Postów: 14 |
|
---|---|
pajkuhan | Post #1 Ocena: 0 2010-01-08 14:00:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2007 Skąd: Rugby |
Hej-chciałbym zabezpieczyć mój zbiornik z płynem do spryskiwacza przed mrozami,ale nie wiem co mam tam dolać.Dzisiaj w dzień(czyli cieplej) zaglądałem do niego-jeszcze jest płyn ale pływają w nim drobinki lodu:/ Płyn jest chyba do -5 stopni więc za mało:/ Zastanawiam się czy można tam coś dolać np trochę alkoholu lub dosypać z łyżeczkę soli żeby uchronić go przed zniszczeniem. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie? O wypompowaniu płynu nie ma mowy ze względu na lód pływający,zresztą ten płyn jest antifreeze do -5 więc nie wiem czy mają tutaj coś jeszcze bardziej odpornego na mrozy. Dzięki za rady
|
krunschwitz | Post #2 Ocena: 0 2010-01-08 15:38:11 (15 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2006 Skąd: trzeci kamień od Słońca |
Najprościej jest kupić płyn o niższej temperaturze krzepnięcia.
Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2010-01-08 16:24:33 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
na pewno nie soli, choć tok myślenia prawidłowy
![]() lepiej dla karoserii będzie dosypanie cukru efekt ten sam, ale nie tędy droga, alkoholu szkoda, wiec pozostaje kupienie płynu nie "ready for use" bo te są do -5, tylko normalnego do -25 i dolanie odpowiedniej ilości wody wg instrukcji Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
paposki19 | Post #4 Ocena: 0 2010-01-08 16:28:44 (15 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Ja stosuje najtanszy plyn z Tesco za niecale70p.(1litr butelka)
ALE NIE ROZCIENCZAM!!Dziala bez zajakniecia,a inni musza sie zatrzymuwac aby przetrzec szybe-bo zachlapal samochod jadacy np. ciezarowy z przeciwka.Polecam i zycze szerokiej drogi. O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
andyopole | Post #5 Ocena: 0 2010-01-08 17:12:19 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Oczywiscie nalezy wlac plyn niezamarzajacy. Jesli jest troche lodu to nie szkodzi, niech sobie plywa. Postawisz auto z cieplym silnikiem to sie rozpusci.
Wazne jest aby po dolaniu nowego plynu wlaczyc spryskiwacz i pompowac tak dlugo az w calym ukladzie znajdzie sie nowy roztwor bo inaczej znow zamarznie w rurkach i dyszach. Jesli plyn w rurkach zamarzl to po odstawieniu na parking samochodu z cieplym silnikiem po jakims czasie powinien odtajac i wtedy nalezy przeprowadzic operacje jw. Szerokosci i .... widocznosci ![]() |
|
|
pajkuhan | Post #6 Ocena: 0 2010-01-08 18:06:59 (15 lat temu) |
Z nami od: 13-06-2007 Skąd: Rugby |
Dzięki za odpowiedzi,chyba pojadę po nowy płyn,chociaż mój też to koncentrat z tesco za 70p. niby do tej pory nie rozsadziło,ale lepiej dmuchać na zimne
![]() Pozdrawiam |
Post #7 Ocena: 0 2010-01-08 19:24:59 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2010-01-08 21:09:33 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
można do naczyń ale płyn do naczyń ma odczyn zasadowy, i trochę odtłuszcza i troszkę jest żrący dla lakieru, można sobie zafundować troszkę szlaczki na lakierze
![]() zwłaszcza jak takie ślady zaschną i pobędą dłużnej. Ja sobie raz tak załatwiłem maskę, zacząłem myć samochód płynem do mycia, ledwo zacząłem mycie i musiałem gdzieś lecieć zostawiłem nie spłukane, efekt był taki że trzeba było polerować pastą polerską całą machę bo było w ciapki, nie wiem czy alfa romeo miało taka lipną farbe czy akurat płyn był "dobry" ale ja już więcej nie użyje do samochodu, i nie przekonuje mnie ze się go spłukuje po myciu Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
andyopole | Post #9 Ocena: 0 2010-01-08 22:04:39 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2010-01-08 18:06:59, pajkuhan napisał(a): Dzięki za odpowiedzi,chyba pojadę po nowy płyn,chociaż mój też to koncentrat z tesco za 70p. niby do tej pory nie rozsadziło,ale lepiej dmuchać na zimne ![]() Pozdrawiam Plyn w sptyskiwaczu, jesli to nie jest wylacznie czysta woda nawet jesli zesztywnieje od zimna to raczej nic nie rozsadzi bo: 1/ po pierwsze primo - ma inna rozszerzalnosc niz woda 2/ po drugie primo - plastik powinien wytrzymac nawet jesli sie rozszerzy plyn troszke pod wplywem temperatury gdyz objetosc zamarzajacego plynu jest za mala a wiec i wzrost objetosci niewielki. Podobnie z plynem chlodzacym silnika, jesli jest to jakies rozcienczone dolewka wody Borygo a temperatura otoczenia spadnie ponizej temperatury zamarzania takiej mikstury to zazwyczaj nie uszkadza silnika bo robi sie taka kaszka, ktorej rozszerzalnosc objetosciowa jest niewielka. ![]() |
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2010-01-08 22:06:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2010-01-08 21:09:33, krakn napisał(a): można do naczyń ale płyn do naczyń ma odczyn zasadowy, i trochę odtłuszcza i troszkę jest żrący dla lakieru Ale za to bardzo dobrze rozpuszcza insekty, ktore popelnily harakiri na przedniej szybie.... ![]() |