Z chęcią rozpoczynam temat, do którego zachęcili mnie Forumowicze, ale w wątkach obecnie najbardziej popularnych. Dotyczących pandemii koronawirusa, podróżowania, teorii spiskowych.
Zostałem niejako 'wywołany do tablicy' za sprawą Altiero Spinellego. Komunistycznego ojca Europy upamiętnionego na gmachu głównym Parlamentu Europejskiego. Poglądy niektórych Forumowiczów oddaje wpis A.Turczyna, który na swym blogu zamieścił apokaliptyczną wizję Unii Europejskiej. Wraz z całym dziedzictwem, tożsamością i wizją przyszłości. Cytuję z drobnymi, technicznymi skrótami.

-----

Andrzej Turczyn, grudzień 2016 (blog) :

Przyznam, że nie wiedziałem o tym fakcie dotychczas. Podejrzewałem jedynie realizację przez unijnych urzędników jakiegoś obłąkańczego ideologicznego planu. Postawiłem tezę, że w ślad za rozbrojeniem nastawnie niewyobrażalny holokaust ludów Europy. Okazuje się, że ten plan jest spisany, tylko my o nim niewiele mamy informacji. Jego nazwa to manifest Altiero Spinellego z wyspy Ventotene.

Na wyspie Ventotene z udziałem Spinellego powstaje manifest, który obecnie uznawany jest oficjalnie jako dokument podstawowy Unii Europejskiej. Manifest z Ventotene, czyli sformułowany jeszcze w rewolucyjnym języku marksistowskim projekt zjednoczonej Europy antykapitalistycznej. Istota integracji zawarta w Manifeście sprowadza się do dwóch punktów.
Pierwszy przewidywał sposób zjednoczenia Europy – powinna ono powstać w wyniku wykorzystania krótkiego okresu powojennego chaosu, gdy „dobrze zorganizowany ruch rewolucyjny” wprowadzi przygotowaną wcześniej konstytucję. Oznacza to, że xxx powinno powstać jedno nowe państwo europejskie.
Drugi przewidywał stworzenie „instytucji i środków”, które zdolne byłyby zapewnić skuteczność działania tego nowego państwa, czyli policja, armia, służba bezpieczeństwa i cenzura, które siłą, ale już zgodnie z narzuconą wcześniej konstytucją zdolne będą tłumić tendencje separatystyczne, czyli niepodległościowe dążenia narodów do samostanowienia. Rola xxx jest dokładnie taka sama, jaką Karol Marks wyznaczył komunistom w Manifeście Komunistycznym – dbanie o to, żeby globalny cel rewolucji dominował nad partykularnymi interesami proletariatów w poszczególnych krajach.

Na koniec dodam, że ktokolwiek mówi po Polsku i twierdzi, że jest Polakiem, a nie podejmie wysiłków aby przeciwdziałać tej obłąkańczej idei komunisty Spinellego ten albo jest nieskończonym durniem, albo podłym zdrajcą. Sprawa jest aby poważna aby pozostać kibicem i aby na kibiców patrzeć ze zrozumieniem. To waży się Polski istnienie i obyśmy go nie oddali komunistom, bo od komunistów naprawdę wiele nas Polaków złego spotkało.

-----

Powyższy cytat - chociaż nieco przydługi (przepraszam) - jest kwintesencją tego, co głoszą na Forum niektórzy Użytkownicy. Wyjaśniam też, że mam do Wszystkich szacunek i do prezentowanych poglądów również, jeżeli tylko nie są personalnym i wulgarnym atakiem.

Do Mr Spinellego jednak Gdy przejrzałem nieco Internetu, aby sprawdzić na ile włoski komunista jest prezentowany w mediach, to zaniemówiłem. Okazuje się, że w ostatnim czasie, w ostatnich kilku latach, pojawiło się wiele publikacji na portalach TVP (info), w Do Rzeczy ... . Wszelkie serwisy, które można określić, jako prawicowe czy katolickie korzystają ze Spinellego ochoczo we wszystkich atakach na Unię Europejską. Na polityków w Brukseli.

