lat temu)
Anonim	Usunięte

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Leciec czy jechac....

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia