MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Warunki działania gwarancji samochodu

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

Postów: 14

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

BSosna

Post #1 Ocena: 0

2016-05-30 18:54:55 (8 lat temu)

BSosna

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2016

Skąd: Portsmouth

Witam, kupiłem samochód 8 kwietnia br. z gwarancją na 3 miesiące (słyszałem, że według prawa minimum 6) i już po 2 miesiącach sprzęgło do wymiany. Wada ukryta, może lekko podreperowana, aby dociągnęło do końca gwarancji, niestety nie dociągnęło. Temat już poruszany, ale mam inną trochę sytuację. Diler powiedział, że może "naprawić" (choć może też stwierdzić, że sprzęgło jest sprawne), jeżeli tylko dostarczę samochód do niego (90 mil). Problem w tym że właśnie ja mam go dostarczyć czy to jest w kwestii sprzedawcy gdyż obejmuje mnie jeszcze okres gwarancyjny, on lawety jak powiedział nie ma, ja nie mam zamiaru ponosić kosztu transportu, taniej mnie wyniesie naprawa sprzęgła. I jak długo może trzymać sprzedawca samochód u siebie? Co mogę i jakie mam prawa wobec sprzedającego?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

radzik77

Post #2 Ocena: 0

2016-05-30 20:25:19 (8 lat temu)

radzik77

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2016-05-30 18:54:55, BSosna napisał(a):
Witam, kupiłem samochód 8 kwietnia br. z gwarancją na 3 miesiące (słyszałem, że według prawa minimum 6) i już po 2 miesiącach sprzęgło do wymiany. Wada ukryta, może lekko podreperowana, aby dociągnęło do końca gwarancji, niestety nie dociągnęło. Temat już poruszany, ale mam inną trochę sytuację. Diler powiedział, że może "naprawić" (choć może też stwierdzić, że sprzęgło jest sprawne), jeżeli tylko dostarczę samochód do niego (90 mil). Problem w tym że właśnie ja mam go dostarczyć czy to jest w kwestii sprzedawcy gdyż obejmuje mnie jeszcze okres gwarancyjny, on lawety jak powiedział nie ma, ja nie mam zamiaru ponosić kosztu transportu, taniej mnie wyniesie naprawa sprzęgła. I jak długo może trzymać sprzedawca samochód u siebie? Co mogę i jakie mam prawa wobec sprzedającego?


Sprawdz dokładnie co masz gwarancja objęte. Sprzęgło moze sie nie łapać.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kasiachery

Post #3 Ocena: 0

2016-05-31 14:38:57 (8 lat temu)

kasiachery

Posty: 1528

Kobieta

Z nami od: 17-06-2013

Skąd: wypizdowek

Cytat:

2016-05-30 20:25:19, radzik77 napisał(a):
Cytat:

2016-05-30 18:54:55, BSosna napisał(a):
Witam, kupiłem samochód 8 kwietnia br. z gwarancją na 3 miesiące (słyszałem, że według prawa minimum 6) i już po 2 miesiącach sprzęgło do wymiany. Wada ukryta, może lekko podreperowana, aby dociągnęło do końca gwarancji, niestety nie dociągnęło. Temat już poruszany, ale mam inną trochę sytuację. Diler powiedział, że może "naprawić" (choć może też stwierdzić, że sprzęgło jest sprawne), jeżeli tylko dostarczę samochód do niego (90 mil). Problem w tym że właśnie ja mam go dostarczyć czy to jest w kwestii sprzedawcy gdyż obejmuje mnie jeszcze okres gwarancyjny, on lawety jak powiedział nie ma, ja nie mam zamiaru ponosić kosztu transportu, taniej mnie wyniesie naprawa sprzęgła. I jak długo może trzymać sprzedawca samochód u siebie? Co mogę i jakie mam prawa wobec sprzedającego?


Sprawdz dokładnie co masz gwarancja objęte. Sprzęgło moze sie nie łapać.


dokladnie, jak ja kupowalam swojego grata to bylo powiedziane, ze wszystko dziala tak, ze nawet gdybym dala go na sprawdzenie to przeszloby bez zarzutu, ale jesli cos by sie zepsulo na gwarancji jaka dostalam to wlasnie jedyna rzecz jaka nie obejmuje to sprzeglo. Ludzie maja tendencje do zajerzania sprzegla jak maja nowe auto bo nie maja wyczucia do niego.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BSosna

Post #4 Ocena: 0

2016-06-01 22:36:05 (8 lat temu)

BSosna

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2016

Skąd: Portsmouth

Akurat łapie się, tak jakby wiedział, że jest na wykończeniu, jest wpisane extras: 3 months for engine and gearbox. Kontaktowałem się z nim i powiedział, że naprawi/przejrzy, tylko muszę dostarczyć samochód bo on nie ma lawety. Teraz nie wiem czy to moja kwestia dostarczyć go czy jego. I stąd właśnie moje pytanie odnośnie gwarancji. Kto jest odpowiedzialny za dostarczenie samochodu do sprzedawcy i jak długo może go trzymać gdyby jednak zdecydował się skombinować lawete?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BSosna

Post #5 Ocena: 0

2016-06-01 22:40:07 (8 lat temu)

