Str 3 z 5 |
|
---|---|
Ggogell | Post #1 Ocena: 0 2009-04-19 21:01:59 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-04-2008 Skąd: Manchester |
Hej.To co napisał Walker nie jest prawdą!!!Nie ma ubezpieczalni która sprzeda Tobie ubezpieczenie z datą wczorajszą ,nie ma takiej opcji. Ja osobiście darował bym sobie jakąkolwiek próbę odzyskania kosztów naprawy auta,tylko z tego względu że nie było ubezpieczenia,żeby sobie przypadkiem większych problemów nie narobić bo może się okazać że skoro jechałaś bez ubezpieczenia mogą kazać tobie zapłacić za szkody w tamtym aucie.Ja osobiście nie zaufałbym drużynie z tamtego auta bo oni mogą powiedzieć to samo co TY, a jak jeszcze sprawdzą że nie miałaś na siebie ubezpieczenia (a mogą to sprawdzić) to tym bardziej będą na wygranej pozycji.Także moja rada podkulić ogon i zagnać "braciszka" żeby naprawił auto.....pozdrawiam
|
Post #2 Ocena: 0 2009-04-19 21:20:14 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Gazella | Post #3 Ocena: 0 2009-04-19 21:36:06 (16 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2006 Skąd: Luton |
Dzieki za wszelkie odpowiedzi i wierze ze watek moze sie przydac nastepnym. Zaraz Wam napisze co wiem z angielskich zrodel i co tez moze sie nie jednej osobie przydac.
Maya (tez jestem Maja) zgadzam sie ze sprawa jest b powazna i wiem ze jesli dotrze to na policje to bedzie niewesolo ale wiem tez jak moge sie wybronic legalnie i w swietle prawa. Jestem pracownikiem naukowym i zanim podejme jakas decyzje robie wlasne research. Nie chce zrobic nic co byloby nielegalne i chce uczciwie rozwiazac sprawe wiec i owszem rozwazam pojscie na policje ale najpierw zadzwonie do mojego ubezpieczyciela (poprzedniego) a takze do accident management company. Martwi mnie to co napisalas ze taki wypadek moze byc traktowany jako 50/50 dlatego zobacze co powie management compay - oni biora tylko czyste sprawy jak wiadomo ze wina byla po drugiej stronie. Zgadzam sie z superlover Cytat: Po pierwsze skąd ubezpieczalnia ma wiedzieć czy ktoś jest ubezpieczony? Przecież firm ubezpieczeniowych są dziesiątki. A nawet gdyby wiedzieli, nie jest ich sprawą kablowanie nikogo na policję.
To samo mi powiedzialo kilku znajomych anglikow ktorzy wprawdzie byli ubezpieczeni ale jako ze wypadki nie byly z ich winy nikt nawet nie zapytal o ich ubezpieczenie bo szlo z ubezpieczenia drugiej osoby. Zgadzam sie rowniez ze to nie tragedia - poza moja osobista mini tragedia ze mam takiego a nie innego brata i musze ponosic tego konsewkencje. Walker chyba bym chciala zeby cisza zapadla i zeby sie sprawa rozmyla. Ale nie wiem czy ta firma ktorej to bylo auto odpusci. Spokojnie chyba nikt nie ma tak malo oleju w glowie zeby myslec ze mozna sobie wstecznie ubezpieczenie wykupic. Za to wiem ze mozna - bo moja kolezanka przez to przeszla - uzyskac przysluge od bylej ubezpieczalni. Juz nie wiem czy pisalam wczesniej ale w jej auto na ulicy przed jej domem wjechal pijany Polak jak wlasnie miala dzwonic odnawiac ubezpieczenie. Zadzwonila do nich a oni zaproponowali ze zadzwonia do ubezpieczalni sprawcy i powiedza ze klientka zgadza sie na rozwiazanie sprawy gotowkowe poza ubezpieczalnia zeby koszty dla tego Polaka byly mniejsze. Ani razu nie wspomniano ze ubezpieczenia nie miala - ten fakt zostal pominiety a drugi ubezpieczyciel nie sprawdzil. Zaraz wam wkleje opis drugiej znajomej ktora wprawdzie ubezpiecznie miala ale nikt jej o to nie pytal Gazella
|
Gazella | Post #4 Ocena: 0 2009-04-19 21:37:43 (16 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2006 Skąd: Luton |
My car was written off in an accident at the end of February when someone pulled out of a side road. I contacted my own insurers on the Monday morning and they were absolutely useless, they could give me no indication of time, wouldn't organise a replacement vehicle and were just completely uninterested. I gave up on this and contacted instead an accident management company http://www.easidriveassist.com/ and they've been brilliant. I had a courtesy car within hours and they're making sure I get a fair settlement on my car - not the paltry sum the other party's insurers have offered me (contrary to the engineer's report). They will only accept a case if it's clearly the other party's fault but it's definitely worth a call in the morning and they will assess this over the phone.
I have at no stage given the other party my insurance details, they're not claiming against me, it's the other way around. Gazella
|
Ggogell | Post #5 Ocena: 0 2009-04-19 21:39:13 (16 lat temu) |
Z nami od: 17-04-2008 Skąd: Manchester |
"jezeli jeszcze jak najszybciej wykupisz ubezpieczenie to wszystko bedzie ok. nie przypuszczam zeby sprawdzali cokolwiek wiecej. "???...pozdrawiam
![]() |
|
|
Gazella | Post #6 Ocena: 0 2009-04-19 21:40:03 (16 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2006 Skąd: Luton |
ale niestety od strony prawnej to wyglada tak:
Cytat: If it's their fault they don't need your insurance details Maya.
Well according to section 170 of the Road Traffic Act 1988 (c. 52) Part VII they do Tyle ze wyglada na to ze prawo prawem a ubezpieczalnie czesto nie zadaja sobie zachodu zeby sprawdzic (choc moga oczywiscie) Gazella
|
Post #7 Ocena: 0 2009-04-19 21:53:33 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Gazella | Post #8 Ocena: 0 2009-04-19 22:01:24 (16 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2006 Skąd: Luton |
Panowie, dajcie spokoj, wiadomo ze wstecznie sie nie da nie ma co dyskutowac.
A to ze natychmiast musze wykupic inne jest jasne jak slonce - bez tego nie bede jezdzic. Kluczyki zabralam tez bratu. I jesli bede miec ubezpieczenie a na pewno bede od jutra to byc moze nie sprawdza. Nie wykupilam od razu online bo ludze sie ze jak pogadam z moim porzednim ubezpieczycielem to moze zechca mi pomoc w taki sposobw jaki mojej kolezance pomoga jej firma ubezpieczeniowa. Oplacalo im sie to o tyle ze maja w niej teraz wierna klientke Gazella
|
Post #9 Ocena: 0 2009-04-19 22:13:23 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Gazella | Post #10 Ocena: 0 2009-04-19 22:14:33 (16 lat temu) |
Z nami od: 26-07-2006 Skąd: Luton |
Dzieki wielkie Walker,dam znac co wyszlo i w ogole jesli sie dowiem czegos co moze sie przydac innym w przyszlosci
Gazella
|