Postów: 56 |
|
---|---|
robert197908 | Post #1 Ocena: 0 2012-04-05 20:58:23 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-03-2007 |
kupilem dom w anglii i od 4 lat mam caly czas problem z sasiadujacym anglikiem. Uprzyksza mi zycie przy kazdej okazj. Rzuca rasistowskie wyzwiska w naszym kierunku. Nie wiem co zrobic i do kogo sie zglosic. bylem z tym na policji ale nic sobie z tego nie zrobili. Nawet nie byli u niego. Czy ktos moze wie gdzie moge otrzymac jakas darmowa pomoc bo nie stac mnie na prawnikow.
|
Post #2 Ocena: 0 2012-04-05 21:01:19 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2012-04-05 21:08:06 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
maw2be | Post #4 Ocena: 0 2012-04-05 21:24:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-10-2006 Skąd: north herts |
zgłoś jeszcze raz na policję i niech ci podadzą nr referencyjny. po tygodniu zgłoś się do nich po update sprawy. jak nic nie będzie to poproś o dane kontaktowe do (nie wiem jak to się nazywa) nadzoru nad policją.
|
Post #5 Ocena: 0 2012-04-05 21:28:09 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Adacymru | Post #6 Ocena: 0 2012-04-05 22:13:23 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Podaj z jakiej jestes okolicy to poszukam bezplatnej porady prawnej. W miedzyczasie- rob notatki, kiedy i w jaki sposob sasiad zwraca sie do ciebie, kolejna wizyta na policji, jak nie pomoze, to mozesz zawsze poprosic o rozmowe z inspektorem, zeby zglosic swoje skargi na dzialania policji.
Ada
|
PaniDomu | Post #7 Ocena: 0 2012-04-05 22:15:59 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 11-09-2011 Skąd: London |
Dlugo wytrzymales,4 lata...
Twardy jestes ![]() Czytaj Oszczedna Pani Domu w Londynie
|
keramczak | Post #8 Ocena: 0 2012-04-06 19:29:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Dzialaj chlopie bo zaczal od wyzwisk a skonczy na kamieniach.
#MajsterNaStulecie
|
Post #9 Ocena: 0 2012-04-06 20:59:32 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
zaczarowany_pan | Post #10 Ocena: 0 2012-04-06 21:36:29 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Cytat: 2012-04-06 20:59:32, leonka napisał(a): Zmien dzielnice... 4 lata??? U mnie tez na poczatku jakies bzdury byly, ale to byla gowniarzeria, auto porysowali... Ale policja szybko ich wyprostowala, dzis grzecznie sie klaniaja... No ale dzieciaki jak to dzieciaki... Z doroslymi sasiadami problemow nigdy nie mialam... Gdyby sie pojawily to chyba nie siedzialabym az 4 lata... na co mi ten stres i problemy? Latwiej kupic nowe mieszkanie niz takiego buca rozumu nauczyc... Taaaak i w razie podobnych problemow na nowym mieszkaniu znow mozna sprzedac i kupic kolejne. ![]() ![]() ![]()
Zyj i pozwol zyc innym
|