Rafał, ale minimalna krajowa też zniechęca ludzi do rozwoju, a zwłaszcza jak się ją podnosi w tak szybkim tempie. Pomyśl sobie, że masz w firmie dwóch pracowników jeden się stara pracuje ciężko, a drugi ma wszystko gdzieś obija się itd... czysto hipotecznie załóżmy, że nie możesz go zwolnić. Logiczne, że ten pierwszy zasługuje na podwyżkę i powiedzmy, że stać cię dać jednemu podwyżkę 20% albo dwóm po 10% albo 15% i 5%. Powiedzmy, że decydujesz się dać pierwszemu 15%, a drugiemu 5%, ale przychodzi "rząd" i mówi nie możesz tego zrobić masz dać obydwóm po 10% i co się dzieje w takiej sytuacji ten lepszy jest zdenerwowany i stwierdza mam to gdzieś nie będę się starał bo i tak nic z tego nie mam "rząd mi da" w ten sposób spada produktywnośc więc produktów na rynku jest mniej, a co za tym idzie wzrost cen i w ten sposób wszyscy tracą podwójnie, tak ja to widzę upraszczając.

Tak, ja to wszystko rozumiem, tylko że nie można dyskutować o zniesieniu jednej regulacji rynku pozostawiając drugą. W sytuacji braku minimalnej a przy obecności całego systemu benefitów - pracodawca mógłby ustalić stawkę na poziomie £2 za godzinę, wiedząc , że pracownik dostanie resztę w zasiłkach.
Ogólnie coraz mniej podoba mi się poziom ingerencji państwa w UK w te kwestie. Wcześniej to było coś pomiędzy wolnorynkowymi USA a socjalną EU, a teraz coraz bardziej skłaniamy się w tym drugim kierunku, aczkolwiek za wzrostem opodatkowania nie idzie wzrost jakości usług publicznych.

Oczywiście zgadzam się z Tobą, że nie można znieść jednej regulacji, zostawiajac drugą bo tak jak napisałeś pracodawca ustalił by stawkę na poziomie 2 funtów za godzinę, ale moim zdaniem w takiej sytuacji dopadło by ich jeszcze większe opodatkowanie bo skąd wziąć na te zasiłki i tak czy siak to oni ponieśli by tego koszty przy słabszej wydajności pracowników "bo państwo da", a to by się odbiło na całości społeczeństwa.

Ja jestem "wolnorynkowcem" i uważam, że sektor prywatny zawsze zrobi wszystko lepiej niż państwowy dlatego podatki idą w górę, a za tym nie idzie poprawa usług publicznych bo te pieniądze uciekają na boki. Niestety jeśli państwo zabierze Ci funta podatku to w usługach publicznych wrócić do Ciebie pół funta, a reszta tych pieniędzy pójdzie na opłacenie administracji, urzędników / polityków, którzy zdecydują ile Ci zabrać i w jakich usługach oddać, cześć zostanie zmarnowana przez złe decyzje, za które nikt nie ponosi konsekwencji itd...
Nadmierne opodatkowanie prowadzi do tego, że ludzie zaczynają kombinować jak to obejść np. korzystasz z bardziej przyjaznych jurysdykcji podatkowych, albo stwierdzają, że nie będę nic robić jak mają państwu oddać x% podatku i w ani w pierwszym, ani w drugim przypadku społeczeństwo nie ma z tego żadnych korzyści.

Oczywiście nie popadajmy z skrajności w skrajność bo nie można nie mieć regulacji, wtedy zaczyna rządzić "prawo pięści" ale nadmierne regulacje i do tego głupie regulacje niszczące gospodarkę (coraz częściej mamy z tym do czynienia), a co za tym idzie zbyt wysokie podatki do niczego dobrego nie prowadzą.

Nigdy nie zapomnę tych korpo gadek, że takie są "rules", a jak się nie chce do nich stosować to nie ma tu dla ciebie miejsca i pewnego dnia powiedziałem faktycznie ja tutaj nie pasuję dzięki żegnam i wszyscy byli w szoku, że jak to odchodze, a nie byłem pierwszy.
Spoko "rules" są potrzebne, ale jak są głupie to trzeba je zmienić bo jak pracownik jest zestresowany, zły, przemęczony, sfrustrowany to jest nieefektywny. W ten sposób durne "rules" doprowadziło korpo w którym pracowałem do szeregu złych decyzji, utraty kluczowych pracowników i 18 miesięcy po moim odejściu do decyzji o zamknięciu oddziału w UK i rozdzieleniu pracy pomiędzy oddziały w Szwajcarii i Czechach.
Oby w końcu ktoś się opamiętał i durne "Rules" nie doprowadziły do upadku tego państwa bo podatnicy/mieszkańcy są już mocno sfrustrowani i czas zacząć wprowadzać "dobre rules", a jak na razie nie widać na to nadziei.

Zaaplikowalam jako audience do Question Time bo jest w tym tygodniu u nas.Z glupia frant, i pewnie mnie nie wybiora, ale na wszelki wypadek, macie jakies ciekawe pytania? Kazdy musi podac 2 pytania, ( i najciekawsze maja szanse), ja mam z 10 nie wiem ktore podac: D

[ Ostatnio edytowany przez: galadriel 14-01-2024 23:15 ]

Ciekawe 🙂 Podaj te pytania, a potem się wybierze najciekawsze.

E, za pozno sie zarejestrowalam. Gdybym sie kwalifikowala, to juz by mi zadzwonili:

Your application to be a Question Time audience member for 18th January 2024 PETERBOROUGH has been received. If you are chosen you will receive a phone call within a week of the programme to discuss details and possible topical questions, although due to the volume of applications this does not guarantee a ticket.

https://m.youtube.com/watch?si=_ZigHxUul2KGzjct&v=48OcPCu3_1o&feature=youtu.be

Miały być w 2 połowie roku - i będą. Sunak ogłosił wybory 4 lipca. Chyba mu spieszno na długi urlop.

No wlasnie, co oni knuja?

Aha, jeszcze taką stronkę wypuścili:

PREPARE