Jakie sa wasze przemyslenia na dzien dzisiejszy?
Krwiozercza terrorstka, wrog publiczny nr 1 najbardziej niebezpieczna kobieta swiata a juz na ewno super niebezpieczna dla UK, (skoro nawet trzeba jej bylo odbierac obywatelstwo)
czy
lekko opozniona w rozwoju malolata, ktorej zrobiono pranie mozgu- seksualnie wykorzystane dziecko, ktoremu zmarnowano mlodosc?
Ja musze przyznac, ze odkad zaczela sie normalnie, po europejsku ubierac to jakas mam wiecej dla niej sympatii i wspolczucia. Przedtem, jak sie nosila w tych czarnych szmatach, w moim odczuciu byla "wrogiem". Oczywiscie, to spece od PRu jej doradzili pewnie, by zmienila styl na europejski, ale w praktyce to dziala. Zgodnie z teoriami psychologii spolecznej (Tajfelowskiego podzialu na my i oni) zreszta.
No wiec jak, jest zagrozeniem wielkim dla UK, a jesli tak to czy nie lepiej miec ja pod nosem, na oku, a nie gdzies tam wsrod tej dziczy, ktora znow ja moze przekabaci na ciemna strone mocy?