Witam
Niestety stało się zagapiłem sie, zamysliłem, sam nie wiem i zachaczyłem o stojący na przystanku londyński autobus. Straty niewielkie porysowany i obluzowany narożnik zderzaka w tymże autobusie. Kierman wziął moje dane powiedzał żeby się nie martwć zbytnio i że do mnie zadzwoniąi rozjechaliśmy się w swoje strony. Jednak jesli ktoś wie, bo mnie to troche martwi, czy będę musiał coś płacić, czy wszystko pokryje moje ubezpieczenie, dodam że wszystko (MOT, Tax, i samo ubezpieczenie oraz moja trzeźwość) w jak najlepszym pożadku. Nie wiem natomiast co nastąpi dalej, torche się niepokoję,nie mam pojęcia jak tu to działa.