Czy poziom wrażliwości i umiejętności literackich może zależeć od koloru skóry? W ubiegłym tygodniu holenderskie wydawnictwo Meulenhoff wyjawiło, że tłumaczeniem wierszy Amandy Gorman zajmie się Marieke Lucas Rijneveld (osoba niebinarna, stąd unikanie w tekście form osobowych), najmłodszy w historii laureat Nagrody Bookera. Początkowy entuzjazm szybko jednak zastąpiły zniechęcanie i rezygnacja. Okazało się, że według niektórych dzieła Gordman powinny być tłumaczone wyłącznie przez "młodą czarną kobietę".

Źródło

Tak mi się skojarzyło

Głos w dubningach też chyba przeszkadza, za mało "yo yo nigaragua".

jak pis chce coś pod stołem zrobić to wystawia zasłonę dymna w postaci zmian w prawie aborcyjnym albo krystyne jedzącą w sejmie, pytanie co unia chce pod stołem załatwić

parlament europejski cala ue będzie strefa wolności lgbtiq

bardzo ciekawy dokument pokazujący co jest gra

Animowanym antybohaterem stał się skunks Pepe Le Pew
Czarnobiały skunks pochodził z Paryża. Mówił z francuskim akcentem. Wydzielał bardzo nieprzyjemny zapach. Ale miał też gorszą wadę. Był nachalnym podrywaczem, który podkochiwał się w kotkach, myląc je ze skunksami płci żeńskiej.
I właśnie ta słabość znalazła się ostatnio w ogniu krytyki. Dziennikarz New Jork Timesa Charles M. Blow napisał na twitterze, że Pepe Le Pew jest częścią kultury gwałtu.

1. Wielokrotnie chwyta, całuje nieznajomą dziewczynę (tj. kotkę) bez jej zgody, a nawet wbrew jej woli.
2. Nie pozwala jej uciec, wciąż ją goni, nie chce puścić.
3. Często zamyka drzwi, uniemożliwiając jej ucieczkę.

W związku z powyższymi, ciężkimi zarzutami nie dziwi, że skunks Pepe Le Swąd został usunięty z obsady kinowej produkcji drugiej części "Kosmicznego meczu"

Dobre, jakiś poseł spłakał się, że jego dziecko było zszokowane po lekturze rasistowskiego "W pustyni i puszczy".

A to widzieliście? Gdy prawaki mówią o tym lewakom to ci krzyczą, że powtarzają zabobony. No więc co na to nauka:

"Jest lipiec 1972 roku. Kończy się ostatnia faza kilkuletniego eksperymentu. Zmarł ostatni obiekt. Niedługo doświadczenie zostanie uznane za przepowiednię rychłego końca naszej cywilizacji. Mowa oczywiście o Eksperymencie Calhouna zwanym "Mysią utopią". Nawet jeśli go znasz, warto sobie przypomnieć kolejne etapy zagłady gatunku i zobaczyć analogię do współczesności.

Założenia były proste. Tworzymy populację myszy wychowaną w wygodnym świecie pozbawionym drapieżników. Nie muszą walczyć o pokarm i wodę, mają zapewniony dach nad głową oraz opiekę medyczną. Co się stanie? Idealne warunki nie zwiastowały katastrofy. A jednak. Eksperyment podzielono na cztery fazy. Poniżej opis każdej z nich.

🟥 I. Okres przystosowywania się

Myszy poznają nowe środowisko. Jest stabilnie, dokonują się podziały terytorium, zwierzęta budują gniazda. Na świat przychodzi pierwsze potomstwo urodzone w nowym świecie.

🟥 II. Etap gwałtownego rozwoju

Silniejsze, dominujące osobniki przejawiają większą chęć prokreacji i posiadają liczniejsze potomstwo. Myszy chętniej przebywają w towarzystwie innych, obcych myszy, lepiej się socjalizują.

🟥 III. Etap stagnacji

Samce stopniowo tracą zainteresowanie samicami. Koncentrują się na spełnianiu podstawowych potrzeb i dbaniu o swój wygląd. Zanika u nich umiejętność obrony własnego terytorium. Rozwój populacji ulega silnemu spowolnieniu. Agresja staje się powszechniejsza u samic. Przejmują one rolę swych pasywnych partnerów. Wykształcają się zachowania homoseksualne. Zanika instynkt macierzyński. Pod koniec etapu niemalże całe potomstwo jest wyrzucane z gniazd i zaczyna życie bez wyuczonych zachowań emocjonalnych i społecznych. Ilość zapłodnień spada. Samice wykształcają mechanizm naturalnej antykoncepcji – wchłanianie płodów. Pojawia się wiele "bezdzietnych" samic. Zaobserwowano liczne przypadki zaburzeń społecznych.

🟥 IV. Faza wymierania

Powstają męskie odpowiedniki samic, tzw. "piękni"/"samce pięknisie" /'beautiful ones'/. Nie wykazują zainteresowania płcią przeciwną, nie biorą udziału w walkach. Jedzą, piją, śpią i zajmują się swoim wyglądem. Umiejętność radzenia sobie z nietypowymi bodźcami w zupełności zanika. Przyrost naturalny jest ujemny. Więcej myszy umiera, niż się rodzi. Samice rzadko zachodzą w ciążę, później całkiem tracąc zdolność prokreacji. Ostatnia generacja jest pozbawiona jakichkolwiek zachowań społecznych jak dbanie o terytorium i potomstwo. Ostatni żywy poród ma miejsce 600 dnia. W 1588 dniu umiera ostatnia mysz.

👉 Eksperyment w późniejszych latach był wielokrotnie powtarzany.

👉 Zawsze dawał ten sam rezultat.

👉 Mysia populacja rozwijająca się z początkowych czterech par, nigdy nie przekroczyła 2200 osobników (mimo, że obszar zaprojektowano tak by pomieścił nawet 3000). Powodem nie były choroby, ale załamanie wyznaczonych wzorców społecznych.

Za Kamieni kupa/fb

Czlowiek sowiecki.
Misal sie swietnie i upadl tylko dlatego ze amerykance wykonczyli go finansowo.

[LIST]Nie to abym się upierał przy tym co napisałem, bo nie chciałbym mieć racji.
Ale zobaczycie co się będzie działo jak kurz po covidzie opadnie. Obawiam się, że to będzie kolejny krok; wprowadzenie e-waluty zamiast obecnych pieniędzy, jako panaceum na brak pieniędzy i bezrobocie. Już w kwietniu ma być wprowadzone e+euro, Juan już jest, nad dolarem też pracują. Co więcej potrzeba?
A jak to się rozwinie? Oby nie tak, jak teorie spiskowe przewidują, których w ostatnim roku wiele się urzeczywistniło.
Więcej napiszę kiedyś w przyszłości, bo nie chce straszyć.
Powiem tylko tyle, że wszystko stanowi spójną całość z planem AGENDA 2030.
Aby ludzie dobrowolnie się poddali, nawet indywidualiści i artyści. Dobre. Inżynieria społeczna zrobi resztę. Czy uwierzyłby ktokolwiek dwa lata temu że ludzie będą szmatami głowy zakrywać i jeden przed drugim uciekać i zadać szczepionki przy chorobie grypopodobnej?

[ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 08-03-2021 23:25 ]

Czyli z gotowka zrobic co konkretnie? Konkrety prosze a czas zwertfikuje. Bo biedny zawsze bedzie biedny i za głupi zeby isc naprzod. A co z “osławionym” middle class lub pro polsku “dorobkiewiczami”? . . .