no to jasne ze w Uk parkujemy w wyznaczonych miejscach a nie koło, naet kołem nie można wyjechać za linie, lub też stanąć kołem na linii bo dostajesz mandat, nie można też wjechać na krawężnik nawet trochę, o ile nie jest zaznaczone inaczej, nie można stać za daleko od krawężnika, nie można stać na 2 wyznaczonych miejscach.
Więc logiczne mieliście resident permit to stajecie na parkingu dla mieszkańców, gdybyście sobie wykupili od cancilu pozwolenie na parkowanie na linii (mozna ale kosztuje bardzo drogo i kupuje się na każdy dzień lub na godziny zazwyczaj jest to dla serwisów)
No i przecież ty jesteś kierowcą, znaki drogowe znasz, większość ludzi nawet jak czytać nie potrafi to jednak po znakach można się domyśleć gdzie wolno a gdzie nie, są namalowane kolorowe linie, sa znaki takie jak powyżej i znaki zakazu parkowania, choć rzadko bo przecież są kolorowe linie.
Można się pomylić, spóźnić OK mnie też się to zdarza czasami też jestem zmuszony wystawić się na mandat bo nie mam wyjścia i po prostu jest to wkalkulowane w mój zawód :>
ale skoro nie wiedzieliście ... jakimś cudem to jak dostaje mandat (ja tak się dowiedziałem o podwójnej żółtej ze obowiązuje cała dobę a nie do 19tej jak pojedyncza, chyba że znaki komunikują coś innego) to już logiczne jest że cos jest nie tak i nie podstawiam drugi raz głowy pod topór.
Być moze gdybyście nie zbagatelizowali sprawy ten pierwszy by wam umorzyli ale juz 3 to po prostu od razu ci napiszą ze najzwyczajniej ignorujesz przepisy ruchu drogowego i czas przestudiować brytyjskie prawo ruchu drogowego, w sumiennie ma dużo wyjątków ale warto, bo jeszcze zaliczysz box na skrzyżowaniu i kilka innych kosztownych myków.
teraz macie dwa wyjścia, płacicie albo czekacie na sąd,
ale od dwóch lat a w ostatnim czasie jest szczególnie intensywnie zalecenie blokowania samochodów, możesz pewnego dnia nie znaleźć swojego samochodu na parkingu, lub będzie na niego założona clampa, sam koszt zdjęcia blokady to od 120 futów, + mandaty najpierw a odwiezienia na parking od 120-380 + 30-40 funtów za każdy dzień po dwóch tygodniach samochód zostaje sprzedany lub zniszczony.
+ mandaty z odsetkami, bo rosą 3x o 100%
Trochę się otarłem o ten ten,at bo bardzo często dostaje mandaty za parkowanie, raz dostałem 150 funtów i sprawa wylądowała w sadzie ale w końcu dałem za wygraną, fakt było kilka mandatów gdzie mi anulowali ale to była ewidentna wina parkingowego lub systemu komputerowego w centrum londynu.
U ciebie nie ma mowy, owszem mozesz dalej iść w zaparte twoja decyzja ale ja bym zapłacił tak będzie taniej. i nie parkował w miejscach niedozwolonych.
wywinać się nie wywiniesz bo oni wszytko fotografują, wiec nie wytłumaczysz i że jednak tam nie stałeś.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
Wczytuję dane...