MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Wypadek samochodowy bez ubezpieczenia nie z moje winy

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 4 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

ex-rak

Post #1 Ocena: 0

2009-04-19 22:20:02 (16 lat temu)

ex-rak

Posty: 4942

Mężczyzna

Z nami od: 25-03-2007

Skąd: WILMSLOW

Tylko, ze Twoj przypadek Maju jest inny niz twojej kolezanki.
Jej samochod nie byl uzywany, Twoj tak.

W takich sytuacjach duzo zalezy od drugiego kierowcy. Jesli sie przyzna, ze to jego wina to sprawa jest banalnie prosta. Ale nie musi wcale tego robic. Wtedy decyduje policja (jesli jest wezwana na miejsce wypadku), albo firmy ubezpieczeniowe zadecyduja, kto jest sprawca, albo w ostatecznosci sad.

W sumie pewnie, jak to juz pisano, nikt nie bedzie sobie sprawa glowy zawracal. Troche porysowanej karoserii, nikt nie ucierpial.
Ubezpieczyciel wrzuci to sobie w koszty, a ty pokryjesz koszt naprawy swojego auta.

[ Ostatnio edytowany przez: ex-rak 19-04-2009 23:17 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Ggogell

Post #2 Ocena: 0

2009-04-19 22:28:00 (16 lat temu)

Ggogell

Posty: 59

Mężczyzna

Z nami od: 17-04-2008

Skąd: Manchester

Tez nie mam ochoty sie klucic bo nie po to cokolwiek napisalem (chcialem tylko doradzic) ale chyba logiczne dla wszystkich jest to ze wykupienie ubezpieczenia po zdarzeniu nic nie zmieni???!!! ...jezeli chciales doradzic w taki sposob to juz Twoja sprawa...ale poco pisac bzdury jak ktos potrzebuje rzetelnej pomocy.DOBREJ NOCY ....:-o

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Gazella

Post #3 Ocena: 0

2009-04-19 22:32:30 (16 lat temu)

Gazella

Posty: 105

Z nami od: 26-07-2006

Skąd: Luton

ex-rak, dzieki za zyczliwy post, mam nadzieje ze sie rozejdzie po kosciach i nie bede wloczona po sadach. Racja u mojej kolezanki wina byla oczywiscie tego Polaka tym bardziej ze byl zalany w trupa o 9 rano.

klocic, o kreskowane, poza tym nikt sie nie wykloca i wszyscy sie zgodzilismy ze nie ma nawet po co wspominac wstecznego ubezpieczenia i tyle, dobranoc :-)
Gazella

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #4 Ocena: 0

2009-04-19 22:35:50 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Gazella

Post #5 Ocena: 0

2009-04-21 10:06:34 (16 lat temu)

Gazella

Posty: 105

Z nami od: 26-07-2006

Skąd: Luton

Update bo moze sie komus jeszcze przyda, choc musze powiedziec ze co poniektore odpowiedzi a takze prywatne wiadomosci ktore dostalam sa mocno obrzydliwe i zupelnie niepotrzebne. Nie wiem co takiego jest w Polakach ze musza sie wyzywac na innych.

Tym bardziej dziekuje tym z was ktorzy odpowiedzieli zyczliwie, odnoszac sie do faktow a nie oceniajac i wymadrzajac sie.

OK wedlug prawnikow (zadzwonilam do 3 i uslyszalam to samo) oraz accident management company sprawa jest prosta jesli chodzi o sam wypadek i powinnam wg nich starac sie o odszkodowanie.
To ze nie bylo ubezpieczenia w momencie wypadku to ponoc osobna sprawa ktora moze a nie musi wyjsc.
Jesli wyjdzie to policja moze (lecz nie musi) byc poinformowana i sprawa moze (lecz nie musi) trafi do sadu, gdzie wg slow prawnikow dostalabym upomnienie lub niewielka kare pieniezna. Uslyszalam miej wiecej to:
There's an utmost good faith notion in insurance, and if you believed that your brother had arranged the insurance you might get "mitigating circumstances" even though you are guilty of driving without insurance.