Nawet wydaje mi się, że wiele lat po śmierci (1986) Spinelli przeżywa 'renesans' swych poglądów. Prezentowany nie przez zwolenników komunizmu, a przez tych wszystkich, którym z Unią nie po drodze. Widzący w Unii Europejskiej nowe 'Imperium Zła' czy nowe wcielenie Związku Sowieckiego... .
Taki 'królik z kapelusza' wyciągany przy dyskusjach na temat Unii. Ma zamknąć usta zwolennikom UE, ma zamknąć temat... . Jeżeli nadal masz zaś argumenty 'ZA' koncepcją Unii Europejskiej, to jesteś komunistą, marksistą, trockistą etc. Z cytatu Pana powyżej, to nie jesteś 'prawdziwym' Polakiem - mało tego, jesteś podłym zdrajcą

Tym samym, choć Forum niewielkie - a też niewielu przeczyta mój wpis - to muszę odpowiedzieć. Takie stwierdzenia, jak Pana Turczyna są dowodem ignorancji, niewiedzy, mylenia pojęć i zwyczajnego chamstwa.
Wspomnienie Spinellego, który był wybrany do Parlamentu Europejskiego, na gmachu tegoż Parlamentu nie stanowi o istocie Unii Europejskiej. Podobnie, jak skojarzenie z języka rosyjskiego, gdzie termin 'Unia' oznacza 'Soviet' - nie jest tożsame z budowaniem Związku Sowieckiego czy Radzieckiego, jak niegdyś mówiono i uczono.

Teraz wypadałoby, abym omówił historyczny przebieg tworzenia się ZSRR na gruzach Imperium Rosyjskiego, po bestialskim zamordowaniu Cara Mikołaja II i Rodziny, i zestawił z powstawaniem Wspólnot Europejskich po 2WŚ. Nie będę jednak tego czynił. Nie będę prowadził wywodu historycznego i wspominał faktów. Jeżeli ktoś bierze się za porównania do historycznych wydarzeń, to historię powinien co nieco znać. Odsyłam więc do pozycji 'Skazani. Ostatnie dni rosyjskiej arystokracji' - którą rekomendowałem w wątku o czytaniu.



-----
W ogóle zachęcam do czytania książek, a nie tylko obserwowania wpisów w sieci, czy czerpania wiedzy z nagrań w You Tube. Przy tej okazji można wyrobić samodzielny pogląd na współczesność i nic do tego mają jakiekolwiek media 'głównego nurtu' czy wszystkich innych 'nurtów'. Czytajcie.
-----


Spinelli pochodził z Włoch, a nie jest tajemnicą, że w Italii skrajne nurty często zyskują na ogromnej popularności. Tak było z faszyzmem i komunizmem. Włosi wybrali Spinellego do Parlamentu. Piastował też - na długo przed powstaniem Unii - stanowiska w PE i Komisji. Głosił swoje komunistyczne poglądy - przed oczami widząc jedynie dokonania faszystów. Prawdziwego oblicza komunizmu nie poznał. Jak zresztą Włosi, jako Naród.

Do dzisiaj w Parlamencie Europejskim (2020) są partie skupiające komunistów z Europy, wybranych w wolnych wyborach do Parlamentu:

Konfederacyjna Grupa Zjednoczonej Lewicy Europejskiej / Nordycka Zielona Lewica
Grupa Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim

Parlament Europejski - partie i frakcje



Od wyborców w Europie, którzy pójdą na głosowanie do PE, zależy jakich eurodeputowanych ma cała Europa. To Parlament decyduje ostatecznie o kształcie Komisji Europejskiej, o tym kto będzie na miejscu von der Leyen. Jakie prawo będzie obowiązywało w Unii, także w przyszłości. Niestety, zazwyczaj najwięcej słów krytyki pod adresem Parlamentu pada ze strony tych, co to na wybory nie chodzą. A tym bardziej na wybory do PE.
W końcu po co? jeżeli wszystko jest zaplanowane z góry przez - bliżej nieokreśloną - grupę, która będzie tworzyła nowy porządek świata.
Przy tej okazji 'nie kupuję' i nie będę kupował teorii spiskowych, gdyż po merytorycznym rozpracowaniu - nie trzymają się 'kupy' Również teorii, że Unia to pomysł komunistów.

