Postów: 20 |
|
---|---|
zakret | Post #1 Ocena: 0 2008-12-31 11:45:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-11-2008 Skąd: preston |
witam
moj znajomy ma od 7 lat prawo jazdy polskie,tydzien temu kupil sobie pierwszy samochod na wyspie i po 10-ciu minutach,zanim wykupil ubezpieczenie otarl sie o inny samochod,w konsekwencji czego przyjechala policja i zabrala mu samochod teraz zeby odebrac samochod musi miec ubezpieczenie,zadna firma nie chce go ubezpieczyc,bo mial stloczke,probowalismy ubezpieczyc na mnie,wykupilismy jednodniowe ubezpieczenie,okazalo sie ze musze byc wlascicielem pojazdu do jednodniowego ub. znajomy zrzekl sie wkoncu samochodu ale okazalo sie ze za parking i tak bedzie placil £150 za zabranie i £20 za kazdy dzien wie ktos moze co mozna z tym zrobic,albo co bedzie dalej......?? pozdrawiam |
zakret | Post #2 Ocena: 0 2008-12-31 11:51:59 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-11-2008 Skąd: preston |
......co do parkingu to czy mozna zglosic ze nie chce sie juz tego samochodu?
jesli nie to bedzie stal tam 30 dni zanim zostanie wystawiony na aukcje lub pojdzie na scrap 30 dni to jest £600 + £150 samochod kosztowal £800 |
zakret | Post #3 Ocena: 0 2008-12-31 11:53:48 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-11-2008 Skąd: preston |
....a co do prawka to czy bedzie musial wymienic na europejskie i czy jest mozliwosc ze zabiora mu je za jazde bez ubezpieczenia...
dzieki pozdrawiam |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2008-12-31 12:23:10 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Proponuje napisac w tym temacie, bedzie latwiej szukac na przyszlosc:
http://www.mojawyspa.co.uk/forum/36/13164/jazda-bez-ubezpieczenia Carpe diem.
|
sajmonik_wisbec | Post #5 Ocena: 0 2008-12-31 14:21:27 (16 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2008 |
prawka mu nie zabiora na pewno,bedzie sprawa w sadzie,ja mysle ze w granicach 300-500 funtow i 6 punktow karnych,ale tez dokladnie nie wiem czy moga je nalozyc na polskie prawo jazdy.ja pol roku temu zostalem zlapany bez inszuransu 5 min po tym jak kupilem samochod,sholowali mi samochod,stal na parkingu 3dni(0k 200 funtow).sprawa w sadzie jakies 6 miesiecy po calym zdarzeniu,przypieprzyli mi 300 fuli,6 punktow na prawo jazdy co autoatycznie spowodowalo ze stracilem prawko,teraz jestem w trakcie zdawania po raz drugi,testy zdalem,21 stycznia mam egzamin praktyczny!nie sadze ze ktos mial wiekszego niefarta niz ja!!!!
![]() |
|
|
sajmonik_wisbec | Post #6 Ocena: 0 2008-12-31 15:58:16 (16 lat temu) |
Z nami od: 28-12-2008 |
po roku jazdy tutaj trzeba wymienic polskie prawko na angielskie
![]() |
SiwyZmc | Post #7 Ocena: 0 2008-12-31 17:03:15 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2008 Skąd: Polska |
jezdzilem dwa lata zanim wymienilem. w tym czasie ani moj pracodawca nie wspominal nic o wymianie ani policja z ktora mialem do czynienia w ciagu 2 lat przez kilka razy
![]() co do samego tematu postu mozna sie w sadzie tlumaczyc ze samochod swiezo zakupiony jechal do domu i dopiero z domu mialo byc wykupione ubezpieczenie. Mozna powiedziec cos na styl "w Polsce po kupnie samochodu masz dzien na zalatwienie spraw zwiazanych z ubezpieczeniem itd" moze pomoc albo i zaszkodzic jak sedzia bedzie mial jakies niemile spotkania z Polakami w przeszlosci. |
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2008-12-31 17:17:02 (16 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Siwy, zastanow sie, co piszesz.
Tu samochod musi byc ubezpieczony od momentu kupna. Niektore salony daja opcje krotkiego ubezpieczenia bezplatnie, formalnosci zalatwiasz na miejscu w chwili zakupu. Z wymiana prawa jazdy chodzi bardziej o uzyskanie dokumentu potwierdzajacego adres i mozliwosc wpisu punktow - wtedy obywa sie bez sprawy w sadzie ( ewentualnie counter part jako uzupelnienie prawa jazdy z Polski). A tak, to pewnie dosc wysoka kara, ban na jazde autem, odszkodowanie na rzecz poszkodowanego, koszty postepowania sadowego. I bardzo dobrze, moze nastepnym razem sie ktos zastanowi, co robi. Koszty parkingu i tak policza, niezaleznie od zrzekania sie pojazdu ![]() [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 31-12-2008 17:17 ] |
SiwyZmc | Post #9 Ocena: 0 2008-12-31 17:29:29 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2008 Skąd: Polska |
Zastanowilem sie....i jakos nie chwytam o czym dokladnie napisales. O tym ze nie potrzebowalem wymiany prawka? czy o tym ze mozna probowac tlumaczyc sie z zakupem samochodu? Zgadzam sie ze koszta sadowe sa nie do unikniecia, koszta zwiazane z odebraniem samochodu to spekulacja pomiedzy nami ktorzy tak naprawde zbyt wiele nie wiedza. Ja slyszalem ze jesli nie chcesz odebrac samochodu nie ponosisz kosztow odbioru. Samochod albo zostanie sprzedany i koszta pojda na rzecz parkingu badz councilu bacz czego tam kolwiek albo samochod zostanie skasowany co w pewnym sensie robi przysluge dla kraju (jednego szrota na drogach mniej).
p.s jesli idzie o tlumaczenie sie w sadzie to tonacy brzytwy sie chwyta! |
zakret | Post #10 Ocena: 0 2008-12-31 18:46:24 (16 lat temu) |
Z nami od: 30-11-2008 Skąd: preston |
Cytat: 2008-12-31 14:21:27, sajmonik_wisbech napisał(a): ja pol roku temu zostalem zlapany bez inszuransu 5 min po tym jak kupilem samochod,sholowali mi samochod,stal na parkingu 3dni jak udalo Ci sie ubezpieczyc? my probowalismy w wielu agencjach ale kazda jak dowiedziala sie jaka jest sytuacja to odmawiala,probowalismy naklamac ze nie mial zadnego wypadku,wtedy bez problemu ubezpieczylismy ale pozniej policja dzwonila do kazdej zeby potwierdzic jego dane,mowila jaka jest sytuacja i kazda agencja automatycznie anulowala polise poniewaz dane podane byly nie prawidlowe |