Rada jaka uslyszalam to napisac do firmy do ktorej nalezal tamten samochod ze chce odszkodowanie i ze wysle im estimate szkod. Wg prawnikow im szybciej tym lepiej zeby wiedzieli ze nie odpuszczam. Nastepnie jechac do garage wziac estimate najlepiej z 2, 3 zeby nie bylo ze naciagam i wyslac to do firmy.
No i oni moga choc czesto tego nie robia zapytac o moje ubezpieczenie, wtedy powiedziec ze nie mialam ale to nie zmienia faktu ich winy i koniecznosci poniesienia strat.

Tyle prawnik.

Ja jeszcze pomyslalam ze powiem im ze zgodze sie pojsc poza ubezpieczalniami zeby bylo taniej i zeby ich polisa nie byla affected ale ze firma to nie wiem czy beda chciali na to pojsc.

Nie podjelalm jeszcze ostatecznej decyzji.

Gdyby to byla tylko karoseria to nie fatygowalabym sie ale mam wgniecione przednie drzwi - sama tego nie zrobie a wejdzie rdza jak nie zmienie drzwi badz nie wyklepie no i mocno porysowane obie boczne szyby, no i karoseria tez.

A i jeszcze dodam ze idac za radami z moneysavingexpert.com (polecam strone wszystkim ktorzy nie znaja) znalazlam ubezpieczenie prawie 200 funtow tansze niz mialam w zeszlym roku, ok musialam troche czasu powiecic na research i na targowanie sie ale na pewno sie oplacalo.

Brata nie dopisalam do polisy, kluczyki ma zabrane i dopoki sam sobie polisy nie wykupi i auto nie bedzie naprawione jezdzic tym samochodem mu nie pozwole.
Gazella

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Richmond

Post #6 Ocena: 0

2009-04-21 10:32:48 (16 lat temu)

Richmond

Posty: 29554

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Dobrze, ze brak ubezpieczenia wyszedl w takiej, a nie gorszej sytuacji.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2009-04-21 10:51:34 (16 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Gazella

Post #8 Ocena: 0

2009-04-21 11:19:37 (16 lat temu)

Gazella

Posty: 105

Z nami od: 26-07-2006

Skąd: Luton

Dzieki Maya, MOT robilam w grudniu o ile dobrze pamietam wiec mam troche czasu, drzwi wgniecione sporo ale posrodku tj nie przy klamce wiec sie otwieraja, tyle ze mialam zamiar to auto sprzedac niebawem bo jest 2drzwiowe i ciezko mi wsadzac do tylu moja coraz ciezsza corke.
W takim stanie nie dostane nawet 1/3 tego co za nie zaplacilam wiec naprawic musze i to zanim wejdzie rdza.

Absolutnie Richmond, gdyby wypadek byl z obrazeniami i wezwana policja to juz bym miala sprawe w sadzie.
Gazella

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Gazella

Post #9 Ocena: 0

2009-04-21 11:22:40 (16 lat temu)

Gazella

Posty: 105

Z nami od: 26-07-2006

Skąd: Luton

Dzieki Maya, MOT robilam w grudniu o ile dobrze pamietam wiec mam troche czasu, drzwi wgniecione sporo ale posrodku tj nie przy klamce wiec sie otwieraja, tyle ze mialam zamiar to auto sprzedac niebawem bo jest 2drzwiowe i ciezko mi wsadzac do tylu moja coraz ciezsza corke.
W takim stanie nie dostane nawet 1/3 tego co za nie zaplacilam wiec naprawic musze i to zanim wejdzie rdza.

Absolutnie Richmond, gdyby wypadek byl z obrazeniami i wezwana policja to juz bym miala sprawe w sadzie.
Gazella

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Rektaj

Post #10 Ocena: 0

2009-04-21 12:33:09 (16 lat temu)

Rektaj

Posty: 152

Mężczyzna

Z nami od: 18-08-2007

Skąd: Newport South Wales

pozwolo sobie zadac 2 pytania:

1
Co ta za ubezp znalazlas £200 tansze niz w zeszlym roku??

2
Czy powiedzialas nowemu ubezpieczycielowi ze mialas wypadek kilka dni temu??

dzieki
Czym chata bogata, co ukradnie Tata.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,