|
Postów: 5 |
|
---|---|
EvoEvo | Post #1 Ocena: 0 2018-11-28 13:38:16 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2018 Skąd: Leeds |
Witam mam problem z samochodem a właściwie jego brakiem. Wracając z Leeds mój samochód się popsuł wiec zostawiłem go na parkingu nieopodal stacji paliw przy ruchliwej drodze, niestety autopilot kilku dniach znikneło. Sprawa zgloszona na policje bo ani on a ani council auta nie odholowali. I teraz or dwoch tygodni czekam no policja miala się kontaktowacz ubezpieczycielem ktory ma GPS auta (black box ) jednakze dostalem w tym tygodniu list od ubezpieczyciela w ktorym cofa on polise... co w takiej sytuacji, dostane zwrot pieniedzy? Co jesli auto sie znajdzie? A co jesli nie? Bede odpowiedzialny za nie pomimo ze mi je skradziono?
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2018-11-28 14:21:03 (5 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
A czy na 100% wiadomo, ze je skradziono? Co mowi ubezpieczenie o lokalizacji samochodu? Dlaczego ubezpieczyciel cofa polise?
Jak nie znajdzie sie, to za co chcesz byc odpowiedzialny? Napisz lepiej co jest w liscie od ubezpieczyciela? Byc moze przez to, ze samochod zostal porzucony przy drodze, a potem skradziony, sposob jazdy innego kierowcy zlamal zasady polisy. Nie chcesz, zeby firma anulowala Ci polise, bo potem bedziesz musial to deklarowac i bedzie Cie to kosztowalo ekstra. Wnioskuje, ze miales problem z kupnem polisy w sensownej cenie i stad ten black box teraz. Carpe diem.
|
EvoEvo | Post #3 Ocena: 0 2018-11-28 16:19:08 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2018 Skąd: Leeds |
Dzięki za odpowiedź. Sprawa wygląda następująco:
Jeśli chodzi o black box to poprostu polisa była sporo tańsza z tą skrzynka więc ja wziąłem. Ubezpieczyciel ma wgląd w GPS ale tylko policja może wnioskować o udostępnienie danych lokalizacyjnych. Gdy zgłosiłem sprawę na policję ubezpieczyciel anulował polisę. Auto nie zrobiło żadnego dystansu od czasu gdy mi się popsuło bo mam dostęp poprzez internet do jego ostatniej trasy. Musiało zostać gdzieś odholowane ale nie przez policję ani council. Policja od dwóch tygodni mówi że już się tym zajmują ale nic nie robią. To wciąż jest moje auto i jeśli zdarzy się coś to ja będę odpowiedzialny. Nawet za to że auto nie ma polisy. |
EvoEvo | Post #4 Ocena: 0 2018-11-28 16:20:33 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2018 Skąd: Leeds |
Prawdopodobnie też właśnie insurer potraktował to jako złamanie warunków polisy bowiem auto stało nie tam gdzie powinno na noc
|
Post #5 Ocena: 0 2018-11-28 16:40:29 (5 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2018-11-28 17:20:34 (5 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale na jakiej podstawie anulowano polise? Masz list? Jak nie wiesz, to zadzwon i dowiedz sie dokladnie o podstawe i punkt w ich warunkach umowy. Zglosiles im zaginiecie samochodu? Napisz tez jaka to firma, to bedzie latwiej sprawdzic ich warunki i doradzic cos konkretnego albo znalezc podobne przypadki w necie.
Do kogo nalezy ten parking, gdzie zostawiles samochod? Carpe diem.
|
|