BSosna

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2016

Skąd: Portsmouth

Gearbox w rozumieniu to skrzynia biegów razem ze sprzęgłem? Ogólnie gwarancja obejmuje wszystkie rzeczy ukryte, nie widoczne z zewnątrz, czyli m.i. sprzęgło. Nie licze już tego że brakowało 3L oleju w silniku, klocków nie było a tarcze to tylko w nazwie. To już wymienione, olej dolany, osłonka przegubu także wymieniona.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

BSosna

Post #6 Ocena: 0

2016-06-01 22:42:53 (8 lat temu)

BSosna

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 30-05-2016

Skąd: Portsmouth

Okres zajeżdżania sprzęgła, palenia gumy itd miałem jak nabyłem prawo jazdy, mam to za sobą, po za tym nie chce pchać się w koszty.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kasiachery

Post #7 Ocena: 0

2016-06-02 09:13:44 (8 lat temu)

kasiachery

Posty: 1528

Kobieta

Z nami od: 17-06-2013

Skąd: wypizdowek

Cytat:

2016-06-01 22:40:07, BSosna napisał(a):
Gearbox w rozumieniu to skrzynia biegów razem ze sprzęgłem? Ogólnie gwarancja obejmuje wszystkie rzeczy ukryte, nie widoczne z zewnątrz, czyli m.i. sprzęgło. Nie licze już tego że brakowało 3L oleju w silniku, klocków nie było a tarcze to tylko w nazwie. To już wymienione, olej dolany, osłonka przegubu także wymieniona.


skrzynia biegow a sprzeglo to dwie rozne sprawy, wiec chyba sie nie lapie na gwarancje *ROFL* chyba musialas niezle przypilowac nawet nie wiedzac o tym i dlatego jest na wykonczeniu, maz mowi, ze moje sprzeglo lapie na ostatnim kawalku ( mnie sie dobrze jezdzi) za to jego lapie w polowie pedalu, dla mnie to troche dziwne przy zmianie biegow), ale gdybym JA miala jezdzic jego autem to juz dawno trzeba by je wymienic.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kasiachery

Post #8 Ocena: 0

2016-06-02 09:15:13 (8 lat temu)

kasiachery

Posty: 1528

Kobieta

Z nami od: 17-06-2013

Skąd: wypizdowek

Cytat:

2016-06-02 09:13:44, kasiachery napisał(a):
Cytat:

2016-06-01 22:40:07, BSosna napisał(a):
Gearbox w rozumieniu to skrzynia biegów razem ze sprzęgłem? Ogólnie gwarancja obejmuje wszystkie rzeczy ukryte, nie widoczne z zewnątrz, czyli m.i. sprzęgło. Nie licze już tego że brakowało 3L oleju w silniku, klocków nie było a tarcze to tylko w nazwie. To już wymienione, olej dolany, osłonka przegubu także wymieniona.


skrzynia biegow a sprzeglo to dwie rozne sprawy, wiec chyba sie nie lapie na gwarancje *ROFL* chyba musiales niezle przypilowac nawet nie wiedzac o tym i dlatego jest na wykonczeniu, maz mowi, ze moje sprzeglo lapie na ostatnim kawalku ( mnie sie dobrze jezdzi) za to jego lapie w polowie pedalu, dla mnie to troche dziwne przy zmianie biegow), ale gdybym JA miala jezdzic jego autem to juz dawno trzeba by je wymienic.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kasiachery

Post #9 Ocena: 0

2016-06-02 09:17:29 (8 lat temu)

kasiachery

Posty: 1528

Kobieta

Z nami od: 17-06-2013

Skąd: wypizdowek

Cytat:

2016-06-01 22:42:53, BSosna napisał(a):
Okres zajeżdżania sprzęgła, palenia gumy itd miałem jak nabyłem prawo jazdy, mam to za sobą, po za tym nie chce pchać się w koszty.


nie chodzi o typowe palenia gumy jakie robia nastolatkowie przed dyskoteka, tylko kazde auto ma inaczej czule sprzeglo, mi lapie przy samym koncu a u meza w polowie wiec jak byles przyzwyczajony do jednego auta to w drugim w ten sam sposob znieniasz biegi, a tu czasami inaczej wszystko wchodzi i nieswiadomie sie niszczy

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kasiachery

Post #10 Ocena: 0

2016-06-02 09:21:46 (8 lat temu)

kasiachery

Posty: 1528

Kobieta

Z nami od: 17-06-2013

Skąd: wypizdowek

a dodam, ze ja kupilam auto za 1100f a w ciagu 5-6 mc dolozylam 1000, wiec w sumie za ta kase mialabym fajna furke a nie 12 letniego rzecha. Stwierdzilam, ze skoro tyle w niego wlozylam to juz go zajezdze do konca albo do rozbicia, bo sprzedam go za 500, kupie inne i znowu moze byc tak ze trzeba bedzie pol silnika wymienic. A tutaj wiem co jest zrobione i przez kogo ( dopukac: jezdzi :) ) a sory, on jest z 2002 wiec ma 14 lat :-! masakra a ja caly czas bylam przkonana ze ma 12 :-! czizas ale ten czas zapierdzielaaaa :-[

[ Ostatnio edytowany przez: kasiachery 02-06-2016 09:27 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 2 - [ przejdź do strony: 1 | 2 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,