Str 10 z 10 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| daavid |
Post #1 Ocena: 0 2024-02-24 22:29:24 (2 miesiące temu) |
 Posty: 5744 
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
nullCytat:
2024-02-24 22:21:38, Gwontownik napisał(a):
Cytat:
2024-02-24 22:12:49, daavid napisał(a):
A te 2% składki na NATO to nie "błąd Trumpowski"?
https://www.money.pl/gospodarka/polska-wzorowym-czlonkiem-nato-w-2020-r-na-wydatki-obronne-mon-wydalo-2-37-proc-pkb-6590032782363424a.html
To wiem. Mało tego artykuł jest z 2020r, teraz wydatki są sporo większe. W Twoich wyliczeniach wydatki na armię (4%) i na NATO są osobno.Tak w istocie jest tyle, że osławione 2% do których zobowiązaliśmy się to wydatki na armię. Trump bardzo często myli te pojęcia, składkę prawdopodobnie płacą wszyscy i tutaj nie ma się czego czepiać.
|
|
 
|
 |
|
|
|
| Gwontownik |
Post #2 Ocena: 0 2024-02-24 22:40:45 (2 miesiące temu) |
 Posty: 5128
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Tak tak
Choć warto zaznaczyć, że lwią część tej kasy pochłania utrzymanie żołnierzy przy życiu czyli posiłki. Resztę stanowią pensje, zusy i podatki oraz koszty pokrywające (choć to śmiesznie zabrzmi) ochronę dla wojska.
A czy o 100 mld przeznaczonych pośrednio i bezpośrednio na Ukrainę już wspomniałem? A czy wspomniałem o utraconych wpływach podatkowych z niesprzedanych produktów rolnych, które to poszły do firm ukraińskich które swe zobowiązania podatkowe regulują (tym samym pomagając Ukrainie w jej wojennych wysilkach) w rajach podatkowych?
Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
|
| daavid |
Post #3 Ocena: 0 2024-02-24 22:42:23 (2 miesiące temu) |
Posty: 5744
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Cytat:
2024-02-24 22:21:38, Gwontownik napisał(a):
Cytat:
2024-02-24 22:12:49, daavid napisał(a):
A te 2% składki na NATO to nie "błąd Trumpowski"?
https://www.money.pl/gospodarka/polska-wzorowym-czlonkiem-nato-w-2020-r-na-wydatki-obronne-mon-wydalo-2-37-proc-pkb-6590032782363424a.html
Tak tak
Choć warto zaznaczyć, że lwią część tej kasy pochłania utrzymanie żołnierzy przy życiu czyli posiłki. Resztę stanowią pensje, zusy i podatki oraz koszty pokrywające (choć to śmiesznie zabrzmi) ochronę dla wojska.
Mówisz o armii? Emerytury wojskowe zdaje się też tam są i to też jest argument w dyskusji o armii wielkości 300 tyś. Niemcy póki co mają większą armię, oczywiście pytanie kto tam jest na stanie i ile procent kucharek policzono. Nie mniej jednak bundeswere chciano powiększyć o parę tyś i wyszło, że się nie da, głównie z powodów demagogicznych. U nas ktoś sobie chlapanie 300 tyś i później taka liczba zaczyna funkcjonować na transparentach na wiecach partyjnych.
Gdyby jednak armia miała liczyć 300 tyś to za ileś lat nie byłoby nawet na naboje do kałachów, bo wszystko szło by na emerytury. [ Ostatnio edytowany przez: daavid 24-02-2024 22:43 ]
|
|
|
|
|
| Gwontownik |
Post #4 Ocena: 0 2024-02-24 23:05:26 (2 miesiące temu) |
Posty: 5128
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Nie pisałem o emeryturach bo one, przynajmniej w teorii, wynikać powinny ze składek zusowskich. Ale skoro już o tym wspomniałeś to nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do twojego zdania. Jeszcze nikt za 15 lat służby nie zarobił na 45 lat beztroskiej emerytury, statystycznie licząc.
A co kwszcze w tej wyliczance uwzględnione nie zostało to pracownicy cywilni wojska. To też koszt jest. Nie wiem czy nawet na naboje do kałacha wystarczy skoro jeden pocisk do armatohaubicy to koszt 8000plnów. I to wszystko dzięki temu, że nie mamy korupcji. A nie tak jak na Ukrainie gdzie 80 proc podarowanego sprzętu przeszła przez ręce czarnego rynku, a wielu decyzyjnych urzędników dorobiło się milionowych fortun na handlu sprzetem, zamówieniach i zwonieniach ze służby wojskowej. I z tego też względu, zaraz po wizycie naszych dzielnych przywódców: w-ce prezydenta ukrainy i człowieka któremu nadano ksywkę "hyży rój", na koniec marca zaraz po wizycie na jankeskim dywaniku, zapowiedziano tajne posiedzenie Sejmu w sprawie ....
No to zobaczymy w jakiej sprawie. Może posłowie będą tworzyć z siebie formacje wojskowe wspierające ich braci w okopach podczas krwawego boju albo dyskretnie usuną siebie (tylko) z miejsca tej rozgrywki. Czas pokaże.
