Str 3 z 3 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-03-05 15:03:24 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2011-03-06 10:42:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-03-05 10:21:55, andypolo napisał(a): No i najważniejsze - w Dieslu żywcem się nie spalisz. O ile przeżyjesz zderzenie ![]() Czy oszczędności zrobione na paliwie, przez pierwsze powiedzmy 100 000 mil, nie zostają zjedzone przez konieczne remonty, bardziej kosztowne niż w benzyniaku?. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
kik1976 | Post #3 Ocena: 0 2011-03-06 10:49:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
x-fish, zgadza sie 1.5, pomylilo mi sie
![]() Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
obserwator | Post #4 Ocena: 0 2011-03-06 11:15:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-06-2009 Skąd: Nottingham |
zarowno benzyna jak i dizel to tylko maszyny, psuc sie beda zawsza, a drogie naprawy nowszych aut (szczegolnie w uk) beda zawsze, niezaleznie od paliwa - silniki sa coraz bardziej skomplikowane (gdzies ta moc i mniejsze spalanie musi byc upchana)
z oszczedzonych 2-3f dziennie na paliwie w dizlu, w skali roku zrobi sie kwota ktora starczy na ew naprawe, a co jak sie nic nie zepsuje? ![]() no i z plusow nalezy tez dodac fakty ktore sa pomijane przez benzynowcow: - elastycznosc silnika (mniej machania, latwiej wyprzedzac) - sila silnika (zero problemow z gorkami, podjazd jak i zjazd - hamowanie silnikiem efektywniejsze) - zasieg (1000km na 1 tankowaniu to norma) - halas (przy predkosciach autostradowych mamy mniejsze obroty = ciszej w aucie) - latwiej sprzedac (auta dluzej trzymaja wartosc) |
cichy13 | Post #5 Ocena: 0 2011-03-06 12:09:46 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2010 Skąd: Bicester |
Tak, wypowiedzi sporo. Moja rada miasto, małe przebiegi benzyna. Silnik benzynowy szybciej się nagrzewa, osiąga właściwą temperaturę pracy a co za tym idzie mniejsze spalanie. Diesel tylko wtedy kiedy robisz duże dzienne przebiegi. Dłużej się nagrzewa, ale po nagrzaniu daje mniejsze zużycie. Teraz prawie już nie ma samochodów bez jednostek sterujących(komputer silnika) taka operacja jak włączenie i wyłączenie tzw. ssania, czyli bogatszej dawki paliwa dla łatwiejszego rozruchu i równiejszej pracy silnika odbywa się całkowicie poza naszą kontrolą. Robi to sterownik silnika. Silnik wg. sterownika osiąga optymalną temp. pracy po przekroczeniu 60'C. Samo przez się się rozumie że diesel, dłużej nagrzewający się będzie dłużej pracował na "ssaniu" dochodzi do tego mniejsze smarowanie gładzi silnika, mieszanka bogatsza; w benzynie spłukuje film olejowy z gładzi silnika, w dieslu przy niższej temp. sprężonego powietrza paliwo nie spala się w całości co powoduje podobny efekt. dochodzi do tego przenikanie paliwa do oleju silnikowego (nie ma 100% szczelnych tłoków i pierścieni).
Pozdrawiam wszystkich ps. turbina "kręci" się ponad 10 000 razy na minutę i nigdy nie zatrzymuje się jeśli silnik pracuje. Tzw. chłodzenie silnika turbo(wolne obroty po zatrzymaniu) ma na celu schłodzenie głowicy silnika która stygnąc może popękać. Częściowo rozwiązano ten problem dodając elektryczne pompy cieczy chłodzącej które zapewniają równomierne schładzanie głowicy. Nie zmienia to faktu że gaszenie silnika z turbiną na wysokich obrotach zabija turbinę(to samo dzieje się w przypadku odpalenia silnika i "pedał w podłogę" ![]() [ Ostatnio edytowany przez: cichy13 06-03-2011 12:16 ] ... to co ogranicza nas, to ... czas ...
|