Jak sa w postaci nieoznakowanego vana, zaparkowane wsrod innych samochodow, to nie widac ich z daleka. Zapraszam na przyklad do Bracknell. Maly bialy van, typu VW Caddy, zadnych oznaczen. Moze mial cos z tylu, nie wiem, bo jechalam z przeciwnej strony.

W Hampton Court stoi czesto duzy oznakowany van z kamerami i antena satelitarna i widac go z daleka, ale nie wszystkie vany policyjne tak wygladaja.

Aha, u mnie przy spokojnej jezdzie przy 30mph to juz jest 5-6 bieg i naprawde nie czuc i nie slychac jak zmieniaja sie biegi. Co innego jak jade dynamicznie, to wtedy skrzynia ciagnie do wysokich obrotow i wtedy slychac przyjemne buczenie. Niestety wiekszosc tras po miescie, to jest wleczenie sie za innymi samochodami.


-------------
Dzisiejsze pomiary:
30mph - 5 bieg, obroty 1400
35mph - 6 bieg, obroty 1400
Jak uslyszec roznice w dzwieku silnika? Ustalnie biegu wymaga spojrzenia na zegary, wiec nie ma opcji odgadniecia po dzwieku silnika i nie patrzenia na zegary.

40mpg - 6 bieg, obroty 1600
50mph - 6 bieg, obroty 1800.

Jasne, ze przy 50mph jest wiekszy halas za oknem i obrazki przesuwaja sie szybciej, ale w dobrze wyciszonym samochodzie nie slychac za bardzo silnika i roznicy miedzy 1400, a 1800. Zreszta jazda samochodem nie polega chyba na nasluchiwaniu silnika przez 100% czasu. Od tego mam licznik albo gps, zeby podal mi predkosc z jaka jade.
Silnika to nasluchuje jak jade zabytkiem, bo tam nie ma wyciszenia pod maska, a konstrukcja silnika jest sprzed 30 lat i slychac wszystko bardzo wyraznie.

mlody_leszczyk - osobiscie nie interesuje mnie, w kto co sie ubral i co kupil. Nie widze takich rzeczy. Obserwuje za to samochody, obok ktorych przejezdzam jak i wszystkie inne pojazdy na drodze. Moze trafic sie jakies ladne auto do poogladania albo moze jakis zapominalski wlasnie chcial skrecic w lewo z prawego pasa.

Dokładnie tak jak piszeciesz. Dobry kierowca powinien miec to we krwi i czuć ile jedzie. Moja żona jeździ od 3 miesięcy i to ona ma takie jazdy, ze patrzenie na droge, znaki itp to dla niej stres a w dodatku ci piraci nie patezący na limity prędkości. To doświadczenie robi z nas kierowców. Wracając do punktów to nic nie zrobisz bo nie jeden już pròbowal. Jak siè wyprzesz i powiesz, ze kolega kierował to dostanies fotki z monitoringu i większy mandat.

[ Ostatnio edytowany przez: DONstefano 27-07-2011 12:54 ]

Usunięte

Samochodzem z automatyczna skrzynia. To sa parametry dla spokojnej jazdy o stalej predkosci.

Odnosnie kursu ,mam pytanko jak to jest?Ja odsylam im papiery i oni mnie wzywaja na jakis kurs czy w wlasnym zakresie musze to zalatwic?

Usunięte

Nic mu nie dolega, taka charakterystyka przy spokojnej jezdzie, oszczednosc benzyny. Jak wcisne mocniej gaz, to bedzie jechal dynamiczniej. A jak wrzuce tryb sport to bedzie ciagnal i do 7tys obrotow.

Kurs trwa kilka godzin, bodajże 4 i polega na siedzeniu w grupie osób i słuchaniu wykładowców. Opowiadają jaka jest różnica między prędkością 30 mph, a 40 mph podczas hamowania i uderzenia w pieszego (przy pierwszej prędkości jest 90% szans, że przeżyje, a przy drugiej 90% szans, że nie przeżyje), pytają grupowo jaka jest maksymalna prędkość na drodze ze slajdu, itp. Wszystko odbywa się na zasadzie quizu, np. prowadzący pyta się ogólnie grupy osób o proporcje ofiar śmiertelnych lub rannych na drogach w mieście, obszarze niezabudowanym lub na autostradach. Potem odpowiedzi mówi sam. Nie należy się więc przejmować pomyłkami, ale rozumieć angielski trzeba dobrze. Z resztą tam było coś wspomniane o wynajęciu tłumacza za opłatą. To nie jest na żadną ocenę i nawet przy samych błędnych odpowiedziach można to zaliczyć, tylko najważniejsze, żeby rozumieć prowadzącego. Zada pytanie w stylu "kto zdaniem Ciebie najczęściej przekracza prędkość?" i musisz go zrozumieć, oraz mu odpowiedzieć, niezależnie od prawidłowości tej odpowiedzi. Pierwszym pytaniem było: "dlaczego przekroczyłeś prędkość?" i też trzeba dać mu odpowiedź. Różni ludzie mieli inne powody, ja akurat podałem, że wrzuciłem czwórkę i na tym biegu jest znacznie gorzej kontrolować prędkość 30mph, bo obroty są trochę za niskie. Sam prowadzący sugerował wszystkim przy prędkości 30 mph jazdę na trójce.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 28-07-2011 20:39 ]

Usunięte

Ja tylko powtarzam słowa tego człowieka. Jego rozumowanie było takie, że przy obrotach powyżej i poniżej 2000 obrotów na minutę traci się paliwo. Tylko, że w instrukcji mojej corsy pisze, że przy dieslu już przy 2000 obrotów na minutę powinno się wrzucać wyższy bieg, więc masz rację.

[ Ostatnio edytowany przez: ChrisCov 28-07-2011 21:07 ]