Tyle we wstępie ode mnie, Kanonier.

[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 21-12-2020 22:05 ]

Kanonier, dobry zdroworozsądkowy wpis.

Fajnie ze jest oddzielny temat o UE, Kanonier. Moj poglad, ze UE jest toksyczna, umacnia sie z dnia na dzien widzac co sie dzieje jesli panstwo czlonkowskie osmielilo sie zdecydowac wystapic z tego tworu. Ciekawe czy Johnsonowi starczy odwagi odejsc bez umowy, bo jesli zgodzi sie ostatecznie na zadania UE to mu wyborcy nie podziekuja.

Wlasnie chcialam usunac dygresje o Johnsonie ale chyba jednak na temat w kontekscie negocjacji z roszczeniowa UE.

Możesz napisać co rozumiesz przez "roszczeniową UE"?

Tak. Chodzi mi chocby o zadania UE zeby kontrolowac ustawodastwo UK po wystapieniu UK z UE. Przeciez gdyby to UK chcialo kontrolowac ustawodastwo UE, wszyscy krytykowaliby UK. "Nie wolno tobie smrodzie co wolno Wojewodzie (UE)."

Niedawno na telefonie w wiadomosciach widzialam ankiete "gdybys wiedzial wszystko co wiesz obecnie, na kogo glosowalbys w 2019r" - grubo ponad 70% glosow poszloby na Brexit Party wg tej ankiety. Ludzie nie lubia jak ktos wyciaga paluchy po ich suwerennosc.

1. Czytając "manifest z ventotone" mało spotkałem teorii, które zechciał bym przyjąć jako przewodnik w moim życiu. Jako całość zdecydowanie mnie nie przekonuje.
2. Gdyby ogół obywateli mających głos w sprawie przynależności danego kraju do UE był zapoznany z tekstem manifestu to nie miał by ochoty na dobrowolne wdrażanie tego cuda w życie. Może się mylę, może tylko patrzę przez pryzmat własnego światopoglądu.
3. UE jest cudowna tylko wg sloganów sprzedających jej idee; wolność przepływu ludzi, usług, towarów i pieniędzy. Reszta jest polityką i chęcią podporządkowania sobie innych krajów. Podporządkowania gospodarczego. Protoplasta UE czyli wspólnota węgla i stali opierała się właśnie o te zasady. Wraz w upływającymi latami rozrosło się to cudo o zrzeszone kraje rozbudowując jednocześnie swą administrację i komórki zarządzające, a wymaga ponoszenia dodatkowych kosztów. Kosztów które nakładane są na kraje stowarzyszone. Np. Podatek celny, opłata od CO2, który pod pozorem rozwoju stawia wiele firm na straconej pozycji w konkurencji z USA, Japonią, o Chinach nie wspominając, które takich opłat ponosić nie muszą.

Rozpatrując taka opłatę od CO2 to warunkiem być powinno spelnienie odpowiednich norm emisji zamiast zasady jak zapłacisz to możesz truć.

Kończę ten wpis zdając sobie sprawę z faktu, że wszystko co powyżej napisałem jest zaledwie ziarnkiem piasku w piaskownicy.

[ Ostatnio edytowany przez: Gwontownik 21-12-2020 22:51 ]

Szklana kula 2020 :

a gdyby tak zawiazac cos w rodzaju triumviratu, jak Juliusz C z Pompejem i Krassusem? Zajac miejsce Brytanii obok Niemcow i Francji.
Zali bylozby to mozliwe, co sadzisz my preciuos?