Póki vo to pozostaje nam yylko wierzyć w pokój i miłość między narodami na świecie niezależnie od przekonań politycznych, koloru skóry czy wyznawanej religii. Powiem ci w tajemnicy; spośród wszystkich wyżej wymienionych to najbardziej nielubię głupców i imbecyli. A o reszcie pozwól ze pomilczę. [ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 24-02-2024 23:32 ] Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
|
| daavid |
Post #5 Ocena: 0 2024-02-24 23:31:37 (2 miesiące temu) |
Posty: 5744
Z nami od: 12-03-2007 Skąd: Birmingham |
Nie rozstrzygam jak jest z emeryturami wojskowymi, bo trzebaby trochę doczytać, ale zdaje mi się, że coś takiego słyszałem, że jak teraz wydajemy ~ 4% to w tym sá zawarte emerytury, ale nie upieram się przy tym. Nie mniej jednak taki cytacik "Emerytury wojskowe nie podlegają powszechnemu systemowi emerytalnemu. To znaczy, że działają one na zasadach odrębnego systemu zaopatrzeniowego. Kwestia emerytur mundurowych jest uregulowana w ustawie z dnia 10 grudnia 1993 roku o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin.
Zgodnie z artykułem 1 ustawy żołnierzowi należy się świadczenie emerytalne z budżetu państwa, jeśli przepracował już odpowiednią liczbę lat (z tytułu wysługi lat) lub jest niezdolny do pracy. Członkom rodziny żołnierza emerytura mundurowa należy się w razie jego śmierci." [ Ostatnio edytowany przez: daavid 25-02-2024 00:03 ]
|
|
|
|
|
| |
| Gwontownik |
Post #6 Ocena: 0 2024-02-24 23:44:29 (2 miesiące temu) |
Posty: 5128
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
Tu się zgadzamy. Dla zobrazowania sytuacji dodać warto ze 300 tys armia to równolegle, za jakiś czas, 900 tys emerytur z tego tytułu.
Warto do tego wszystkiego dodać kilka faktów:jest żołnierzy, jest sprzęt o ile nie przekroczyl najlepiej zabezpieclnej granicy. I co z tego, kiedy zolniezowi brakuje rekawiczek, skarpetek, dobrego hełmu i innych akcesoriów wyposażenia osobistego, a na ćwiczenia ze strzelania ma 3 naboje na miesiąc. Nie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
|
| BAT_BAT |
Post #7 Ocena: 0 2024-02-24 23:51:17 (2 miesiące temu) |
 Posty: 137
Z nami od: 15-06-2023 Skąd: york |
Czyżbyśmy niejako wspólnie dojrzewali do oczywistego wniosku-armia poborowa zawsze była i zawsze będzie najpewniejszym fundamentem sił zbrojnych?
Czyżby PRL'owskie rozwiązania nie były takie złe? 150 tysięcy poborowych po 10 latach robi 1500000 rezerwistów wciąż młodych i zdolnych do walki! A bajeczki o tym, że piechota się nie liczy na nowoczesnym polu walki zweryfikowała SOW i Gaza.
|
|
|
|
|
| xxxx1234 |
Post #8 Ocena: 0 2024-02-25 08:15:58 (2 miesiące temu) |
Posty: 691
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Moim zdaniem najlepszym i najtańszym rozwiązaniem jest powszechny dostęp do broni z wykluczeniem pewnych grup społecznych np. alkoholików. To jest najlepsza armia i najlepszy sposób odstraszania nieprzyjaciela.
Każdy armia zastanowi się dwa razy zanim napadnie na takie państwo. W 38 milionowym kraju niech 30% ludzi kupi broń i w razie ataku wrogiego państwa wystrzeli tylko 2 razy to jest prawie 23 miliony wystrzelonych pocisków.
Ja wiem, że większość ludzi jest tak zmanipulowana, że zaraz zacznie się pisanie, że jak by był powszechny dostęp do broni to wszyscy się pozabijamy, ale to jest robota polityków bo to oni się tego obawiają bo w kraju w którym jest powszechny dostęp do broni pewnych zasad trzeba przestrzegać.
Przyznajcie się kto myśli w ten sposób "jak bym miał dostęp do broni to nie strzelał bym do ludzi tylo służyła by mi do obrony w razie zagrożenia, ale tylko ja tak myślę, a inni pewnie by z niej strzelali codziennie". Jestem przekonany, że 99% tych innych myśli tak samo dlatego nikt by nie strzelał na ulicach do innych ludzi, a ten jeden 1% który chciał by użyć broni, żeby zrobić komuś krzywdę to albo już ja posiada, albo może zdobyć w nielegalny sposób. Moim zdaniem powszechny dostęp do broni obniżył by przestępczość ponieważ zanim ktoś by napadł na drugą osobę zastanowił by się kilka razy co ta druga osoba ma w swoim arsenale, a dodatkowo to zwiększyło by bezpieczeństwo państwa na ataki z zewnątrz.
|
|
|
|
|
| rafald |
Post #9 Ocena: 0 2024-02-25 15:47:36 (2 miesiące temu) |
Posty: 1342
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Ja bym był za zasadniczą służbą - tylko max 3-6 miesięcy i rzeczywiście poświęconą porządnemu szkoleniu. Żeby każdy umiał się tą bronią bezpiecznie posługiwać, i jak w Szwajcarii zabrać do domu po służbie. I żeby to miało ręce i nogi - próbować wykorzystywać predyspozycje i doświadczenie z cywila w miarę możliwości. 2
A po zasadniczej - raz na rok czy dwa do rezerwy na tydzień i obowiązkowo raz w roku szkolenie First Aid, obrona cywilna - przydaje się i bez wojny.
|
|
|
|
|
| Gwontownik |
Post #10 Ocena: 0 2024-02-29 20:46:24 (2 miesiące temu) |
Posty: 5128
Z nami od: 29-09-2020 Skąd: North East |
filmNie wierz nikomu, nie wierz w nic, patrz na fakty i wyciągaj wnioski.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...