
Str 3 z 4 |
|
---|---|
czarnulka33 | Post #1 Ocena: 0 2011-01-13 23:52:23 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: newwport gwent |
no ja mam s80 2.5 tdi na dieselku i super sprawa ,a na trasy idealna sprawa fakt ze co roku jezdzimy nim do polski,i codziennie dojezdzam do sklepow jak i tez mam dwie prace ,caly czas na obrotach ,niewiem czy 64 funty miesiecznie to duzo za ubezpieczenie mi sie wydaje ze nie.a ze mam juz 3 rok u tego samego ubezpieczyciela to co roku mi obniza,dla mnie jest idealny ,oczywiscie na benzyne raczej bym sie dlugo zastanawiala ale na diesla to wogole sie nie zastanawialismy zeby go kupic ,ale kazdy lubi to co sie komu podoba ,i jezeli bede zmieniac kiedys na młodszy rocznik to tez ta marka
![]() |
Matej11 | Post #2 Ocena: 0 2011-01-14 00:21:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 07-03-2007 Skąd: Crewe |
Cytat: 2011-01-13 23:52:23, czarnulka33 napisał(a): no ja mam s80 2.5 tdi... na benzyne raczej bym sie dlugo zastanawiala ale na diesla to wogole sie nie zastanawialismy... ![]() |
jolanta12 | Post #3 Ocena: 0 2011-01-14 00:50:01 (14 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2007 Skąd: Londyn |
Cytat: 2011-01-13 16:35:01, perfekcja napisał(a): no widzisz jaka Twoja Beata zdolna i bezbledna jest ![]() Ja nie mowie, ze jestem beznadziejnym kierowca, malo tego, twierdze ze calkiem niezlym, ale fakt jest taki, ze moj pierwszy angielski samochod swoje przezyl. Z ta szczeka to Cie ponioslo, znam tutaj ludzi, wieloletnich kierowcow, ktorzy maja stluczki, kraksy, kolizje. Moje zaliczanie kraweznikow to przy tym pikus. W kazdym razie nadal twerdze, ze szkoda kupowac porszaka na "pierwszy samochod" Lepiej kupic taki, ktorego nie bedzie zal w razie jakby co a jak sie juz czlowiek "rozjezdzi" tutaj to wtedy lepsze auto za wieksze pieniadze. Popieram.....pierwsze auto to takie typowe do tluczenia. Ja 400 stowki to max moge dac za swoje przszle, nowe auto - ktore moze juz w sobote sobie sprawie. |
krakn | Post #4 Ocena: 0 2011-01-14 07:24:02 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-01-14 00:50:01, jolanta12 napisał(a): Popieram.....pierwsze auto to takie typowe do tluczenia. mam prośbe, zrobimy moze jeden tenam (dziś poruszam się ...) gdzie będziemy informowali o trasach przejazdu, tak na wszelki wypadek żeby inni wiedzieli ![]() ![]() Nie żebym był złośliwy, ale z takim podejściem ... ![]() no wiecie, są też tacy co już kupili to "drugie" auto nie do tłuczenia Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
perfekcja | Post #5 Ocena: 0 2011-01-14 07:49:04 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2008 Skąd: UK |
Ale co ty myslisz, ze wyjechalam pierwszym autem na ulice i naparzalam w co sie dalo?! Naprawde przykro czytac. Po prostu liczylam sie z tym, ze zanim nabiore wprawy, moga mi sie zdarzyc jakies bliskie spotkania z kraweznikami lub slupkami i w tym kontekscie szkoda mi bylo pieniedzy na dobry samochod. Nie wiem po co dorabiasz do tego niepotrzebna ideologie.
To dobrze, ze ty jestes najlepszym kierowca swiata a cala reszta (a zwlaszcza baby) to marny pyl. |
|
|
ragazza | Post #6 Ocena: 0 2011-01-14 08:01:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-07-2010 Skąd: z przytulnego living room'u |
Jejku jejku, jak tu temperatura wzrosla.
![]() Ja mysle, ze silnik 1.6 bylby dla nas optymalny. Tzn dla mojego meza oczywiscie 2.5l to minimum, ale musi sie poswiecic dla mnie. 2.5l czy jakikolwiek duzy silnik bedzie mial kosmiczne ubezpieczenie bo nie mam No Claim Bonus. Niestety jak czytam o automatach, to kazdy ma taki problem, ze pada mu skrzynia. Jedynie Audi, VW i Volvo wydaja sie byc w miare wytrzymale w automacie. Wiec tylko na te patrzymy. Wchodzi w gre Passat (Passior dzieki za rade - nie oczekiwalam nawet ze pochwalisz inny samochod ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: ragazza 14-01-2011 08:02 ] |
Sebciu | Post #7 Ocena: 0 2011-01-14 19:26:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2010 Skąd: Londyn |
Cytat: 2011-01-13 22:09:09, x_fish napisał(a): Cytat: 2011-01-13 21:33:36, Sebciu napisał(a): wiesz wychodze z założenia jeżeli stać CIe na taki samochód kwestia ubezpieczenia to juz pikuś no chyba ze ktos kupuje auto by sie pokazać a potem tankuje za 20 F na stacji ![]() S80 2.5T mozna kupic od 3-3.5k, jak ktos mlodszy bedzie chcial go ubezpieczyc to mu zaspiewaja ponad 2tys czy to pikus nie jestem przekonany. Nie wiem skad to przekonanie, ze im wiekszy tym lepszy (z sypialni?). Samochod nalezy dostosowac do wlasnych potrzeb. Nie kazdy potrzebuje duzego kombi czy limuzyny z poteznym silnikiem zeby pozniej jezdzic nim glownie to Tesco i sie zastanawiac czy sie zmieszcze na parkingu. Duze volvo sa super na dlugie trasy ale sa nieporeczne w miescie, duzo pala (benzynowe) i sa drozsze w ubezpieczeniu niz np jakies Clio czy Corsa. W naprawie tez bedzie drozszy. Na temat Passata (czyli tanszego Audi ![]() ![]() |
MerseyMan | Post #8 Ocena: 0 2011-01-14 19:40:34 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2010 Skąd: Liverpool, wrexham |
Polecam volvo S60 D5 plus wgrany virusik co daje 184 koniki oszczedny, wygodny,sportowe osiagi,baardzo malo awaryjny
pozdrawiam silnik niby duzy ale niezaszkodzi sprawdzic ubezpieczenie w roznych firmach bo mozna sie pozytywnie zaskoczyc |
Post #9 Ocena: 0 2011-01-14 20:24:54 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ragazza | Post #10 Ocena: 0 2011-02-09 12:20:37 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-07-2010 Skąd: z przytulnego living room'u |
Update:
Od soboty jestem wlascicielka mojego automacika. Wybor padl na Honde Civic 2003r 1.6. Jak dla mnie autko idealne - z wygladu male, a w srodku przestronne mile wnetrze. Silniczek pracuje fajnie, skrzynia chodzi idealnie. Moj mezulo, ktory automatow juz mial pare, tylko, ze wiekszych, jest zachwycony. Zobaczymy ile pojezdzi. Mam nadzieje, ze dlugo, bo do tej pory bylo serwisowane, jeden wlasciciel, stary dziadzius, ktory sprzedal, bo nie widzi juz na tyle , zeby siedziec za kolkiem. Przebieg 40tys. Ucze sie jezdzic, na razie po nocach, z rana, na parkingach przed marketami itp. Jest ciezko, ale dam rade!!! ![]() |