Bo w tej chwili to wyglada jakby tylko dwoch glupkow sie uzeralo ze soba. Odwiecznie skloconych. I psuja krwi wszystkim innym.

skoro byly juz merytorycznie: D i "in my opinion" to ja wrzucam jedna z alternatywnych przyszlosci (wedle mojego widzi mi sie) ; )

unia po rosyjsku to sojuz nie soviet

Jesli chodzi o spor UE i UK w sprawie polowu ryb to obie strony na tym straca jesli sie nie dogadaja.
Podobno Wielkiej Brytanii wystarczy 20% polowow ryb z wod brytyjskich a reszta idzie na rynek UE. Jesli politycy nie potrafia sie dogadac i zachowuja sie jak dzieci to niestety ucierpia na tym obie strony. Przemysl, przetworstwo ryb itp. Zyskaja na tym tylko ryby
Takich przykladow, gdzie obie strony straca mozna mnozyc. Rozumiem Anglikow, ze cenia sobie niezaleznosc i to ze nie chca byc w UE narzucajacej wiele idiotycznych rzeczy, jednak w pewnych kwestiach rozsadek powinien wziac gore nad duma. Nie widze sensu bycia psem ogrodnika zamiast robic interesy zyskowne dla obu stron.

[ Ostatnio edytowany przez: teresa2462 21-12-2020 22:58 ]

Kanonier30, a ja proponuję przeczytać tę książkę: https://ksiegarniainternetowa.co.uk/en/ekonomia_w_jednej_lekcji-9788363250089

Jeśli kiedyś link przestał by działać "Ekonomia w jednej lekcji" i myślę, że po przeczytaniu tej książki już będziesz sobie w stanie odpowiedzieć czy EU jest bliżej do wolnego rynku i kapitalizmu czy socjalizmu i większej roli państwa.

Dodam tylko, że ja uznaje kapitalizm, wolny rynek, oraz rozwój gospodarczy oparty na własności prywatnej jako jedyny słuszny kierunek, a rola państwa powinna być ograniczona do absolutnego minimum.
Jeśli masz odmienne zdanie to myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu ponieważ nie przekonasz mnie, że jest inaczej nie jeden próbował i nikomu się nie udało.

@Gwontownik - przyznam, że nie będę czytał Manifestu. Uważam, że to strata czasu dla mnie. Niemniej zaznajomiłem się z kluczowymi tezami. Tak czy inaczej postulaty Spinellego nie zostały ostatecznie zaakceptowane.
Sam fakt, że jest przytaczany na stronach UE, to jedynie dowód obecnej siły ugrupowań lewicowych w PE. Jednak przypomnę, że eurodeputowanych wybrali Europejczycy. Prym wiodą Włosi, Hiszpanie, Skandynawia (w części 'unijnej'). Jestem przekonany, że preferencje wyborcze się jednak zmienią, a wówczas postrzeganie takich postaci, jak Spinelli stanie się odmienne.
Inną rzeczą jest to, że Spinelli był Włochem - państwa założyciela Wspólnot Europejskich. Pomimo wszystko pozycja Włoch nadal jest mocna - liczba ludności, ogromny rynek, kluczowe położenie w basenie Morza Śródziemnego. Zaś Włosi będą promować swych polityków, bo - jak wcześniej pisałem - dobrodziejstw komunizmu nie zaznali na własnej skórze.

@Panna, dziękuję za ciepłe przyjęcie wątku. Może się rozwinie, a może przepadnie, jak większość w czeluściach MW... Znam Twoje poglądy na temat Unii i szczerze, to przykro mi, że tutaj nie ma porozumienia. Prawie, jak z Brexitem
Prawo musi być zgodne w części z regulacjami Unii. Dlaczego? Szwajcaria ma szereg kompleksowych umów z Unią. De facto funkcjonuje niemal jak kraj członkowski UE.
W normach praw pracowniczych, pomocy państwa dla firm prywatnych itd regulacje muszą być zgodne, jeżeli UK chce mieć dostęp do rynku 27 państw członkowskich... . Inaczej mogłoby stosować nieuczciwą konkurencję w wielu branżach np transportowej. Dotując linie lotnicze, przewoźników promowych. Brytyjskich. Tymczasem przewoźnik francuski takiej pomocy od swego państwa już nie dostanie, bo są regulacje europejskie - stąd trzeba 'grać na równych warunkach' - jeżeli ma być DEAL. Umowa, która będzie z Wielkiej Brytanii tworzyła rodzaj wyspiarskiej 'Szwajcarii'... Nieco naciągam przykład, ale chcę dobrze odzwierciedlić pomysł, bez przytaczania cyfr, paragrafów, traktatów i konwencji.